Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jak ludzie moga jeść takie śmieciowe jedzenia

Polecane posty

Gość Gość

Dlatego najlepiej jest jeść znane fast foody jeśli ma się ochotę na coś "niezdrowego" a cola jest nawet wskazana przy problemach zoladkowych ale też przy zapobieganiu im jeśli nie jest się pewnym jedzenia np w knajpie, na mieście. Wszystko z umiarem. Ja też patrzę na składy, ale nie popadajmy w paranoję, i chipsy zjem czasem. Nie palę i nigdy nie paliłam to może dłużej pozycje mimo że jem średnio-zdrowo, ale staram się jeść dużo owoców i warzyw, jak jest sezon świeżych, teraz kiszonych i suszonych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość Hey napisał:

Chipsy jak chipsy wole juz zrobić frytki z piekarnika.Ale o kebebach i Mc Donald's zdanie mam podobne(mi to jedzenie po prostu źle pachnie). Zwłaszcza że lata temu dane mi było zobaczyć prace w kebabie (znana w moim mieście sieć ) od zaplecza-dziękuję za takie jedzenie nawet nie ze stare oleje(bo akurat to było ok) ale np. przechowywanie mięsa .Wiec jak zamawiam/kupuje cos na miescie od tego czasu wybieram dania jarskie,wiadomo jest obrobka termiczna ale jeść zlezale mięso nie uśmiecha mi się .Zapewne nie wszędzie tak jest i jakby nie patrzeć w tych czasach jak nie masz własnych upraw to wszystko co w sklepie jest naszprycowane chemia 😔

Mięso stare nie jest szkodliwe dla zdrowia jak makaron czy ryż który stał kilka godzin w ciepłe są na to dowody. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ja

Moja babcia całe życie codziennie rano na sniadanie owsianka i micha surowych warzyw. Zero cukru czy smażenia papierosów czy alkoholu a nawet czarnej herbaty. Nawet tortu na moim weselu nie zjadła. W wieku 60 lat ma fatalne wyniki musi brać garści tabletek żeby w miarę normalnie funkcjonować. A teraz mój sąsiad 90 letni!!! Codziennie rano jeździ na wózku do sklepu po pół litra i cole. Pali jak smok i je co Popadnie i z tego co wiem to okaz zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria
11 godzin temu, Gość gosc napisał:

A myślisz, że chleb z randapowanej pszenicy jest zdrowy czy jabłka pryskane do 40 razy w ciągu roku?!

Bujasz w obłokach. Nie wiesz, nie puszczaj w świat plotek. Pszenicy nie pryska się. Rundupem droga pani bo on wyzera wszystko 🙊 jabłek nie pryska się 40 razy do roku, wiem, wiem, taka metafora to miała być z Twojej strony. Ale jabłka pryska się max 2 razy w roku. I zanim zjesz to jabłuszko to już po oprysku nie ma śladu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera
11 minut temu, Gość Gość ja napisał:

Moja babcia całe życie codziennie rano na sniadanie owsianka i micha surowych warzyw. Zero cukru czy smażenia papierosów czy alkoholu a nawet czarnej herbaty. Nawet tortu na moim weselu nie zjadła. W wieku 60 lat ma fatalne wyniki musi brać garści tabletek żeby w miarę normalnie funkcjonować. A teraz mój sąsiad 90 letni!!! Codziennie rano jeździ na wózku do sklepu po pół litra i cole. Pali jak smok i je co Popadnie i z tego co wiem to okaz zdrowia

Bo to zależy od organizmu. Moja babcia nie przepracowala się w życiu, bo była księgowa, pochodziła z dobrej rodziny, była wykształcona itp itd.. Jadła zdrowo i w ogóle a zdrowia nie ma. 80lat ma teraz

Babcia mojego męża wychowana w lesie, w domu ich było 15,jedli sloninke, boczki, kielicha nie odmówiła nigdy, do dziś smazy tylko w głębokim tłuszczu, smalec na chleb. Ma 80 lat, nigdy nie chorowała, jeździ do lasu rowerem 5kn w jedną stronę, w polu robi szybciej od nas, pamięć ma lepszą ode mnie a widzi lepiej od niejednego nastolatka 😂 dzierga te swoje serwety bez okularów, czyta bez okularów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość ja napisał:

Moja babcia całe życie codziennie rano na sniadanie owsianka i micha surowych warzyw. Zero cukru czy smażenia papierosów czy alkoholu a nawet czarnej herbaty. Nawet tortu na moim weselu nie zjadła. W wieku 60 lat ma fatalne wyniki musi brać garści tabletek żeby w miarę normalnie funkcjonować. A teraz mój sąsiad 90 letni!!! Codziennie rano jeździ na wózku do sklepu po pół litra i cole. Pali jak smok i je co Popadnie i z tego co wiem to okaz zdrowia

Smutna prawda. Ja zero smażonego, fast foodów, chipsów,  sosów,  dużo warzyw, owoców, jaj, ryb,  1,5 litra wody dziennie,  jedna kawa, słodycze sporadycznie i trójglicerydy 300 przy normie 150, a były czasy, że miałam i 800, jeśli pozwalam sobie na więcej.  Waga 60 kg przy wzroście 169. Dodatkowo nadciśnienie oraz  arytmia i kamienica przewodowa 😞 A odżywiam sie zdrowo dokąd pamiętam, nawet przez 10 lat nie jadłam mięsa.  Mój mąż 180 wzrostu, waga 110, Pepsi, fast food, wszelkie  mięsa,  chipsy,  papierosy,  piwa, wyniki idealne,  nic mu nigdy nie dolegało  nawet rzadko choruje. Jego babcia to samo. Gotuje tak tłusto, że masakra, słodycze,  papierosy, alkohol pije- tydzień temu skończyła 89 lat. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość ja napisał:

Moja babcia całe życie codziennie rano na sniadanie owsianka i micha surowych warzyw. Zero cukru czy smażenia papierosów czy alkoholu a nawet czarnej herbaty. Nawet tortu na moim weselu nie zjadła. W wieku 60 lat ma fatalne wyniki musi brać garści tabletek żeby w miarę normalnie funkcjonować. A teraz mój sąsiad 90 letni!!! Codziennie rano jeździ na wózku do sklepu po pół litra i cole. Pali jak smok i je co Popadnie i z tego co wiem to okaz zdrowia

Bo genów się nie przeskoczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Gość Maria napisał:

Bujasz w obłokach. Nie wiesz, nie puszczaj w świat plotek. Pszenicy nie pryska się. Rundupem droga pani bo on wyzera wszystko 🙊 jabłek nie pryska się 40 razy do roku, wiem, wiem, taka metafora to miała być z Twojej strony. Ale jabłka pryska się max 2 razy w roku. I zanim zjesz to jabłuszko to już po oprysku nie ma śladu. 

Ocknij się, mam rolnika w rodzinie to wiem jakie są praktyki, pszenicę rabdapuje się przed zbiorem aby wysuszyć, także nie ma już co wyzrec, poczytaj o kukurydzy i soji GMO czyli takiej ktorej randap nie rusza, ludzie powinni wiedzieć jakie praktyki stosujecie dla zysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ocknij się, mam rolnika w rodzinie to wiem jakie są praktyki, pszenicę rabdapuje się przed zbiorem aby wysuszyć, także nie ma już co wyzrec, poczytaj o kukurydzy i soji GMO czyli takiej ktorej randap nie rusza, ludzie powinni wiedzieć jakie praktyki stosujecie dla zysku.

Nie muszę pytać bo sama jestem rolnikiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Maria napisał:

Nie muszę pytać bo sama jestem rolnikiem 

Aha, to jasne skąd taka odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Maria napisał:

Nie muszę pytać bo sama jestem rolnikiem 

Aha, to jasne skąd taka odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja akurat kebab bardzo lubię. O ile za reszta wymienionych przez ciebie rzeczy może dla mnie nie istnieć, o tyle kebabu nigdy nie odmówię 😉 I najwyraźniej nie tylko ja tak myślę. Kilka lat tamu w moim mieście był tylko jeden punkt z kebabami. Dziś jest ich 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Maria napisał:

Nie muszę pytać bo sama jestem rolnikiem 

 

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ocknij się, mam rolnika w rodzinie to wiem jakie są praktyki, pszenicę rabdapuje się przed zbiorem aby wysuszyć, także nie ma już co wyzrec, poczytaj o kukurydzy i soji GMO czyli takiej ktorej randap nie rusza, ludzie powinni wiedzieć jakie praktyki stosujecie dla zysku.

