Jak mam to rozegrac

Otoz tak, mam 31 lat nadal jestem prawiczkiem, (nie pytajcie czemu) wlasciwie dopiero teraz tak na powaznie zainteresowalem sie poznawaniem kobiet (po prostu mam wiekszy luz, mniej presji psychicznej bo mam swoj dom i rozne zrodla dochodu) poznaje dziewczyny, przewaznie troche mlodsze odemnie - 24- 27 lat - i nie wiem co odpowiadac i gdy kobiety pytaja sie o moje poprzednie zycie randkowe (ktore praktycznie nie istnialo) i o poprzednie kobiety, czy zbywac temat i isc dalej po prostu nie wspominajac o przeszlosci lub odpowaidac zartem nie mowiac prady, czy przyzanc sie, ale boje sie wysmiania i np tego ze ktos pusci jakies nierpzyjemne plotki,

15 minut temu, Gość Gregory napisał:

Otoz tak, mam 31 lat nadal jestem prawiczkiem, (nie pytajcie czemu) wlasciwie dopiero teraz tak na powaznie zainteresowalem sie poznawaniem kobiet (po prostu mam wiekszy luz, mniej presji psychicznej bo mam swoj dom i rozne zrodla dochodu) poznaje dziewczyny, przewaznie troche mlodsze odemnie - 24- 27 lat - i nie wiem co odpowiadac i gdy kobiety pytaja sie o moje poprzednie zycie randkowe (ktore praktycznie nie istnialo) i o poprzednie kobiety, czy zbywac temat i isc dalej po prostu nie wspominajac o przeszlosci lub odpowaidac zartem nie mowiac prady, czy przyzanc sie, ale boje sie wysmiania i np tego ze ktos pusci jakies nierpzyjemne plotki,

Boże, gdzieś ty się uchował. Możesz skłamać jak źle czujesz się z tym. I tak to nie będzie miało większego znaczenia

Lipa ale jesteś bogaty chociaż

42 minuty temu, Gość Gregory napisał:

Otoz tak, mam 31 lat nadal jestem prawiczkiem, (nie pytajcie czemu) wlasciwie dopiero teraz tak na powaznie zainteresowalem sie poznawaniem kobiet (po prostu mam wiekszy luz, mniej presji psychicznej bo mam swoj dom i rozne zrodla dochodu) poznaje dziewczyny, przewaznie troche mlodsze odemnie - 24- 27 lat - i nie wiem co odpowiadac i gdy kobiety pytaja sie o moje poprzednie zycie randkowe (ktore praktycznie nie istnialo) i o poprzednie kobiety, czy zbywac temat i isc dalej po prostu nie wspominajac o przeszlosci lub odpowaidac zartem nie mowiac prady, czy przyzanc sie, ale boje sie wysmiania i np tego ze ktos pusci jakies nierpzyjemne plotki,

Ja bym chciała na męża prawiczka, wiec bądź poważny i nie zachowuj się teraz jak pies spuszczony z łańcucha. Porządna kobieta to doceni

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja bym chciała na męża prawiczka, wiec bądź poważny i nie zachowuj się teraz jak pies spuszczony z łańcucha. Porządna kobieta to doceni

Bzdury a sama jesteś dziewica?

34 minuty temu, Gość Dominik napisał:

Bzdury a sama jesteś dziewica?

Jestem czy nie jestem chciałabym prawiczka! Samochód tez lepszy nowy nieużywany. Tak samo ubrania, meble cokolwiek lepiej zawsze mieć nieużywane. Nie chciałabym złapać jakiegoś syfa. Co to za pytanie w ogóle nieużywane zawsze będzie lepsze !

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Jestem czy nie jestem chciałabym prawiczka! Samochód tez lepszy nowy nieużywany. Tak samo ubrania, meble cokolwiek lepiej zawsze mieć nieużywane. Nie chciałabym złapać jakiegoś syfa. Co to za pytanie w ogóle nieużywane zawsze będzie lepsze !

 To samo działa w drugą stronę, co na to odpowiesz??

Generalnie domyslam sie ze malo kto w moim wieku jest w takiej sytuacji, ogolnie dla mnie to temat niewygodny, nie chcialbym o tym mowic, tylko jak mam sie zachowac w obliczu takich pytan?

