Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Silvetta

Czy można się masturbować tamponem?

Polecane posty

Gość Silvetta

Piszę zainspirowana jednym tematem jaki właśnie przeczytałam. Otóż mam pewien problem i nawet nie widziałam czy pisać go na normalnym dziale, czy na erotycznym, czy jak. Ale ponieważ temat będzie się mimochodem ocierał o TE sprawy dam go chyba tu.

Otóż mam problem z masturbacją. Byłam u spowiedzi i nie chcę się więcej.... rozumiecie. Mam pokusy, niekiedy silne, ale póki co trzymam się. A przede wszystkim trzymam ręce z dala od... wiecie czego. Rozwiązałam też problem z podmywaniem się i robię to w taki sposób, że zanim się dotknę (a jestem niesamowicie czuła na dotyk tam) to w duchu mówię sobie przedtem jak chce się dotknąć i jak długo ma trwać ten dotyk. Więc nawet jeśli coś poczuję znajome mrowienie od namydlonych palców to i tak wszystko jest pod kontrolą i proces mycia kończy się zanim zdążę się rozbudzić.

Problem zaczyna się gdy wkładam sobie tampon. Nie mogę z góry określić jak to będzie długo trwało bo sama nie wiem. Jestem dziewicą i nie chcę pchać na siłę by sobie nie przebić błony którą mam dość płytko. Widać ją nawet. Wystarczy palcami rozchylić wargi sromowe i już jest niejako na wierzchu. Problem w tym, że cały tampon nie za bardzo wchodzi. Muszę więc pomanewrować aby w miarę dobrze osiadł wewnątrz. I właśnie to manewrowanie nastręcza mi najwięcej trudności. Kiedy wiercę nim to odczuwam niechcianą przyjemność. Wiem, że to potworne głupie ale nic nie poradzę. To są reakcje poza moją wolą.One po prostu są i nic na to nie poradzę. Czasem łapię się na tym, że wiercę znacznie dłużej niż powinnam. Czy to grzech już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×