Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ksmsn

Wkurza mnie ta baba...

Polecane posty

Gość Ksmsn

Moja teściowa... To najbardziej fałszywa, dwulicowa osoba. Gdyby jeszcze się z tym kryła... Ale nie oficjalnie pokazuje jaka jest. Np przy mnie obgaduje sąsiadów, jacy to źli ludzie. Obgadują ja, a nie powiedza jej tego prosto w twarz!! Na każdego najezdza. Jestem kosmetologiem i oczywiscie podlizuje mi się żeby najdroższe zabiegi mieć za darmo. Ale już jej będę mówiła, ze nie mam czasu. Choć mam ochotę jej powiedziec, ze ma iść do innej swojej synowej. Synowej z która mnie obgaduje bez żadnego dyskomfortu. Po prostu mówi ciszej i myśli, ze nie słysze? Aż mi się przykro zrobiło, ze można być tak dwulicowym, ze można kogoś tak wykorzystywać, a za plecami obgadywać. Jak można mówić, ze inni są źli bo obgadują, nie powiedza w twarz, a ona do robi? To nie 1 raz kiedy mnie obgaduje... Co zrobić? Unikać? Nie rozmawiać? Odp tylko to co trzeba? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twoja tesciowa zachowuje się jak większość  starszych pań w naszym kraju. Wkurza cie, to ogranicz kontakt i przestań odbierać to osobiście. Kest jaka jest i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksmsn
8 minut temu, Niezapominajka1987 napisał:

Też obgadaj ją tak, żeby to usłyszała, może sie obrazi😂

Nie należę do osób, które wszystkich obgaduja. Szczególnie jeśli ta osoba robi coś dla mnie. Bo tu jej prasuje, tu posprzątam, pranie powieszę, okna umyje. Robię jej naprawdę drogie zabiegi za darmo. Wolę już ograniczyć z nią kontakt. Ale to przykre. Czasami mam ochotę jej powiedzieć idź to tej synowej z która mnie obgadywalas. A najlepsze jest to, ze mnie obgadywala, a później do mnie przylatuje z tekstem "ty... Kiedy mi zrobisz ten nowy zabieg" aż mam ochotę powiedzieć nie wiem zapytaj sie Klaudii kiedy ci zrobi ten zabieg. Bo ona w niczym jej nie pomaga, jest leniem, a poza tym wyżej trzyma głowę niż ja ma. Jeszcze mówi do mnie "ty..." a co ja już imienia nie mam? Tak samo jak mówi do mnie imieniem mojego męża. Albo była dzień że mną a mowi, ze była z moim mężem. Mam jej dość. Jest toksyczna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niewdzięczna osoba. Pewnie tamta synowa potrafi ja zagadać obgaduje razem z nia, więc jej to pasuje. Nie rób jej nic, nie pomagaj w niczym. Nie każda "starsza pani" tak ma. Choć znając życie nie odetniesz sie od niej. Nadal będzie cię obgadywać, ze nic nie robisz. Taki typ. 

Podsumowując: co kolwiek zrobisz zawsze będziesz na jej ustach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jedyna rada na szczęśliwe życie rodzinne to olać to co myśli i mówi o Tobie teściowa. Robić wszystko po swojemu na spokojnie tak nawet na przekór. To będzie dla niej bardziej bolesne niż oficjalne fochy 😁 a jak obgaduje innych przy tobie to nie uczestnicz w rozmowie, pokaz że obgadywnie i życie innych Cię nie interesuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksmsn
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jedyna rada na szczęśliwe życie rodzinne to olać to co myśli i mówi o Tobie teściowa. Robić wszystko po swojemu na spokojnie tak nawet na przekór. To będzie dla niej bardziej bolesne niż oficjalne fochy 😁 a jak obgaduje innych przy tobie to nie uczestnicz w rozmowie, pokaz że obgadywnie i życie innych Cię nie interesuje. 

Ona wie, ze mnie to nie interesuje. Niejednokrotnie próbowała że mną plotkować na czyjś temat... Jednak ze mną jej sie to nie udaje. Bo albo powiem tekst typu, ze nie znam tej osoby na tyle aby ja oceniać, albo ze niech każdy robi to co chce. Wkurza mnie, że ona potrafi oburzyc sie, ze ktoś ja obgaduje i ze ma powiedzieć jej prosto w twarz, jednocześnie obgadujac mnie albo kogoś innego. Jeszcze w bezczelny sposób. Bo skoro ona np szepta o mnie w mojej obecności, albo w przedpokoju kiedy akurat przechodzę to już jest brak szacunku. A po 15 min pyta się mnie jeszcze bezczelnie kiedy zrobię jej zabieg. Akceptowalam to, ze wiele lat jak spotykałam sie z mężem (wtedy partnerem), ze siedzi nam na głowie, razem z nami w pokoju. I komentowała, ze na taki temat mamy nie rozmawiać, ze on że mną długo nie będzie, ze jestem taka i nie wiadomo jaka. Przez 4 lata prawie codziennie jak się widywalismy to w 3 siedzieliśmy w pokoju. Ja już jej nie mam ochoty w niczym pomagać. Z kolei Klaudia jej druga synowa jest skora do obgadywania, a do roboty ostatnia. Nigdy jej nie pomogła. Nawet śmieci po drodze nie potrafiła wynieść. Ciagle tak naprawdę sie wywyzsza, wszystko wie najlepiej. Teściowa wierzy w to co mówi, a później zonk, bo okazuje się, ze jednak racji nie miała. I wtedy na nią najezdza... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odetnij się od niej na tyle ile to możliwe. Pyta o zabieg - nie masz czasu i podajesz kontakt do innej Pani kosmetolog. 

Swoją drogą fajnie mieć taką Pani kosmetolog obok siebie. Nie chodzi o to by korzystać za darmo ale zawsze doradzi, pomoże ja bym doceniala takie dobrodziejstwo a nie zachowywała się jak prostaczka 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×