Co zrobilybyscie gdyby była taka sytuacja

4 minuty temu, Gość Oddam napisał:

dlaczego wy tak dziwnie rozumiecie co niektóre, że jak się kogoś kocha to się nie zdradza? Zdradza się!Bo sex i miłość to 2 różne sprawy.Kochanka to worek na spermę a żona jest naj.Ja kocham męża a chętnie poszłabym do łóżka z jakimś przystojnym gościem.

Bo jesteś niewierna szmatką 

No dla mnie zdrada nie wchodzi w grę . I tego samego oczekiwałam od męża . Człowiek któremu ufałam przez 15 lat . Z którym miałam plany , z którym byłam szczęśliwa . 

Myślałam nad wybaczeniem ale on nadal cis ukrywa . Tak czuję że ukrywa  , może kłamie . 

Może też jest mu trudno o tym mówić . Ale cena jest rodzina więc powinien zrobisz wszystko by ją ratować . A on nic nie robi tylko się jeszcze dąsa . 

Na dzień dzisiejszy nie chce wybaczyć . Nie ma takiej opcji . 

Przypomniała mi się historia którą czytałam tutaj kilka tygodni temu- żona znalazła w telefonie męża sms-y jednoznacznie wskazujące na to ,że ma romans.Zaczęła awanturę,chciała go wpędzić w poczucie winy, myślała że będzie łkał o przebaczenie i prosił o drugą szansę .Tymczasem jej mąż zaczął się pakować, zapytała co robi a on powiedział "wyprowadzam się, bo już cię nie kocham, dobrze że sama to odkryłaś bo ciężko mi było zacząć rozmowę na ten temat,żal mi ciebie".

Więc jednak tutaj autorka jest na wygranej pozycji bo mąż jej nie zostawił.

Faktycznie autorka ma prawo być zdołowana. Tylko zastanawia mnie czy autorce przejdzie jeśli zostanie z mężem. Chyba że ma mocna psychikę i jest w stanie wybaczyć ale tak żeby zapomnieć i żyć jak wcześniej. Ja bym nie mogła ale każdy jest inny, jak widać dla jednej z nas miłość = wierność dla innych zaś miłość to jedno sex to drugie. Ale nie bez powodu na ślubnym kobiercu przysięgam wierność. Coś z taką miłością jest źle skoro facet ma prawo robić sobie worek na spermę z innej? Mnie to przeraża. Ja bym nie wybaczyla. Mam uraz bo mój ojciec poszedł kiedyś do innej. 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Jest z facetem który obracał inna? To chyba wystarczający powód 

A ty znawczyni życia. Byłaś kiedyś w takiej sytuacji że miałaś trójkę dzieci i zdradził cię mąż? Po takich słowach które napisałaś w życiu nie uwierzę że tak. Wyrzuca się faceta w jeden dzień tylko na filmach,a w życiu jest inaczej. Poza tym ona się dopiero wszystkiego partiami dowiaduje,to nie jest tak że on przyszedł powiedział mieszkałem rok z pewną babką i ją obracałem. Ona się dopiero dowiaduje o co tu chodzi a poza tym jest w ogromnym szoku. Musi ochłonąć nie podejmuje się decyzji w tak ogromnych emocjach choćby że względu na dzieci. Może być jeszcze tak że dzieci dostaną tak ogromnej histeri i zdecyduje się to ciągnąć jeszcze jakiś czas, może całkiem ratować, może nie da rady i się z nim rozejdzie. To ona jest w tej sytuacji i ona zdecyduje sama co dla niej i jej dzieci najlepsze. A ty jak nie masz o takich sprawach pojęcia to po prostu się nie wypowiadaj.

7 minut temu, Gość gość napisał:

Przypomniała mi się historia którą czytałam tutaj kilka tygodni temu- żona znalazła w telefonie męża sms-y jednoznacznie wskazujące na to ,że ma romans.Zaczęła awanturę,chciała go wpędzić w poczucie winy, myślała że będzie łkał o przebaczenie i prosił o drugą szansę .Tymczasem jej mąż zaczął się pakować, zapytała co robi a on powiedział "wyprowadzam się, bo już cię nie kocham, dobrze że sama to odkryłaś bo ciężko mi było zacząć rozmowę na ten temat,żal mi ciebie".

Więc jednak tutaj autorka jest na wygranej pozycji bo mąż jej nie zostawił.

