Co zrobilybyscie gdyby była taka sytuacja

To teraz powiem Ci parę rzeczy które ja przeczytałam w historiach kobiet po podobnych przejsciach. I parę rzeczy które powiedział mi mój facet na temat swoich kolegów. Historia pierwsza: kolega z wojska żona dziecko a on dwie kochanki na boku bo jedna mu mało. Żona do dzisiaj nic nie wie. Jak sobie radził?  Drugi telefon odpowiednio zakamuflowany. Miał taki zawód że musiał często wyjeżdżać więc żona nigdy nic nie podejrzewała. Historia druga koleś żona dzieci a bab miał sam nie wie ile. Ostatnio jak był w innym mieście to dorwali z kolegą jakieś studentki. I historię z mężami za granicą ta ci się na pewno przyda mąż mieszkał z kochanką za granicą, żona do męża regularnie przyjeżdżała na ten czas kochanka się wyprowadzała trwało to lata aż któregoś razu znalazła kondon, wcisnął jej bajeczkę że to kolega sobie sprowadził jakąś babe a on chciał mu pójść na rękę i oddał mu pokój na noc a sam spał w salonie. Niewiarygodne ale ona łyknęła. Ja nie wiem dlaczego te kobiety tak bezgranicznie i bezsensownie ufają facetom. Takich historii jest tysiące że żona nic nie wie, w niektórych przypadkach nigdy się nie dowie.

Straszne to co piszesz ale tak niestety czesto jest . Faceci zdradzający , baby pchające się łóżka pomimo że wiedza o żonie . 

Ciesze się że jestes teraz silniejsza . 

Ja też musze zakończyć małżeństwo . Jeszcze poczekam , nie chce działać w emocjach  ale nie widze tego dalej . Był dobrym mężem i cudownym ojcem ale ...... 

Jeden raz pewnie byłabym wybaczyć choć nie wiem ..... Ale jezeli trwało to rok to nie ma mowy . 

Nie wiem czy jest co sklejać bo to sklejanie cholernie boli. Mnie przestało dopiero boleć jak facet mi całkowicie zobojętniał ale to trwało parę lat. Może są różni ludzie nie wiem u mnie to właśnie tak wyglądało. Chyba szybciej się można wyleczyć poprzez rozstanie ale to trzeba być niezależnym przede wszystkim finansowo,no i jeszcze dzieci niewiadomo czy nie dostaną jakiejś histeri,nie wiadomo jak to odbiorą.

Brzydze się tym, jeżeli trwało to dłuższy czas ,że raz był z nią, a potem ze mną i tak na przemian . Jakie to wstrętne i obrzydliwe ! 

A jeszcze miałam z nim dziecko . 

Też boje się o dzieci . 

Nie wiem co robić , jak myśleć . Jak żyć . Nie wiem . Poprostu nie wiem . 

Żyliśmy normalnie . A pewnego dnia bum ! 

Rozważam każda wersję . I rozważam sklejenie i rozwód . 

Zawsze byłam za tym by ratować małżeństwo nie tylko ze względu na dzieci . 

Ale teraz będąc w takiej sytuacji nie widzę tego zupełnie . 

Nie wiem co zrobisz ale jedno jest pewne nic już nie będzie jak kiedyś bo zawsze będzie TO między wami. Ja myślę że on nie miał ileś tam bab , miał to jedną do wiadomego celu. Gdyby ona się nie odezwała to nigdy byś się nie dowiedziała,nie wiem czy to lepiej czy to gorzej,w sumie nie fajnie jak ktoś robi z ciebie ...kę oszukując cię latami. Osoba zdradzona czuje się jak ... no niestety.

Nie wiem czemu się wykropkowalo. Miała być k r e t y n k a.

Dokładnie tak jak piszesz . Dziękuję i pozdrawiam 

Dziecko to skarb,ciesz się że je masz. Masz teraz trójkę dzieci,masz rodzinę i masz dla kogo żyć. Nie myśl że to źle że je urodziłaś, ono nie jest niczemu winne. To co się wydarzyło to ty już tego nie zmienisz,stało się. Bardzo fajna rzecz którą można usłyszeć od mądrego psychologa : po co się zadręczać czymś na co i tak już nie masz wpływu. Może za wcześnie ale z czasem dojdziesz do takiego wniosku.

Dziękuję ci bardzo za miłe słowa . Lepiej spałam dzisiaj po wczorajszej rozmowie z Tobą . 

