Ile kasy za sprzatanie czuje sie oszukana

Napisano 1 godzinę temu

W Gdańsku to stawka 20 zł netto za godzinę, to takie można powiedzieć minimum.

x 

U sasiadek ( Gdansk Wrzeszcz)  pani bierze 15.

 I co wszyscy maja z tymi oknami? te specjalne ceny za okna pokutuja z czasow, kiedy okna byly ze szprosami, stare, drewniane do rozkręcania a pomieszczenia  3.50 wysokosci i wiecej. Teraz pzrecietne okno to zaden problem , chyba ze ktos ma b. stare i wysokie

Za granicą mam 50zl za h. W Polsce wynajmowalam panią z Ukrainy żeby sprzątala u babci i za 5h gruntownego sprzątania całego mieszkania dostała 200zl 

Znam Panią która myla okna za 50 zl, ale to male mieszkanie, tylko 2 pokoje. Moi znajomi płacą Pani po 50 zl dwa razy w tygodniu i okna 100zl dodatkowo raz na jakiś czas. Ona szybko się uwija, 2-3 godziny i posprząta, okna podobnie. Myślę autorko, że za pierwszym razie powinnaś powiedzieć, szczególnie że wcześniej było inaczej płacone. Mimo wszystko jak pójdziesz kolejny raz to się upomnij.

Jak już ktoś napisał, stawka zależy od miejscowości, w której sprzatanie się odbywa. W wielkich miastach jest wyższa. Inaczej liczy się też zwykłe sprzątanie w przeciętnie zadbanym mieszkaniu/domu, inaczej po malowaniu lub jakiejś demolce, czy skrajnie zaniedbane. Zależy też od tego, czy z dostarczonymi czy z własnymi środkami czystości.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jaja sobie robią. 50 zł za godzinę daje 8500 miesięcznie. Kierownicy tyle maja z dobrym wykształceniem. 

Moja znajoma kosmetyczka robi paznokcie akrylowe za 130 zł i zajmuje jej to ok godziny.

Czy to znaczy że wg ciebie zarabia dziennie ok 1000 zł a miesiecznie ok 20tys?

Tak samo jest że sprzątaniem.

Ja płacę 140 za sprzątanie które zajmuje 4-5h. Na okna umawiam się osobno, wtedy jest 100 za 5 okien. Byłoby mi głupio placic dużo mniej. Nic dziwnego, że czujesz się oszukana, ale trzeba było się o swoje upomnieć, tak ten świat działa. 

Ja pracuje w jednej firmie, i zarabiam obecnie 20 zł na h, tez przychodze na z reguły 3 godziny. Pracy sporo, jest biuro, kolo 100 metrów i warsztat chyba 200 m, w biurze łazienka, kuchnia, pomieszczenia biurowe, w nich trzeba za kazdym razem dokładnie odkurzyc meble, podłoge, przejechac mopem. nie mozna robic na wyrywki bo oni w tym czasie pracuja. We warsztacie do sprzatania syf po szlifowaniu, pomieszczenie dla pracowników, łazienka. Przez te 3 godziny to nie zdąże usiasc na minutę.

ja sprzatalam za granicą mieszkania,domy...dajcie spokoj co to za praca,tragedia jakaś...podziwiam was...ja zniszczylam sobie calkowicie zdrowie a przede wszystkim kregoslup, że teraz nie nadaję się do żadnej pracy ....

żadne pieniądze nie są warte tej pracy..kara za grzechy i poniżenie..moja znajoma też sprząta na emigracji zarobkowej,jest tam nikim,człowiek drugiej kategorii....

7 minut temu, Gość gość napisał:

ja sprzatalam za granicą mieszkania,domy...dajcie spokoj co to za praca,tragedia jakaś...podziwiam was...ja zniszczylam sobie calkowicie zdrowie a przede wszystkim kregoslup, że teraz nie nadaję się do żadnej pracy ....