Nie każdy facet ma tyle odwagi. Pozostawienie rodziny to nie taka prosta sprawa. Być może mąż też nie kocha naszej autorki ale uważa że pozostawienie rodziny to byłoby najgorsze. Tamtemu żona kazała się wyprowadzić - wszystko stało się faktem a autorka tego posta dalej żyje z mężem. On milczy, obraża się a ona cierpi. W każdy razie romans raczej miał.... Jej pozycja raczej nie jest wygrana 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Więc jednak tutaj autorka jest na wygranej pozycji bo mąż jej nie zostawił.

Właściwie to nie wiem czy jest na wygranej pozyji. Może się tak wydawać zaraz po zdradzie ale z biegiem czasu człowiek dochodzi do wniosku że szkoda że to się nie skończyło jednak wcześniej bo po tej zdradzie i tak nie idzie żyć a ona sobie tylko zafundowała lata cierpień. Gdyby wcześniej odeszła może bolało by mocniej ale krócej i szybciej zaczęła by nowe życie bez bólu i upokorzenia że żyje dalej z tym człowiekiem po zdradzie.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty znawczyni życia. Byłaś kiedyś w takiej sytuacji że miałaś trójkę dzieci i zdradził cię mąż? Po takich słowach które napisałaś w życiu nie uwierzę że tak. Wyrzuca się faceta w jeden dzień tylko na filmach,a w życiu jest inaczej. Poza tym ona się dopiero wszystkiego partiami dowiaduje,to nie jest tak że on przyszedł powiedział mieszkałem rok z pewną babką i ją obracałem. Ona się dopiero dowiaduje o co tu chodzi a poza tym jest w ogromnym szoku. Musi ochłonąć nie podejmuje się decyzji w tak ogromnych emocjach choćby że względu na dzieci. Może być jeszcze tak że dzieci dostaną tak ogromnej histeri i zdecyduje się to ciągnąć jeszcze jakiś czas, może całkiem ratować, może nie da rady i się z nim rozejdzie. To ona jest w tej sytuacji i ona zdecyduje sama co dla niej i jej dzieci najlepsze. A ty jak nie masz o takich sprawach pojęcia to po prostu się nie wypowiadaj.

Tu się mylisz panienko. Kopnelam  dooope takiego niewiernego dziada i co? Pracuje, mam duże alimenty i nowego świetnego faceta. A byłemu zostało tylko kilka metrów 2 wynajmowanych i wizyty z dziećmi co 2 tyg.  Nigdy bym nie kochała dalej kogoś kogo bym już palcem nie tknela. Za to Wy dajecie moczyc mężowi gdzie popadnie a potem macie grzyba na pipie lub HIV kto wie. Bo jesteście głupie i bez męża zginiecie nieroby

Dodam jeszcze ze ten mąż to chyba zrobił jej przysługę że odszedł, ona nie musi żyć że zdrajcą i cierpieć po tej zdradzie żyjąc z nim w upokorzeniu.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dodam jeszcze ze ten mąż to chyba zrobił jej przysługę że odszedł, ona nie musi żyć że zdrajcą i cierpieć po tej zdradzie żyjąc z nim w upokorzeniu.

Przykro mi autorko ale osoba wyżej według mnie ma rację.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Tu się mylisz panienko. Kopnelam  dooope takiego niewiernego dziada i co? Pracuje, mam duże alimenty i nowego świetnego faceta. A byłemu zostało tylko kilka metrów 2 wynajmowanych i wizyty z dziećmi co 2 tyg.  Nigdy bym nie kochała dalej kogoś kogo bym już palcem nie tknela. Za to Wy dajecie moczyc mężowi gdzie popadnie a potem macie grzyba na pipie lub HIV kto wie. Bo jesteście głupie i bez męża zginiecie nieroby

