Tracę nadzieję

Hej. Mam 25 lat od 8 mies staramy się z mężem o dziecko pani ginekolog mówiła że u mnie wszystko jest w porządku. Może za bardzo chce tego dziecka i blokada mi się włącza. Za każdym razem jak widzę jedną kreske na teście to tracę nadzieję. Dziś mam 31 dzień cyklu zrobiłam test ale znów jedna kreska miesiączkę mam nieregularna cykle mam tak 35 dyniowe czasem

przebadaj partnera i ja osobiście polecam ci żel prefert vaginal mnie pomógł a bez zniego bezskutecznie starałam się 4 cykli 

Hmmm.. A partner się badał? Warto sprawdzić, czy wszystko jest ok. Wiem, że w Invikcie są fajni specjaliści od niepłodności partnerskiej.

No i jeszcze chciałam dodać, że jeżeli szukasz takiego lekarza, mogę podrzucić kontakt.

Mi też starania o ciążę zajęły ponad osiem miesięcy, poddałam się i nawet zlekceważyłam spóźniający się okres. Dopiero dwa dni później stwierdziłam, że zrobię test i jak zobaczyłam pozytywny wynik, to zaczęłam się cała trząść z emocji, bo nie mogłam uwierzyć.

Mi też starania o ciążę zajęły ponad osiem miesięcy, poddałam się i nawet zlekceważyłam spóźniający się okres. Dopiero dwa dni później stwierdziłam, że zrobię test i jak zobaczyłam pozytywny wynik, to zaczęłam się cała trząść z emocji, bo nie mogłam uwierzyć.