Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika

Jak urodzić i nie zwariować.

Polecane posty

Gość Monika

Czy spotkała się któraś z was z "alergia na ciążę"?

Ja ją mam. Wszystko przez teściowa. 

Krytykowała wszystko od początku ciąży. ( A uwierzcie poznałam inną kobietę niż się okazała). Krytykowała lekarza, położna. ( Później stwierdziła że z 300zl się da to będę miała lepiej na oddziale - bo za jej czasów się tak robiło). Ogólnie ciągle źle i nie dbam o siebie.. 

Nie mogę uwierzyć tylko że mój mąż jest jej synem. 

Niedługo rodzę, a odebrała NAM jakąś taka frajdę z tej ciąży. Nawet zakupy były sterroryzowane. " Przecież to możecie kupić używane... A to? Po co wam to? " I w końcu z zakupów wyszliśmy - z niczym.. 

Wiedziała ze nie mogę jeść pewnych składników więc robiła obiad DLA WSZYSTKICH z tymi właśnie składnikami. 

Chyba dzisiaj przeciągnęła strunę - ciążę przeszłam ogólnie źle - przez moją chorobę.. - wie że przez to nie mogę karmić piersią, a dzisiaj ryknęła od tak - MOJA FANABERIA ZNISZCZY DZIECKO bo nie dbałam o siebie w ciąży i po ciąży odmowie dziecku mleka. Zrobiło mi się tak cholernie przykro. 

Za kilka dni mam TP, nie wiem czy się cieszę. Wiem że teściowa zaplanował mi już najbliższy czas i stwierdziła że elektryczna nianią się nie przyda bo matki siedzą nad dziećmi całymi dobmi. Kiedy zapytała z ironia czy mogę spać stwierdziła że to będzie moje marzenie bo dziecko się obserwuje... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przecież wystarczyło odciąć teściową jak tylko zaczęła odstawiać szopki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Po co się z tą kobietą widujesz i bierzesz ja na zakup

Z Twego opisu wnioskuje, że ona Was utrzymuje i dlatego wszystko kontroluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podejrzewam Ze mieszka z tesciowa stad te niesnaski w rodzinie... normalne malzenstwo zyje swoim zyciem i kupuje To Co chce... nie pamietam zebym konsultowala z tesciowa nasze zakupy dla dziecka😳

ile autorko masz lat 20???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież

Nie jesteś asertywna tylko w stosunku do teściowej? Czy ogólnie taka "ciepła klucha" z Ciebie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pozwolilas sobie, to teraz masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A po co mówic teściowej o tym co się kupuje dla dziecka... Ja nawet swojej mamie nie opowiadań o tym  co już mam co będę kupować bo uważam, że to mało istotna sprawa. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oni mieszkaja u teściowej stąd problem, a dodatkowo pewnie brali ją na zakupy licząc ze ona zaplaci. Autorko dorośli ludzie jak się decydują na dziecko to kupują i robią co chca, bo:

1. Mieszkaja u siebie (nawet jeśli to tylko wynajęte mieszkanie)

2. Płacą za swoje zakupy

3. Sami sobie gotują a nie na garnuszku u teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oni mieszkaja u teściowej stąd problem, a dodatkowo pewnie brali ją na zakupy licząc ze ona zaplaci. Autorko dorośli ludzie jak się decydują na dziecko to kupują i robią co chca, bo:

1. Mieszkaja u siebie (nawet jeśli to tylko wynajęte mieszkanie)

2. Płacą za swoje zakupy

3. Sami sobie gotują a nie na garnuszku u teściowej.

Zgadzam się. A nie wyladowalas na łasce i garnuszku teściowej a teraz wielce zdziwiona. 

Jak mi ostatnio przyszła teściowa zaproponowała wspólne mieszkanie zanim kupimy własne mieszkanie odrazu podziękowałam. Wolę płacić póki co za wynajem z narzeczonym do ślubu niż żyć pod jej dyktando!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Iść na swoje i problemy się skończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×