Poniosło nas i może być ciąża

59 minut temu, Gość poli36 napisał:

a żebyś wiedziała,że ja byłam planowana...rodzice nawet zaplanowali w jakim miesiącu mam się urodzić...

jak to w małżeństwie nie ma wpadek?...jak nie chcesz dziecka a zajdziesz w ciążę to zaliczyście wpadkę czy jesteś mężatką czy panną...niechciane,nieplanowane dziecko = wpadka

 

Ja też planowałam dzieci żeby urodziły się kolejno marzec,kwiecień ,maj ,czerwiec.Nie udało się w kwietniu bo pośpieszyło się i mam 2 dzieci z marca.Jedno z maja i jedno z czerwca.

W małżeństwie nie mówi się wpadka.Bo to naturalne że małżeństwo ma dzieci.Nawet jak zajdzie w ciążę nieplanowaną to jest to odbierane naturalnie,tak jakby było planowane.

Autorko,ja mam 5 dzieci i gdybym była w kolejnej ciąży to bym nie rozpaczała.Planowalismy 4 dzieci ale wyszły bliźniaki

1 minutę temu, Gość Jej napisał:

Ja też planowałam dzieci żeby urodziły się kolejno marzec,kwiecień ,maj ,czerwiec.Nie udało się w kwietniu bo pośpieszyło się i mam 2 dzieci z marca.Jedno z maja i jedno z czerwca.

W małżeństwie nie mówi się wpadka.Bo to naturalne że małżeństwo ma dzieci.Nawet jak zajdzie w ciążę nieplanowaną to jest to odbierane naturalnie,tak jakby było planowane.

Jak na to popatrzeć, to masz rację. W małżeństwie, to się dzieci płodzi. To tak naturalne, że nikt się nie zastanawia, czy to wpadka, czy nie. A jak ktoś ma dużo dzieci, to wtedy otoczenie mówi, klepią bezmyślnie dzieci, a potem płaczą, że nie wyrabiają. W małżeństwach wierzących, stosujących kalendarzyk, to już w ogóle nie można mówić o wpadce, bo tam faktycznie każde dziecko jest planowane zgodnie z nauka kościoła. Każdy stosunek ma być nastawiony na poczęcie dziecka, więc to dziecko jest planowane.

7 godzin temu, Gość Jej napisał:

Zrób test.

jutro ;)

Powiem wam, że dziś już złapał mnie stres...bo wczoraj zauważyłam dwie mini plamki czerwone i byłam pewna, że okres się zaczyna. Ale do tej pory nadal się nic nie rozkręciło... także już sama nie wiem... Jeśli to jutra nie dostanę, to już jutro rano na pewno zrobię test...

Okres mi się rozkręca, ufff . Także dziękuję za uwagę i na szczęście powiększenia rodziny nie będzie

16 minut temu, Gość Juop napisał:

Okres mi się rozkręca, ufff . Także dziękuję za uwagę i na szczęście powiększenia rodziny nie będzie

He he. Teraz będziesz pewnie podwójnie uważać. Powodzenia i pozdro,

Mam podobną sprawę bo okres spóźnia mi się 3 dni ,robiłam dziś test ale wynik negatywny.Stosunek przerywany po czym mąż powiedział *Chyba zdążyłem*

Ktoś jak nie chce to w ciąże nie zajdzie.

my już 10 lat kochamy się tylko ze stosunkiem przerywanym i ciąży nie ma.. jedno dziecko planowane

takze nie rozumiem jak można się dac ponieść albo chcecie ciąży albo nie