Ja również jestem rolnikiem i jeśli randap, to tylko wtedy, gdy na polu nie ma absolutnie nic, co najwyżej same chwasty. Naprawdę myślisz że ktoś spryskałby taką substancją zboże???

Jabłoni się u nas nie pryska, bo po co? Zdarzyło mi się pryskać śliwy, bo kilka lat pod rząd były robaki. W tym roku nawet raz nie pryskałam pomidorów, co uważam za swój ogromny sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesteśmy mięsożerni dlatego powinnismy głównie jeść mięso. Ja nikogo nie będę przekonywać, każdy odpowiada za siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Żyjemy w chorym świecie gdzie jest mnóstwo przepisów regulujących co można dodawać do żywności itp... A w rzeczywistości jemy syf. Kiedyś bez przepisów a było zdrowe jedzenie. To samo z ciuchami, zabawkami, farbami, meblami itp.  .... Moje dzieci też lubią frytki ale wolę im je zrobić sama niż kupować w takich miejscach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Maria napisał:

Bujasz w obłokach. Nie wiesz, nie puszczaj w świat plotek. Pszenicy nie pryska się. Rundupem droga pani bo on wyzera wszystko 🙊 jabłek nie pryska się 40 razy do roku, wiem, wiem, taka metafora to miała być z Twojej strony. Ale jabłka pryska się max 2 razy w roku. I zanim zjesz to jabłuszko to już po oprysku nie ma śladu. 

Nie słyszałam o pryskaniu pszenicy ale na 100%pryskaja randapem rzepak na 2_3tyg.przez zbiorem, żeby był suchy. W tym roku nie pryskali bo była susza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jabłoni się u nas nie pryska, bo po co?

Żartujesz? Chyba, że masz kilka jabłonek na własny użytek. To ja też mam takie źródło jabłek. Pozostali znajomi, którzy mają duże sady, nie ukrywają, że pryskają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdztr
1 godzinę temu, Gość Maria napisał:

Bujasz w obłokach. Nie wiesz, nie puszczaj w świat plotek. Pszenicy nie pryska się. Rundupem droga pani bo on wyzera wszystko 🙊 jabłek nie pryska się 40 razy do roku, wiem, wiem, taka metafora to miała być z Twojej strony. Ale jabłka pryska się max 2 razy w roku. I zanim zjesz to jabłuszko to już po oprysku nie ma śladu. 

Obok mojego domu jest sad i jest pryskany dokladnie 18x w roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Maria napisał:

jabłka pryska się max 2 razy w roku

No chyba 40 lat temu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowo ?

Chipsow nikt nie wycofa, bo to duza kasa a przemysł spożywczy to silne lobby.  Nie po to latami wymyslali te wszystkie chemiczne polepszacze smaku i uzalezniali kolejne pokolenia zeby teraz poddać sie bez walki.  Sa tacy co nie wyobrażają sobie kina bez popcornu, meczu bez chipsow czy dnia bez batonika. 

Jakos starsi ludzie sa bardziej odporni, w ich koszykach rzadko sa chipsy i nie oblegaja budek z fast foodami, bo maja zakodowany inny smak. Jak zaczniesz zdrowiej sie odzywiac to z czasem tez przechodzi ochota na takie przysmaki. Jak jestes uzalezniony to ciezko przejsc obok budy z kebabem i to.co innym smierdzi dla uzaleznionego.pachnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusarrrrrrr
15 godzin temu, marawstala napisał:

Takie twarde plaskie trójkąciki które macza się w sosie... 

 

po prostu cos jak chipsy ale z maki kukurydzianej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusarrrrrrr
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Co to Doritosy? 

chipsy z maki kukurydzianej -  mowi sie na nie tortilla chips

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Jusarrrrrrr napisał:

po prostu cos jak chipsy ale z maki kukurydzianej

Tak, mocno sprasowane i twarde... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sąsiad ma duży sad to otwarcie powiedział że jak nie popryskasz to nie zbierzesz. Wystarczy że spadnie kwaśny deszcz i już się zaczyna. A owoce żeby sprzedać muszą być jak M alowane bo inaczej klient nie kupi. Więc rolnik pryska żeby fajnie wyglądały żeby sprzedać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Ale się uwzieliscie na ten rundap na tych swoich poletkach, rolnicy używają profesjonalnej chemii, która hurtowo wychodzi taniej a nie rundapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×