Uciekam przed kobietą bo się jej boje

Już czasami jak sie do mnie odezwie to słyszę irytacje w głosie

1 minutę temu, Gość Co robić napisał:

Jeżeli do tego stopnia że nie potrafię się do niej odezwać to chyba nie

Takie przypadki nieśmiałości też są znane

Ja mam takie "niemowy" w środowisku i wiem z dobrych źródeł, że są we mnie zakochani

4 minuty temu, Gość Co robić napisał:

Już czasami jak sie do mnie odezwie to słyszę irytacje w głosie

To rozmawiacie jednak skoro ona sie do Ciebie odzywa?

5 minut temu, Gość Co robić napisał:

Jeżeli do tego stopnia że nie potrafię się do niej odezwać to chyba nie

Trzeba przełamać lody. Później będzie z górki. Poddaj się uczuciu. Nie kalkuluj. Zobacz jak Cię porwie. Powodzenia.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Takie przypadki nieśmiałości też są znane

Ja mam takie "niemowy" w środowisku i wiem z dobrych źródeł, że są we mnie zakochani

Jak się sytuacja ("niemowa" ) powtarza, to już widać pewną prawidłowość.

Nie Ty jeden tak masz...

Powiem nawet, że często tak macie. Że w ogóle nie rozmawiacie z kobietami, w których się kochacie. Tylko z nimi macie taki problem. To widać.

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

To rozmawiacie jednak skoro ona sie do Ciebie odzywa?

Ona czasem zacznie ale przez telefon, w pracy. Na żywo nie przypominam sobie

1 minutę temu, Gość Co robić napisał:

Ona czasem zacznie ale przez telefon, w pracy. Na żywo nie przypominam sobie

To pociągnij rozmowę przez telefon, potem przenieś na żywo.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

To pociągnij rozmowę przez telefon, potem przenieś na żywo.

Jak widać też ma problem sie  odezwać na żywo

2 minuty temu, Gość Co robić napisał:

Jak widać też ma problem sie  odezwać na żywo

Może tak być.

Może też jest nieśmiała, stresuje się. Też na nią mocno działasz.

Jest tu jakiś Damian?

Musicie się ze sobą oswoić jakoś. Mozna zacząć przez telefon, internet. Pogadać o glupotach, i jak zobaczysz chęć z jej strony do kontaktu, to probujesz przenieśc relację na żywo. Powoli, na luzie, po koleżeńsku na początku. A potem będzie łatwiej Wam na żywo.

Powodzenia!!

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Musicie się ze sobą oswoić jakoś. Mozna zacząć przez telefon, internet. Pogadać o glupotach, i jak zobaczysz chęć z jej strony do kontaktu, to probujesz przenieśc relację na żywo. Powoli, na luzie, po koleżeńsku na początku. A potem będzie łatwiej Wam na żywo.

Powodzenia!!

nieee, jemu to sie nie łuda  

Ja do niej nie napisze prywatnie, bo niby o czym.

To jest jakaś masakra

11 minut temu, Gość Co robić napisał:

Ja do niej nie napisze prywatnie, bo niby o czym.

napisz jej ze ci stanal na sama mysl o niej 

4 minuty temu, Gość Co robić napisał:

To jest jakaś masakra

że dlaczego masakra?

oddychac nie mozesz, w zyciu ci to przeszkadza?

a moze nie masz ochoty bolcowac inne panienki i cie zlosc ogarnia i frustracja?

9 minut temu, Gość gosc napisał:

napisz jej ze ci stanal na sama mysl o niej 

 

Takiemu to tylko w mordę z buta. 

no i pobiegl forest 

Dopóki nie spojrze jej w pczy to się nie boje, potem pękam bo we mnie te emocje uderzaja albo jak słyszę że idzie to po prostu staram się uniknąć tej niezrecznosci. Ona pewnie pierwszy raz w takiej sytuacji. Ja nie jestem na codzień jakiś ciipowaty

Choć tu do mnie, poczuj się swobodnie hahaha

28 minut temu, Gość gosc napisał:

napisz jej ze ci stanal na sama mysl o niej 

 

To akurat możliwe i pewnie nie tylko mi. Pewnie o tym wie

Naprawdę samym wyglądem onieśmiela wygląda niesamowicie i sie wyróżnia

4 godziny temu, Gość Co robić napisał:

Tylko słysze że idzie to spiierdalam

Po ścianach czy sufitem ?

Ja muszę coś zrobić bo będę żałował, ale jakoś ta chęć we mnie oslabła.

Dziwię się jej że nie dała sobie jeszcze ze mną spokoju