Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Do kobiet w długich związkach jak często uprawiacie seks

Polecane posty

Gość Gość

My 14 lat razem raz w tyg dla mnie to za mało.Niestety mąż starszy o 10 lat i jemu wystarcza. Czasem myślę że się znudził bo częściej nie chce .A jak jest u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Różnie ale w naszym przypadku libido jest wprost proporcjonalne do ilości pracy. Jak przyszło dziecko robić (Akurat wakacje w domu goście co chwile, w pracy najwiecej zamówień) to alarm ustawiałam w telefonie żeby odbębnić koniecznie tego dnia 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Nie wiem jaka jest granica dla ciebie zeby zwiazek nazwac dlugim..ale my jestesmy razem 8 lat, 2 dzieci i seks 3-4 razy w tygodniu,  czasem czesciej(nieraz z rana i wieczorem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna

U nas różnie. jesteśmy razem 14 lat. mamy jedno dziecko ośmioletnie.  ja mam 37 lat, maż 439, prcujemy oboje na cały etat godziny typowo biurowe oboje. Seks czasem jest 3 razy w tygodniu i to  w przeciągu 3-4 wieczorów te trzy razy, a kiedy indziej raz na 3 tygodnie. w marcu, jak najpierw mialam stres duży w pracy, potem (skutek stresu chyba) silne przeziębienie a potem  okre,s seksu nie było prawie 6 tygodni.... potem jak mialam dni płodne to trzy lub nawet cztery wieczory z rzędu było. zatem, baaardzo róznie. oboje mamy 'przeciętne' libido. ja mialam ogromne jak mialam jakoś tak od 27 do 33 lata. maż mial największe tak do 35-tki, ale ogolnie dobralismy się potrzebami, on np nie lubi oralnego seksu i ja też nie wieć nikt nikogo nie zmusza nie naciska. ulubiona pozycja obojga to na jeźdźca , a zaraz potem klasyczna z nogami na jego ramionach więc jest OK. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna

* haha, mąż nie ma 439 lat, lecz 39 , nie wiem co to wyszlo 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Raz na miesiąc albo rzadziej, obojgu nam się nie chce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie się chce tak na poważnie z  raz w tygodniu, mąż miewa migreny (autentyczne),  więc czasem muszę obejść się smakiem bo on wyje z bólu, leczy latami bezskutecznie. Dzieci nas wykanczają, generalnie nam się nie chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajjal
17 minut temu, Gość Joanna napisał:

* haha, mąż nie ma 439 lat, lecz 39 , nie wiem co to wyszlo 😉

Zaluj, to by dopiero byly dobre geny 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rok po ślubie i może 1-2 w miesiącu... na legalu teraz to moglibyśmy robić każdy dzień albo każdy drugi to mąż zmęczony po pracy i siedzi na telefonie  (jakieś głupie filmiki na YT ogląda. Przecież nie będę ja cały czas zaczynać.. . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoscPrz
25 minut temu, Gość Joanna napisał:

U nas różnie. jesteśmy razem 14 lat. mamy jedno dziecko ośmioletnie.  ja mam 37 lat, maż 439, prcujemy oboje na cały etat godziny typowo biurowe oboje. Seks czasem jest 3 razy w tygodniu i to  w przeciągu 3-4 wieczorów te trzy razy, a kiedy indziej raz na 3 tygodnie. w marcu, jak najpierw mialam stres duży w pracy, potem (skutek stresu chyba) silne przeziębienie a potem  okre,s seksu nie było prawie 6 tygodni.... potem jak mialam dni płodne to trzy lub nawet cztery wieczory z rzędu było. zatem, baaardzo róznie. oboje mamy 'przeciętne' libido. ja mialam ogromne jak mialam jakoś tak od 27 do 33 lata. maż mial największe tak do 35-tki, ale ogolnie dobralismy się potrzebami, on np nie lubi oralnego seksu i ja też nie wieć nikt nikogo nie zmusza nie naciska. ulubiona pozycja obojga to na jeźdźca , a zaraz potem klasyczna z nogami na jego ramionach więc jest OK. 🙂

Przeciętne libido? Z taka statystyką to jest bym pow bardzo duże libido. Dziwne i niespotykane facet nie lubi sexu oralnego? Kto by loda nie chciał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

13 lat razem no zaraz 14. Z racji przemęczenie seks 3, 4 razy w tygodniu czasem 2. I zazwyczaj nadrabiany w weekend. W tygodniu padamy na twarz oboje. Czasem porostu nie mamy siły na igraszki. Wystarczy przytulas buziaki mizianie jakieś i spać. W sobotę długo leżymy rano. Kochamy się zanim wstaniemy. W ciągu dnia też i pod wieczór niedziela to samo 😉. Jak mamy urlop codziennie 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

My 14 lat razem raz w tyg dla mnie to za mało.Niestety mąż starszy o 10 lat i jemu wystarcza. Czasem myślę że się znudził bo częściej nie chce .A jak jest u was.

