Co byś pomyślała o facecie który się Ciebie boi

Takich zachowań było więcej, tyle przykrości sprawilem z tchórzostwa że głupio mi jej spojrzeć w oczy.

Wytłumacz mi autorze jak można bać się kobiety? Ty tak poważnie? 

6 minut temu, Gość McLovin napisał:

Wytłumacz mi autorze jak można bać się kobiety? Ty tak poważnie? 

Poważnie. To dlatego że mi zależy i kiedyś się nie bałem

Zostało we mnie takie przekonanie że nie mogę pokazać że sie nia interesuje, jakby to bylo coś złego.

To jest tak jak kobieta patrzy i udaje potem że nie patrzy a jednak udaje ci się złapać ja że zerka to Kocha Cię, czeka na twój  krok, zaproś ją na kawę, to nic nie znaczy,ot taka kawa

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Takich zachowań było więcej, tyle przykrości sprawilem z tchórzostwa że głupio mi jej spojrzeć w oczy.

już pewnie cię nie lubi

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie bardzo. Ostatnio ona stała na parkingu a ja zamoast podejść udałem że nie widzę ale byłem bardzo zdenerwowany. Poszedlem sobie bez pożegnania. To było okropne.

To prawda to było żenujące po tym ile dla Ciebie zrobiła.Ty uraziles pierwszy i to kilka razy a na koniec wbiles nóż w serce.Nie oczekuj ze pierwszą wyciągnie dłoń.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Takich zachowań było więcej, tyle przykrości sprawilem z tchórzostwa że głupio mi jej spojrzeć w oczy.

Przykrosc nr1,,nie interesuje mnie pani zycie prywatne i nie zycze sobie takich esemesow""Takich czyli jakich?Nadinterpretacja jest krzywdzaca sprzeczne sygnały rowniez.Nie wolno bawic sie uczuciami drugiej osoby tymbardziej ze esemes nie dotyczył jej a zupelnie kogos innego.Przykre.

42 minuty temu, Gość gość napisał:

już pewnie cię nie lubi

Trudno zeby lubila po czyms takim co odwaliliscie jej.Nie wiadomo czy kiedykolwiek się z tego podniesie.

1 godzinę temu, Gość Halka napisał:

To jest tak jak kobieta patrzy i udaje potem że nie patrzy a jednak udaje ci się złapać ja że zerka to Kocha Cię, czeka na twój  krok, zaproś ją na kawę, to nic nie znaczy,ot taka kawa

Już na nic nie czekam.Nie wymyslaj.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zostało we mnie takie przekonanie że nie mogę pokazać że sie nia interesuje, jakby to bylo coś złego.

Masz wyrzuty sumienia i słusznie zresztą.

I wcale na tym parkingu nie było widać zdenerwowania tylko szelmowski uśmieszek samego do siebie z satysfakcji zadawania bólu poprzez lekceważenie i udawanie ze się kogoś nie zna.

Prawidlowo! 

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

A wcześniej ze sobą rozmawialiscie czy nigdy? Bo my tak

Wczesniej nie, ale takie roznice wychodza dopiero po kilkunastu+ godzinach rozmowy o prywatnych rzeczach i podejrzewam, ze tyle ze soba jeszcze nie gadaliscie.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Wczesniej nie, ale takie roznice wychodza dopiero po kilkunastu+ godzinach rozmowy o prywatnych rzeczach i podejrzewam, ze tyle ze soba jeszcze nie gadaliscie.

Tylu godzin nie przegadalismy ale rozmawialiśmy i była nić porozumienia, chemia 

Mam straszne wyrzuty sumienia za to zachowanie ciągle o tym myśle. Oby nie była przez to smutna

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

Co byś pomyślała o facecie który się Ciebie boi

Że mu zależy.

Tylko pytanie dlaczego się boi. Myślę, że tu leży Twój problem.

Boisz sie jej, bo:

1. Jest generalnie agresywna.

2. Może Cię nie chcieć. Boisz się, że się ośmieszysz.

3. Chce Cię, ale kiedyś może Cię zostawić. Tego byś mi zniósł.

Obstawiam odpowiedź nr 3.

