samotna mama prosi o porade prawno

Mam pytanie -  moja sytuacja wyglonda tak: jestem samotno mamo mam trujke dzieci. Na dwóch najstarszych dostaje łocznie 1200 zł alimentów od swoich byłych. Na najmłodszego dostaje 400 zł z funduszu alimentacyjnego bo muj obecny chłopak (i tata najmłodszego) zajmuje sie chandlem ruskimi fajkami i oficjalnie żadnego dochodu nie ma. Do tego dostaje oczywiście 500+  oraz 1000 zł kosiniakowego razem z rodzinnym  to jest niecałe 5000 zł miesiecznie.  Mieszkamy w piotke w wynajmowanym mieszkaniu płacimy 1200 zł za 3 pokoje. 

Czy moge przestać płacic za to mieszkanie? Właścicielka to stara baba kilka lat temu przeprowadziła się do curki do większego miasta bo już zdrowie jej nie pozwalało samej mieszkać a swoje mieszkanie nam wynajela. Ona i jej curka na pewno życia nam nie zatrujo - mieszkajo daleko, so grube i na pewno nie bedzie ich stać na adwokatów bo majo małe emerytury. Boje sie tylko, czy komornik morze mi zabierać jakieś pieniożki z alimentów albo 500+. Czy mogo zabrać samochud moejemu chłopakowi jest kupiony na jego matke ale to on nim jeździ i parkuje nim pod blokiem. W mieszkaniu mam oczywiście telewizor i laptopa lodówke mikrofalufke meble czy komornik morze to zabrać? Jak długo bende mogła tu mieszkać jak przestane płacić? Słyszałam że prondu nie mogo mi odłonczyć nawet jak nie zapłace czy to prawda? WIem że to morze troche nieuczciwe ale przeciesz każda mama chce jak najlepiej dla swoich dzieci a dodatkowe pienioszki na pewno przydadzo sie na przyjemności dla pociech. nie chce łamać prawa dlatego prosze o porady jak zgodnie z prawem to zrobić żyby nie płacić. szczerze mówioc to czuje się jak frajerka płacąc za coś co moge mieć za darmo i to zgodnie z prawem.
Bardzo prosze o pomoc