Wiadomo ja tez najlepiej chcialbym poznac kogos bez zbednej przeszlosci zwiazkowej czy zbednych bagazy emocjonalnych z tym zwiazanych, dlatego celuje w mlodsze kobiety, ale one tez raczej kogos juz mialy.

To , ze poznasz kogos "bez zbednej przeszlosci zwiazkowej" nie oznacza , ze ta osoba nie bedzie zadawac pytan.  Zreszta "zbedny bagaz emocjonalny" to takze taki problem jaki wlasnie masz Ty sam. Tu sie kolo zamyka.

Jaka wersja "rozgrywania" Tobie samemu najbardziej by odpowiadala ?

1 minutę temu, ZUZANNA napisał:

To , ze poznasz kogos "bez zbednej przeszlosci zwiazkowej" nie oznacza , ze ta osoba nie bedzie zadawac pytan.  Zreszta "zbedny bagaz emocjonalny" to takze taki problem jaki wlasnie masz Ty sam. Tu sie kolo zamyka.

Jaka wersja "rozgrywania" Tobie samemu najbardziej by odpowiadala ?

chodzilo mi o bagaz emocjonalny zwiazany z poprzednim partnerem, mi osobiscie moja sytuacja nie przeszkadza ale ludziom niestety juz tak i potrafia byc bardzo podli, moja sytuacja dla mnie jest komfortowa ale dla kobiet juz niekkoniecznie, najlepiej bylo by poznac kobiete o takiej sytuacji jak moja

Nigdy nie opowiadaj o tym babom, nie masz obowiazku. Staraj sie obrócić to w zart. Powiedz np " sprawdzasz czy sie nadaje? " albo " prowadzisz ksiege statystyk ?" I nara. Jak zaczniesz na poważnie krecic to wtedy mozna mowic

37 minut temu, Gość Gregory napisał:

Generalnie domyslam sie ze malo kto w moim wieku jest w takiej sytuacji, ogolnie dla mnie to temat niewygodny, nie chcialbym o tym mowic, tylko jak mam sie zachowac w obliczu takich pytan?

Wiadomo ja tez najlepiej chcialbym poznac kogos bez zbednej przeszlosci zwiazkowej czy zbednych bagazy emocjonalnych z tym zwiazanych, dlatego celuje w mlodsze kobiety, ale one tez raczej kogos juz mialy.

Ja jestem w takiej samej sytuacji jak Twoja - kobieta i też 31 lat. Tylko, że u mnie, jakby to powiedzieć, było to trochę niezależne ode mnie poniekąd. A Ty mów po prostu, że się skupialeś na pracy, bo czules, że to twój czas i musisz go wykorzystać i tak to szybko Ci minęło. Teraz masz swobodna głowę i chęć poznania towarzyszki życia, bo możesz sobie na to teraz pozwolić i się całkowicie na tym skupić lub też ustatkować. I luz. Jak będzie kobieta ogarnięta, to nie będzie drążyć zaraz na początku znajomości. Jak już będziecie bliżej siebie, to wtedy będziesz chyba czuł czy możesz się otworzyć przed nią czy jeszcze nie. 

12 minut temu, Gość Trnt napisał:

Ja jestem w takiej samej sytuacji jak Twoja - kobieta i też 31 lat. Tylko, że u mnie, jakby to powiedzieć, było to trochę niezależne ode mnie poniekąd. A Ty mów po prostu, że się skupialeś na pracy, bo czules, że to twój czas i musisz go wykorzystać i tak to szybko Ci minęło. Teraz masz swobodna głowę i chęć poznania towarzyszki życia, bo możesz sobie na to teraz pozwolić i się całkowicie na tym skupić lub też ustatkować. I luz. Jak będzie kobieta ogarnięta, to nie będzie drążyć zaraz na początku znajomości. Jak już będziecie bliżej siebie, to wtedy będziesz chyba czuł czy możesz się otworzyć przed nią czy jeszcze nie. 

Tak?

13 minut temu, Gość Trnt napisał:

Ja jestem w takiej samej sytuacji jak Twoja - kobieta i też 31 lat. Tylko, że u mnie, jakby to powiedzieć, było to trochę niezależne ode mnie poniekąd. A Ty mów po prostu, że się skupialeś na pracy, bo czules, że to twój czas i musisz go wykorzystać i tak to szybko Ci minęło. Teraz masz swobodna głowę i chęć poznania towarzyszki życia, bo możesz sobie na to teraz pozwolić i się całkowicie na tym skupić lub też ustatkować. I luz. Jak będzie kobieta ogarnięta, to nie będzie drążyć zaraz na początku znajomości. Jak już będziecie bliżej siebie, to wtedy będziesz chyba czuł czy możesz się otworzyć przed nią czy jeszcze nie. 