Muszę powoli wszystko poukładać . Tak dzieci to skarb ! Będzie mi trudno bo nie mam rodziny aby pomogli . Ale myślę że jestem silna i dam radę . Zresztą muszę bo nie mam wyjścia i chce ! 

Twoją rodziną teraz są dzieci. Gdybyś ich nie miała to byłoby jeszcze gorzej. Dużą część życia poświęcić dla faceta a na końcu zostać z niczym samym, oszukanym i upokorzonym ,no nie fajnie.

13 godzin temu, Gość Rur napisał:

Darujcie sobie te głupie komentarze. Bo jakie komentarze tacy ludzie . 

 

 

Rozmawiałam z mężem . Powiedziałam mu że musimy się rozstać bo nie znam prawdy . Wtedy powiedział że ta kobieta pracowała razem z nim . Mieli jakieś spotkanie w grupie popili i zdradził mnie . Ona chciała więcej  a on nie . Szantażowała go niby i dlatego szybciej zjechał . Fakt bo mial być dłużej .

Zarzadalam  kontaktu do tej kobiety ale twierdzi że nie ma i nigdy nie miał .  A ona jest Polką ale mieszka ok 20 lat w Anglii . W Polsce odwiedza brata  . 

 

 

Ale jakos w to wszystko nie wierzę . 

Piotrzebowal kilku dni żeby stworzyć historie która postawiła go w nieco lepszym świetle. Niby pijany i zdrada. Po jednym razie tak się wkrecila i go szantazowala?

Na stówe to trwało długo długo i ona się wkrecila. Jesteś strasznie ...na i zasluzylas na taki los. 

57 minut temu, Gość Gość napisał:

Piotrzebowal kilku dni żeby stworzyć historie która postawiła go w nieco lepszym świetle. Niby pijany i zdrada. Po jednym razie tak się wkrecila i go szantazowala?

Na stówe to trwało długo długo i ona się wkrecila. Jesteś strasznie ...na i zasluzylas na taki los. 

Dziękuję ci kochana . Skoro twierdzisz że zasłużyłam na taki los bo jestem naiwna ...cóż niech tak będzie . Wszystkiego dobrego tobie życzę i dużo miłości . Pa 

A świstak siedzi..... Wierz sobie dalej że z kuli jednego seksu ona go szantazowała i specjalnie do Ciebie przyjechała. Na bank to był romans... Nie jeden przygodny seks. 

W Polsce pukał Ciebie, za granicą ja. 

28 minut temu, Gość Kama napisał:

A świstak siedzi..... Wierz sobie dalej że z kuli jednego seksu ona go szantazowała i specjalnie do Ciebie przyjechała. Na bank to był romans... Nie jeden przygodny seks. 

W Polsce pukał Ciebie, za granicą ja. 

Nawet jak zmienić nick to nic nie da . Powodzenia 

Ja nie rozumiem co niektórych,dziewczyna została zdradzona jest w okropnym stanie psychicznym po co jej jeszcze dowalacie. Naprawdę podłość ludzka nie zna granic.  Tak naprawdę wszystkie mężatki ślepo ufają swoim mężom dopiero jak dostaną po dupie to zaczynają trzeźwo myśleć. Pełno tu takich co by dało sobie rękę uciąć za swojego męża. Widocznie już tak musi być że trzeba się sparzyć żeby być ostrożniejszym w życiu.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja nie rozumiem co niektórych,dziewczyna została zdradzona jest w okropnym stanie psychicznym po co jej jeszcze dowalacie. Naprawdę podłość ludzka nie zna granic.  Tak naprawdę wszystkie mężatki ślepo ufają swoim mężom dopiero jak dostaną po dupie to zaczynają trzeźwo myśleć. Pełno tu takich co by dało sobie rękę uciąć za swojego męża. Widocznie już tak musi być że trzeba się sparzyć żeby być ostrożniejszym w życiu.

Może dlatego że autorka jest głupia jak małpka w zoo?

Dnia 25.10.2019 o 10:03, Gość No cóż napisał:

 

wiecie co ?J bym wybaczyła, serio, bo sama nie wiem jak bym się zachowała gdybym była długo za granicą, czy nie miałabym kogoś na boku,na 90%tak. Ale rodzina jest najważniejsza. Człowiek jak jest na obczyźnie sam potrzebuje bliskości drugiego człowieka. Wybacz mu autorko .Ja bym tak zrobiła.

