Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maxiss

co robić?

Polecane posty

Gość maxiss

Witam 

Mam pytanie, co mogę zrobić w związku z dolegliwościami, jakie mam od błędu lekarskiego - ponizej opiszę sytuację. 

Jakiś czas temu wykryto u mnie nowotwór jelita grubego więc w trybie pilnym zostałem poddany zabiegowi usunięcia go. W czasie przygotowania do zabiegu anastezjolog wyjaśniał/pokazywał studentowi, jak robi się zastrzyk opnowy (w kręgosłup). W trakcie tego igłę od zastrzyku wepchnęli zbyt głęboko i doszło do ukłucia w rdzeń kręgosłupa (byłem w pozycji siedzącej i od tego prawa noga raptownie bezwładnie poleciała do góry). Po tym cofnęli trochę igłę, zaczęli mnie uspakajać, zrobili zastrzyk, który miał być przeciwbólowy przez 2 dni. Następnie była narkoza, operacja itd. Niedługo po operacji wybudziłem się z powodu silnego bólu (kiedy nie powinieniem bo powinien działać zastrzyk przeciwbólowy ale nie działał) więc podawano mi inne środki przeciwbólowe. 

Niedługo po operacji (może 3 dni) zacząłem odczuwać mrowienie/drętwienie w prawej nodze więc zgłosiłem to lekarzowi w czasie jednego z obchodów ale On to zignorował powiedział, że nie jest od drętwień. Po wyjściu ze szpitala, w czasie wizyty u lekarza wykonującego operację również to zgłosiłem ale on również do tego podszedł lekceważąco. Rozmaiałem z innymi lekarzami, którzy powiedzieli aby odczekać jakiś czas ponieważ mogą to być dolegliwości po zabiegu i z czase może to ustać więc odczekałem pół roku. Zamiast ustąpienia mrowienie nasiliło się do uczucia wbijania gwoździa w udo prawej nogi. W tej sytuacji wymusiłem wizytę u lekarza operującego, który skierował mnie do anastezjologa a tem na prześwietlenie kręgosłupa i do neurologa. W czasie tych wizyt żaden z lekarzy nie odnotował mojego zgłoszenia dolegliwości (że to mi dolega od ukłucia w rdzeń kręgosłupa w czasie zabiegu) więc sprawa wygląda tak, jak bym w ogóle tego nie zgłaszał (pomimo mojego protestu ja tego w karcie przyjęć nie mogę zapisać, co zgłaszam a Oni piszą co innego). Udałem się na prywatną wizytę do innego neurologa, który stwierdził na podstawie moich badań, że nie mogę mieć takich dolegliowści. W takiej sytuacji wychodzę, "na głupka", który coś wymyśla w lekarze mówią, że jest wszystko ok. Jedna z lekarek zasugerowała, że jeśli w czasie wkucia w kręgosłup doszło do uszkodzenia nerwu/nerwów to żadne badanie tego nie wykaże. 

Mam pytanie, czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? co mam zrobić? jak leczyć to albo jak dochodzić sprawiedkiwości od lekarzy, którzy doprowadzili u mnie do dużych dolegliwości bo jak na razie sprawa wygląda nieciekawie. Mi dokucza silne kłucie, lekarze mówią, że nic mi nie dolega, czas biegnie z ja jestem bezradny.      

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×