Dla mnie to jak na razie chyba najlepsza praca. ale fakt, ze pracuje tylko dorywczo. Mam spokój, czas mija mi w te 3 godziny b szybko, i moge kupic sporo rzeczy za to, bo pamietam jak zarabiałam kiedys 4 zł na godzinę. W firmie sa wszyscy mili, nikt nie poniza. Sto razy to jak dla mnie lepsze od kazdego handlu. Jest faktem, ze pracujac b duzo chyba kręgosłup by nie wytrzymał, ogóleni wyobrazam to sobie dorywczo tylko

Za sprzątanie mieszkania 55 m z prasowaniem płacę 120 zł - i to bardzo tanio, większość znajomych płaci ok. 150.

Z tym, że uważam, że w 3 godziny nie da się porządnie sprzątnąć żadnego mieszkania, chyba że to robione na odwal.

Ze sprzątaniem sobie jeszcze radzimy ale w zeszłym tygodniu wzięłam panią z ogłoszenia do umycia okien, salon, okno duże  panoramiczne, taras oszklony cały, 2 sypialnie, sama wyceniła swoją pracę na 100zł, nie czuję sie oszukana, ona też nie. Jeszcze rolety wyczyściła, chociaż nie musiała.

Ja płacę 200 zł. Pani z Ukrainy za 2 godziny, też dzielimy jej prace, też mam 7 okien (dużych, podwójnych, bądź potrójnych w tym dwa balkonowe /tarasowe). Za okna też place 200 zł. 

To chyba zalezy od ludzi i rejonu. Znajoma sprzata raz w tyg u malzenstwa z dzieckiem pod wawa, dom. Czasem robi 3h, czasem 4h. Za 3 dostaje 150,a za 4h 200. Ludzie z kasa, kazdy zadowolony.

Ostatnim razem zapłaciła mi 100zl za same okna. I było ok. Jestem zawiedziona i myślę że więcej już tam nie pójdę. 

Ja za granita place 15 euro za godzine wiec widze ze podobnie jak w polsce

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

ja sprzatalam za granicą mieszkania,domy...dajcie spokoj co to za praca,tragedia jakaś...podziwiam was...ja zniszczylam sobie calkowicie zdrowie a przede wszystkim kregoslup, że teraz nie nadaję się do żadnej pracy ....

Wiesz, w każdej pracy człowiek niszczy sobie zdrowie nawet w tej za biurkiem, takie siedzenie też zdrowe nie jest. A ja ci powiem tylko tyle że jestem że średnim wykształceniem i zawodem niestety takim że lepiej sprzątaczka zarabia niż ja a ucharowac się trzeba i szczerze to coraz częściej myślę o sprzątaniu. Praca w świętym spokoju bez głupiego kierownika nad głową. Zrobie swoje i idę do domu. Co z tego że nieraz prestiżowe stanowisko jak do dupy płacą i naużerać się trzeba.

2 godziny temu, Gość Mańka napisał:

Moja znajoma kosmetyczka robi paznokcie akrylowe za 130 zł i zajmuje jej to ok godziny.

Czy to znaczy że wg ciebie zarabia dziennie ok 1000 zł a miesiecznie ok 20tys?

Tak samo jest że sprzątaniem.

Nie pracujesz pełnego etatu to nie oczekuj pensji jak za pełen etat. Kasa ma byc większą, żeby ktoś mógł zarobić szybcjiejj no sory.

Mam 2 panie sprzatajace, za 3 godziny sprzatania biorą 150 zł. Po 75 na głowe, dom 150 m2, normalne sprzatanie. Za okna liczą sobie extra. Dom na obrzezach Krakowa

Mam duży dom, były już trzy sprzątaczki bo każda z nich albo dorabiała chwilowo na sprzątaniu albo wyjeżdżały za granice. Każda z nich brała 20-25zl za godzinę. Takie były ich stawki. Mieszkam we Wrocławiu.