Ze mnie taki French piesek

On jest mily dla mnie, dba o mnie, ostatnio jak inny chlopak zlapal mnie za udo bardzo sie zdenerwowal i robil mi przesluchanie, dokuczal mi troche ale ogolnie jest ok. Tylko jak mu powiedzialam co jadam i cala liste czego nie jadam to wystraszyl sie. Powiedzial ze zalezy mu i koledze i trzeciemu koledze na moim towarzystwie. Nic ode mnie nie wymaga w sensie dotyku. Tak jakby sie kolegujemy. Myslicie ze moglby kochac takiego French pieska jak ja? 

Czy chlopowa zazdrosc oznacza uczucia? 

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

On jest mily dla mnie, dba o mnie, ostatnio jak inny chlopak zlapal mnie za udo bardzo sie zdenerwowal i robil mi przesluchanie, dokuczal mi troche ale ogolnie jest ok. Tylko jak mu powiedzialam co jadam i cala liste czego nie jadam to wystraszyl sie. Powiedzial ze zalezy mu i koledze i trzeciemu koledze na moim towarzystwie. Nic ode mnie nie wymaga w sensie dotyku. Tak jakby sie kolegujemy. Myslicie ze moglby kochac takiego French pieska jak ja? 

Znam takie takie suczki jak ty. Gdy dostaną cioty pi/erd/ol/ą je wszystkie przybłędy z okolic.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Znam takie takie suczki jak ty. Gdy dostaną cioty pi/erd/ol/ą je wszystkie przybłędy z okolic.

Z niego jest taki zazdrosnik. Schowalby mnie do swojej skarbonki z diamentami i nikomu nie pozwalal ze mba mowic. Jak chlopaki przychodza to odgania ich i nie pozwala zebym rozmawiala z nimi ale nie mowi wprost ze kocha mnie. A kocha? 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Z niego jest taki zazdrosnik. Schowalby mnie do swojej skarbonki z diamentami i nikomu nie pozwalal ze mba mowic. Jak chlopaki przychodza to odgania ich i nie pozwala zebym rozmawiala z nimi ale nie mowi wprost ze kocha mnie. A kocha? 

No jak można kochać kogoś kogo pi.er.do.li pół wsi na chcicy.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No jak można kochać kogoś kogo pi.er.do.li pół wsi na chcicy.

Trzymam dla niego rozyczke, podoba mi sie ten chlopak. Tak subtelnie sie zbliza jakby lekko smyral, tylko troche sie go boje jak jest taki zazdrosny. 

Boje sie ze da mi jedzonko a ja zaczne kaprysic ze nie zjem tego ani tamtego a on zapyta: a co bys zjadla? Zjedz troszeczke. A ja powiem: nie dam rady i zrobie smutna minke. I on bedzie na mnie zly. 

Kiedys poczestowal mnie ciasteczkami ale nie jem ciasteczek i obrazil sie to wzielam jedno.