To że ty tak miałaś to nie znaczy że każda kobieta będzie miała to samo. Znam sytuację że kobieta się rozeszła z tym mężem a zaraz potem zachorowała na raka. Nie było pięknie jak ty piszesz że poznała nowego faceta i żyła z nim jak w bajce. Wszystko jej się zaczęło sypać i jeszcze dzieci trójka na głowie które praktycznie sama musiała obrobić. Co historia to inaczej. Jedna po rozwodzie wygra druga przegra. Druga którą znam odeszła od męża,on sobie znalazł nową i ma z nią dzieci a ona nikogo już normalnego nie poznała i została sama z matką schorowaną bez męża bez dzieci. Jest sama jak pies. To jest loteria.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To że ty tak miałaś to nie znaczy że każda kobieta będzie miała to samo. Znam sytuację że kobieta się rozeszła z tym mężem a zaraz potem zachorowała na raka. Nie było pięknie jak ty piszesz że poznała nowego faceta i żyła z nim jak w bajce. Wszystko jej się zaczęło sypać i jeszcze dzieci trójka na głowie które praktycznie sama musiała obrobić. Co historia to inaczej. Jedna po rozwodzie wygra druga przegra. Druga którą znam odeszła od męża,on sobie znalazł nową i ma z nią dzieci a ona nikogo już normalnego nie poznała i została sama z matką schorowaną bez męża bez dzieci. Jest sama jak pies. To jest loteria.

Taaa i tylko dlatego warto dać się zdradzać i oszukiwać. Nooo z takim rozumkiem to Ty życia nie wygrałas kobieto

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Tu się mylisz panienko. Kopnelam  dooope takiego niewiernego dziada i co? Pracuje, mam duże alimenty i nowego świetnego faceta. A byłemu zostało tylko kilka metrów 2 wynajmowanych i wizyty z dziećmi co 2 tyg.  Nigdy bym nie kochała dalej kogoś kogo bym już palcem nie tknela. Za to Wy dajecie moczyc mężowi gdzie popadnie a potem macie grzyba na pipie lub HIV kto wie. Bo jesteście głupie i bez męża zginiecie nieroby

Taaaa jak cię zdradzał to pewnie ty miałaś grzyba i HIV a teraz jesteś taka szczęśliwa i całe dnie siedzisz na kafeterii . Daruj sobie   . 

Jeśli kochanka męża jest ładna to na pewno się podko...e w niej. Piękna kobieta szybko włada sercem mężczyzny. Jednak dla mężczyzny ważniejsza jest odpowiedzialność za dzieci to też nie chcą się rozwodzić. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Taaaa jak cię zdradzał to pewnie ty miałaś grzyba i HIV a teraz jesteś taka szczęśliwa i całe dnie siedzisz na kafeterii . Daruj sobie   . 

A Ty nie siedzisz bezmózga podporządkowana żonko w sam raz do zdradzania

Ja bym zakończyła takie małżeństwo. Ustaliłabym na spokojnie z mężem jak ułożyć to wszystko żeby było dobrze dla dzieci. Nie wszczynalabym wojny. Zrobiłabym to dla siebie i dzieci. Zdrada dla mnie to coś co skreśla związek na zawsze. 

Ja jestem z  mezem 12 lat mam2 dzieci i gdyby sie tak stalo jak u autorki to absolutnie bym nie wyrzucala go z domu, ani nie rozstawala sie z nim. Sa dzieci i to one sa najwazneijsze. Jak sie jest zagranica czasami robi sie rzeczy ktorych by sie nie zrobilo w Polsce. 
Nie sluchaj autorko tch glupich abb tutaj. Macie dzieci i to one sa najwazniejsze. Nie fundujcie im rozwodu bo to zawsze jest trauma na cale zycie dla dziecka ktore potem samo w doroslym zyciu nie potrafi sb uzlozyc zycia z nikim przez to, ze rodziece sie rozwiedli,. 
Zycze ci pwoodzenia i pamietaj, ze mezczyzni sa slabi czesto rzadzi nimi instynkt. :(((( smutne ale prawdziwe. 
"
P.S mysle , ze to prowo. 

2 godziny temu, Gość majka987 napisał:

Ja jestem z  mezem 12 lat mam2 dzieci i gdyby sie tak stalo jak u autorki to absolutnie bym nie wyrzucala go z domu, ani nie rozstawala sie z nim. Sa dzieci i to one sa najwazneijsze. Jak sie jest zagranica czasami robi sie rzeczy ktorych by sie nie zrobilo w Polsce. 
Nie sluchaj autorko tch glupich abb tutaj. Macie dzieci i to one sa najwazniejsze. Nie fundujcie im rozwodu bo to zawsze jest trauma na cale zycie dla dziecka ktore potem samo w doroslym zyciu nie potrafi sb uzlozyc zycia z nikim przez to, ze rodziece sie rozwiedli,. 
Zycze ci pwoodzenia i pamietaj, ze mezczyzni sa slabi czesto rzadzi nimi instynkt. :(((( smutne ale prawdziwe. 
"

O czy ty gadasz? Ty chciałabyś żeby twoi rodzice żyli ze sobą nieszczęśliwi i udawali szczęśliwą rodzinę że względu na ciebie? No sorry ale ja bym się źle czuła z tym że rodzice przeze mnie są nieszczesliwi i do czegoś zmuszeni. Takie dziecko czuje się strasznie i to dopiero dla niego trauma.