34 minuty temu, Gość Rur napisał:

Nawet jak zmienić nick to nic nie da . Powodzenia 

Nawet jak wypowiesz kłamstwo 100 razy czyli "on nie ma romansu" to nie stanie się prawda

3 minuty temu, Lampka napisał:

wiecie co ?J bym wybaczyła, serio, bo sama nie wiem jak bym się zachowała gdybym była długo za granicą, czy nie miałabym kogoś na boku,na 90%tak. Ale rodzina jest najważniejsza. Człowiek jak jest na obczyźnie sam potrzebuje bliskości drugiego człowieka. Wybacz mu autorko .Ja bym tak zrobiła.

Bo się nie szanujesz 

W życiu naprawdę różnie się układa.Moja koleżanka 25 lat, straciła pracę, mąż zarabiał grosze, mieli 3-letnie dziecko ,ledwo wiązali koniec z końcem.Wyjechała do Niemiec opiekować się starą babcią, zmieniała się z inną kobietą co dwa miesiące.Po pół roku poznała Niemca 50-letniego, straciła dla niego głowę, zostawiła męża i syna ,rozwiedli się i wyszła za mąż za tamtego. Ty masz autorko szczęście że mąż wybrał ciebie a nie kochankę, więc ja bym wybaczyła.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo się nie szanujesz 

A czy to jest najwazniejsze w małżeństwie?Nie.Najwazniejsza jest miłość i wygodne życie u boku męża.

Przed chwilą, Gość Jak napisał:

A czy to jest najwazniejsze w małżeństwie?Nie.Najwazniejsza jest miłość i wygodne życie u boku męża.

Miłość? Mąż który kocha nie zdradza. Dla mnie ważniejszy jest szacunek wobec samej siebie. Poza tym moje życie nie byłoby wygodne z myślą że mąż miał romans. Nie mogłabym dać się dotknąć. Ale wy do ust dla kasy każdego wirusa zabierzcie. Ohydne ohydy w Was

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Może dlatego że autorka jest głupia jak małpka w zoo? 

Podaj powód dla którego uważasz że jest głupia.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Podaj powód dla którego uważasz że jest głupia.

Jest z facetem który obracał inna? To chyba wystarczający powód

8 minut temu, Gość gość napisał:

W życiu naprawdę różnie się układa.Moja koleżanka 25 lat, straciła pracę, mąż zarabiał grosze, mieli 3-letnie dziecko ,ledwo wiązali koniec z końcem.Wyjechała do Niemiec opiekować się starą babcią, zmieniała się z inną kobietą co dwa miesiące.Po pół roku poznała Niemca 50-letniego, straciła dla niego głowę, zostawiła męża i syna ,rozwiedli się i wyszła za mąż za tamtego. Ty masz autorko szczęście że mąż wybrał ciebie a nie kochankę, więc ja bym wybaczyła.

Wiesz dlaczego tak uważasz? Bo tego nie przeżyłaś i nie wiesz co to znaczy zostać tak zdradzonym. I nie wiesz co znaczy wybaczyć po takim czymś i jak to jest trudne. Dla niektórych wogóle niemożliwe.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Miłość? Mąż który kocha nie zdradza. Dla mnie ważniejszy jest szacunek wobec samej siebie. Poza tym moje życie nie byłoby wygodne z myślą że mąż miał romans. Nie mogłabym dać się dotknąć. Ale wy do ust dla kasy każdego wirusa zabierzcie. Ohydne ohydy w Was

dlaczego wy tak dziwnie rozumiecie co niektóre, że jak się kogoś kocha to się nie zdradza? Zdradza się!Bo sex i miłość to 2 różne sprawy.Kochanka to worek na spermę a żona jest naj.Ja kocham męża a chętnie poszłabym do łóżka z jakimś przystojnym gościem.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Może dlatego że autorka jest głupia jak małpka w zoo?

Wiesz co ? Wsadź sobie wibrator albo idź do psychiatry . Od tej chwili dla mnie nie istniejesz . Pa powodzenia 

2 minuty temu, Gość Rur napisał:

Wiesz co ? Wsadź sobie wibrator albo idź do psychiatry . Od tej chwili dla mnie nie istniejesz . Pa powodzenia 

A istniałam? Toje wpisy dają dowód na Twoja niska inteligencję. Cóż się dziwić 3 dzieciaków więc IQ szwankuje