Dlaczego kobiety nie lubią oszczędnych facetów?

dlaczego chcą aby na nie tylko wydawał, albo uważają że mu na nich nie zależy jeśli on tego nie robi?

Masz jakieś zrypane pojęcie o kobietach.Fakt ,że kobiety lubią wydawać na głupoty ,ale każdy facet musi sobie żonę wychować.Moja robiąc zakupy nawali towaru do koszyka a potem psuje się to w lodówce.Zanim się chłopie ożenisz ,poznaj swoich przyszłych teściów.Potem pomieszkaj ze 3 lata z dziewczyną.Wszystko wyjdzie w praniu.

Mój facet jest oszczędny i bardzo  to doceniam, bo wie ile pieniądz kosztuje, ale prawdę mówiąc chciałabym od czasu do czasu dostać jakiegoś głupiego kwiatka bez okazji

Mój nie jest oszczędny, potrafi 2000 zł to on lekką ręką przepuszcza co miesiąc na głupoty, wszystko musi mieć najdroższe buty po 4 stówy, kosiarkę z usa już nie pamiętam czy 1600 czy 2600 kosztowała, zegarki też po parę tysięcy kupuje, na żarcie po 300 co dwa dni i wszystko gnije w lodówce. Bardzo dużo zarabia i wszystko sam przep.rza bo życie jest jedno. Wolałabym oszczednego. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Mój nie jest oszczędny, potrafi 2000 zł to on lekką ręką przepuszcza co miesiąc na głupoty, wszystko musi mieć najdroższe buty po 4 stówy, kosiarkę z usa już nie pamiętam czy 1600 czy 2600 kosztowała, zegarki też po parę tysięcy kupuje, na żarcie po 300 co dwa dni i wszystko gnije w lodówce. Bardzo dużo zarabia i wszystko sam przep.rza bo życie jest jedno. Wolałabym oszczednego. 

Dodam, że mamy 3 dobre kosiarki, ja to myślę, że to zakupoholik, całe wieczory przez neta coś kupuje, codziennie kurierzy przyjeżdżają i on kłamie mnie co do cen, albo umawia się z kurierem na mieście, żebym nie widziała. Co robić?