Tak?

59 minut temu, Gość Gregory napisał:

Generalnie domyslam sie ze malo kto w moim wieku jest w takiej sytuacji, ogolnie dla mnie to temat niewygodny, nie chcialbym o tym mowic, tylko jak mam sie zachowac w obliczu takich pytan?

Wiadomo ja tez najlepiej chcialbym poznac kogos bez zbednej przeszlosci zwiazkowej czy zbednych bagazy emocjonalnych z tym zwiazanych, dlatego celuje w mlodsze kobiety, ale one tez raczej kogos juz mialy.

Musiałaby mieć 18-19 lat

20 minut temu, Gość love napisał:

Musiałaby mieć 18-19 lat

nie,  moze sa jeszcze osoby w wieku ok 25 lat, mam nadzieje

3 minuty temu, Gość Gregory napisał:

nie,  moze sa jeszcze osoby w wieku ok 25 lat, mam nadzieje

Oczywiście że tak, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że im starsze to mają pewien bagaż doświadczeń: i tych dobrych i tych złych.

4 minuty temu, Gość love napisał:

Oczywiście że tak, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że im starsze to mają pewien bagaż doświadczeń: i tych dobrych i tych złych.

bo polki to pusz--ski syf, lepiej neich weznie kobiete z zachodu jak ma pieniadze a z tego wynika ze ma

4 minuty temu, Gość hejt napisał:

bo polki to pusz--ski syf, lepiej neich weznie kobiete z zachodu jak ma pieniadze a z tego wynika ze ma

Hahaha... Ja wcale nie miałam na myśli seksu ośla łączko.

11 minut temu, Gość love napisał:

Hahaha... Ja wcale nie miałam na myśli seksu ośla łączko.

każdy ma jakieś bagaże, ale aturowi chodzi pewnie o obciążenie po innym partnerze wspomnienia itd, nieszczęśliwe miłości

2 godziny temu, Gość Ciekawski napisał:

 To samo działa w drugą stronę, co na to odpowiesz??

A gdzieś Ty był jak facet po wielu seksach szukał tu dziewicy? To nie razi nie? 

Kolejna męska pipa

Ja tez wole prawiczka:) ktorego sama rozdziewicze, zreszta tak zrobilam i takiego wybralam , a wybor mialam spoory

W tych czasach byc prawiczkiem to jest tragedia.Gorzej znalezc kogos normalnego,bo ludzie nie chca sie wiazac.

W erze tinderow i innego gowna to nie jest problem o ile nie jestes sczerbaty albo z ryjem downa.20 lat temu gdy nie bylo netu trzeba bylo sie wloczyc po jakich pubach/dyskotekach,zeby zaruchac.

W tych czasach byc prawiczkiem to jest tragedia.Gorzej znalezc kogos normalnego,bo ludzie nie chca sie wiazac.

W erze tinderow i innego gowna to nie jest problem o ile nie jestes sczerbaty albo z ryjem downa.20 lat temu gdy nie bylo netu trzeba bylo sie wloczyc po jakich pubach/dyskotekach,zeby zaru/ch/ac.

A co do zwierzania to musisz wyczuc z kim masz do czynienia,czy z kims na poziomie czy jakas prosta spaczona juz panienka, nie masz obowiazku zwierzac sie kazdej nowo poznanej pannie

Jeszcze rozumiem ten problem przy pierwszej kobiecie, ale skoro od jakiegoś czasu spotykasz się, randkujesz, to niby czego się wstydzic? I po co w ogóle zaczynasz randkę od swego największego męczącego cię kompleksu? Bo nie wierzę że kobieta na randce z 31-latkiem pyta o doświadczenia z liceum.

prawnik 31 lat

Ouuu prawnik 31 lat

1 godzinę temu, Gość Kasia29 napisał:

każdy ma jakieś bagaże, ale aturowi chodzi pewnie o obciążenie po innym partnerze wspomnienia itd, nieszczęśliwe miłości

No właśnie o to mi chodziło, ale żeby tak od razu mówić ,,syf"? Razi mnie to