W dzisiejszych czasach ciężko o zaufanie.

Ale jeśli nie zaufasz, nie wyjdziesz ze swojej strefy komfortu, to nie masz szansy na miłość. 

Łatwo powiedzieć, że się kogoś kocha, trudniej otworzyć się przed drugim człowiekiem. Wszyscy boimy się tego, czujemy niekomfortowo, bezbronni. Wtedy najłatwiej nas skrzywdzić. 

Tylko czy Twoje obawy są uzasadnione.

A Tobie można zaufać?

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam straszne wyrzuty sumienia za to zachowanie ciągle o tym myśle. Oby nie była przez to smutna

och...

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie bardzo. Ostatnio ona stała na parkingu a ja zamoast podejść udałem że nie widzę ale byłem bardzo zdenerwowany. Poszedlem sobie bez pożegnania. To było okropne.

hehehhe tu numer z parkingiem

znam numer ze stacja benzynową

siedzi w wozie...

na poboczu jakies plastikowe, rozchichotane dziunie, a ten siedzi i wypatruje zdziwiony, pewnie z przerażenia, bo przeciez te dziunie sie beda patrzec

stoi jeszcze przez chwile dochodząc do siebie, po czym pomału odjeżdża

skreca w boczną uliczkę, 

to takie psychopatyczno przykre

Przechodziłem przez to i wiecie co? Strach był uzasadniony, podświadomie czułem że ona mnie nie chce wiec aby nie wywlekać prawdy na wierzch bałem się jej i rozmowy z nią. Nie chciałem znać prawdy. Niby coś tam czuje do mnie, ale wiem że nie zaakceptuje moich wad i zwyczajnie szuka lepszej partii. Życie 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Przechodziłem przez to i wiecie co? Strach był uzasadniony, podświadomie czułem że ona mnie nie chce wiec aby nie wywlekać prawdy na wierzch bałem się jej i rozmowy z nią. Nie chciałem znać prawdy. Niby coś tam czuje do mnie, ale wiem że nie zaakceptuje moich wad i zwyczajnie szuka lepszej partii. Życie 

w byciu z drugą osobą niech chodzi o to, aby eksponowac swoje wady do ...awafla

chodzi o to, aby życie we dwoje przeżywać, doswiadczac, smakować

w byciu z drugą osobą nie chodzi o to, aby eksponowac swoje wady do ...awafla

chodzi o to, aby życie we dwoje przeżywać, doswiadczac, smakować

Nie wiem czy ona mi jeszcze wybaczy, musimy pogadać bo to jest tragediia. Nawet jeśli ma nic nie wyjsc z tego 

w byciu z drugą osobą nie chodzi o to, aby eksponowac swoje wady do chooojawafla

chodzi o to, aby życie we dwoje przeżywać, doswiadczac, smakować

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie wiem czy ona mi jeszcze wybaczy, musimy pogadać bo to jest tragediia. Nawet jeśli ma nic nie wyjsc z tego 

Jeśli to miłość wybaczy

Jak to głupie napięcie zlikwidować, wiem ze ona też to ma

13 minut temu, Gość gość napisał:

Przechodziłem przez to i wiecie co? Strach był uzasadniony, podświadomie czułem że ona mnie nie chce wiec aby nie wywlekać prawdy na wierzch bałem się jej i rozmowy z nią. Nie chciałem znać prawdy. Niby coś tam czuje do mnie, ale wiem że nie zaakceptuje moich wad i zwyczajnie szuka lepszej partii. Życie 

Myślę po Twoim wpisie, że masz monstrualne kompleksy dlatego stosujesz unik i nad wadami nie pracujesz bo nie wierzysz w siebie i powodzenie 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak to głupie napięcie zlikwidować, wiem ze ona też to ma

Napisałbym coś ale się powstrzymam. Powodzenia Autorze

1 minutę temu, Gość mimochodem napisał:

Jeśli to miłość wybaczy

ryzykowne...

cuda sie jednak czasem zdarzają

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak to głupie napięcie zlikwidować, wiem ze ona też to ma

Jak dwie niemoty to niech was ktoś zesfata