My 17 lat.Co drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

10 lat małżeństwa i seks góra raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

16lat razem, maż ma 58 lat i bywa że co dzień, czasem zdarzy się dłuższa przerwa, ze dwa dni:x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Różnie ale w naszym przypadku libido jest wprost proporcjonalne do ilości pracy. Jak przyszło dziecko robić (Akurat wakacje w domu goście co chwile, w pracy najwiecej zamówień) to alarm ustawiałam w telefonie żeby odbębnić koniecznie tego dnia 😂 

masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak nie zainicjuje to i by ze 2 miesiące nie było 😞

10 lat razem, 6 rok małżeństwa.

Teraz może z łaski ze 2 razy na miesiąc. Znajomy lekarz tłumaczył nawet męzowi, że przy słabej częstotliwości stosunków dziecka się nie wyczaruje i go nie będzie. Mój wzruszył ramionami 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

13 lat razem no zaraz 14. Z racji przemęczenie seks 3, 4 razy w tygodniu czasem 2. I zazwyczaj nadrabiany w weekend. W tygodniu padamy na twarz oboje. Czasem porostu nie mamy siły na igraszki. Wystarczy przytulas buziaki mizianie jakieś i spać. W sobotę długo leżymy rano. Kochamy się zanim wstaniemy. W ciągu dnia też i pod wieczór niedziela to samo 😉. Jak mamy urlop codziennie 😊

Mój woli iść pobiegać w sobotę rano przed śniadaniem a w niedziele idzie rano na siłownie, po siłowni jest natomiast zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość...

14 lat razem seks prawie codzinnie czasami dwa razy dziennie ,często szybkie numerki ja mogłabym troszkę ilość zmniejszyć ale mój mąż to demon seksu 🙂 wszędzie zawsze gotowy i zawsze mało 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość gość napisał:

Jak nie zainicjuje to i by ze 2 miesiące nie było 😞

10 lat razem, 6 rok małżeństwa.

Teraz może z łaski ze 2 razy na miesiąc. Znajomy lekarz tłumaczył nawet męzowi, że przy słabej częstotliwości stosunków dziecka się nie wyczaruje i go nie będzie. Mój wzruszył ramionami 😞

Po takim czasie monogamii każdy związek jest już skazany na rutynę i beznamiętne odtrąbienie obowiązków małżeńskich. Za późno się zabieracie za produkcje dzieci/dziecka. Z obserwacji wynika, że jeśli małżeństwo nie weźmie sie za to maks rok do dwóch lat od legalizacji związku (z reguły i tak ma miejsce ze 2-3 lata chodzenia) gdy emocje i fascynacja ze wspólnego seksu jeszcze występuje to cięzko o zmobilizowanie się by spłodzić potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

11 lat razem, 2 dzieci. Bywa różnie,czasem codziennie i po 2 razy,a czasem raz w tygodniu. Oboje bardzo lubimy seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość gość napisał:

Po takim czasie monogamii każdy związek jest już skazany na rutynę i beznamiętne odtrąbienie obowiązków małżeńskich. Za późno się zabieracie za produkcje dzieci/dziecka. Z obserwacji wynika, że jeśli małżeństwo nie weźmie sie za to maks rok do dwóch lat od legalizacji związku (z reguły i tak ma miejsce ze 2-3 lata chodzenia) gdy emocje i fascynacja ze wspólnego seksu jeszcze występuje to cięzko o zmobilizowanie się by spłodzić potomstwo.

no, z tym staraniem się o berbcia to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

10 lat razem, kiedys codziennie, teraz gdy urodzilam drugie dziecko moje libido spadlo prawie do zera, a jeszcze w ciazy ciagle mialam ochote, teraz nie chce mi sie sciagac majtek dla tych 3 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddgg

4 lata razem, raz w tygodniu ,czasem raz na dwa. I to mi się nie chce z nim.W dodatku zmusza do oralnego, którego ja nienawidzę jako strona czynna i bierna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
16 godzin temu, Gość Joanna napisał:

mąż nie ma 439 lat

Stary yebaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi

Patrzeć już nie moge na tego du.rnia, o seksie nie ma mowy. Z nim, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×