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

A Ty nie siedzisz bezmózga podporządkowana żonko w sam raz do zdradzania

Boże,kto cię wogóle chciał?

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Boże,kto cię wogóle chciał?

Dobre ha ha ha 

Rozmawiałam wczoraj z mężem tzn on chciał rozmawiać . 

Prosił bym mu wybaczyla . Bardzo żałuję tego co zrobił . Mówił że przez cały czas męczyła go ta sytuacja . Ale nie chcial mi mówić bo bał się że to wpłynie na nasze małżeństwo . Ale teraz zaluje że wtedy mi nie powiedział ..przysięgał że był to jeden jedyny raz . Mówił że uszanuje każdą moją decyzję . Ale zawsze będzie o mnie walczył . 

Kiedy zapytałam dlaczego powiedział że nie zna tej kobiety to odpowiedział że nie wie . 

Widać że było to szczere i bardzo się stara . 

Ale fakty nie trzymają się kupy . 

14 minut temu, Gość Rur napisał:

Rozmawiałam wczoraj z mężem tzn on chciał rozmawiać . 

Prosił bym mu wybaczyla . Bardzo żałuję tego co zrobił . Mówił że przez cały czas męczyła go ta sytuacja . Ale nie chcial mi mówić bo bał się że to wpłynie na nasze małżeństwo . Ale teraz zaluje że wtedy mi nie powiedział ..przysięgał że był to jeden jedyny raz . Mówił że uszanuje każdą moją decyzję . Ale zawsze będzie o mnie walczył . 

Kiedy zapytałam dlaczego powiedział że nie zna tej kobiety to odpowiedział że nie wie . 

Widać że było to szczere i bardzo się stara . 

Ale fakty nie trzymają się kupy . 

A Ty dalej jesteś przygupem 

Pewnie odrazu mu dałaś w szparke roklapaną popuścic

26 minut temu, Gość Rur napisał:

Rozmawiałam wczoraj z mężem tzn on chciał rozmawiać . 

Prosił bym mu wybaczyla . Bardzo żałuję tego co zrobił . Mówił że przez cały czas męczyła go ta sytuacja . Ale nie chcial mi mówić bo bał się że to wpłynie na nasze małżeństwo . Ale teraz zaluje że wtedy mi nie powiedział ..przysięgał że był to jeden jedyny raz . Mówił że uszanuje każdą moją decyzję . Ale zawsze będzie o mnie walczył . 

Kiedy zapytałam dlaczego powiedział że nie zna tej kobiety to odpowiedział że nie wie . 

Widać że było to szczere i bardzo się stara . 

Ale fakty nie trzymają się kupy . 

autorko, albo to napisz jeszcze raz albo to prowo jest i sama sie w tym gubisz. 
Njapierw piszesz, ze ta Angielka byla z nim rok teraz on mowi, ze to bylo tylko raz... 

30 minut temu, Gość majka987 napisał:

autorko, albo to napisz jeszcze raz albo to prowo jest i sama sie w tym gubisz. 
Njapierw piszesz, ze ta Angielka byla z nim rok teraz on mowi, ze to bylo tylko raz... 

Angielka tak jej powiedziała że rok ale ta mimoza wierzy w bajki swojego pożal się męża zdradziciela że to było raz. Za to go poglaskala po główce i żyją długo i szczęśliwie. Tymczasem on się upajal inna przez rok a ona siedziała z bachorami w garach i brudach. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pewnie odrazu mu dałaś w szparke roklapaną popuścic

Dziewczyno ty masz jakieś obowiązki poza wklejaniem durnych usmieszkow na kafeterii . Zrób coś pożytecznego . Zajmij się mężem bo kolejny przyprawi ci rogi ..zajmij się dziećmi . Nie sama kafeteria człowiek żyje .