Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalka

Przez że mnie

Polecane posty

Gość Kalka

Przeze mnie mój partner nie został zaproszony na urodziny siostrzenicy. Ponieważ nie lubię od nich dziecka i pewnie to widać. A jak ktoś w ich dziecko nie jest zakochany to oni są oburzeni. Udawałam przez moment,  ze lubię te dziecko, ale naprawdę nie da się, jest nieznośne. Po prostu trzymam sie tylko z dała od tego dziecka i tyle. Nie okazuje tego jakoś inaczej. Przywitać sie przywitam, ale nic poza tym. Unikam go. Staram się nie zwracać uwagi na to co wyprawia. Naprawde jest na maksa rozpieszczony. Nie rozumie, ze czegoś nie wolno, a ma już 5 lat. Mówi jak 2 latek i zachowuje się jak dwu latek. Jak u nas w domu byl styropian to cały rozwalił po pokoju jak malutkie dziecko... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleOw

No i co z tego wynika? Masz wyrzuty sumienia i próbujesz się usprawiedliwić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalka

Nie mam mieć z czego wyrzutów sumienia, bo właściwie nic złego temu dziecku nie robię. Rozumiem jakbym była jakaś wredna, nie mila lub coś mówiła. Podejrzewam., ze on tez sie do tego przyczynił, bo on już nie zachowuje się obojętnie tylko potrafi ja uderzyć. A wg mnie od wychowania sa rodzice. A nie.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalka

Chodze o to, ze jeśli nie zapraszają go z mojej winy to niech go zaproszą beze mnie. Skoro to jest jego rodzina, to tak dziwnie, ze wszyscy będą a on nie. A on sam by zadecydował czy chce iść czy nie. A nie, ze go nie zapraszają. Jeśli wina leży we mnie oczywiście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×