Mam 23 lata i jestem w ciąży

Jak w tytule - mam 23 lata jestem w ciąży (prawdopodobnie) 

niestety pół toku temu poroniłam była to ciąża obumarła i bardzo się boje żeby sytuacja się nie powtórzyła. Lekarz zapewnial, ze z kolejna ciąża nie będzie problemu itd ale mimo wszystko obawy są. Dodatkowo ostatnio z narzeczonym nam się nie układało mieliśmy problemy w związku o których wiedza moim rodzice i nie dokońca to akceptuje co potęguje mój strach przed powiedzeniem im tego. 
Jak rozwiązać tą sytuacje ? Może ktos z Was był w podobnej sytuacji i będzie w stanie udzielić jakieś cennej rady

z góry bardzo dziękuje

P.S. Ciąża nie była planowana - antykoncepcja zawiodła, a współżycie z narzeczonym było sporadyczne ze względu na strach przed ciąża (wiem, wiem głupie myślenie...)

Antykoncepcja zawiodła... To nie przedszkole żeby w bajki wierzyć. Pewnie sama przestalas dbać o to żeby zaciazyc takich niby przypadków jak Ty jest miliony.. Potem wymówka że zapomniała. Co Ci mamy doradzić. Będziesz miała dziecko. Tylko nie pisz tu potem mimozo jak Ci się z chłopem nie układa ale nie możesz odejść bo trafisz do domu samotnej matki 

23 lata pstro w głowie 

To w końcu jesteś w ciąży czy nie? Jak rozumieć to "prawdopodobnie"?

23 minuty temu, SylwiiiaK napisał:

Jak w tytule - mam 23 lata jestem w ciąży (prawdopodobnie) 

niestety pół toku temu poroniłam była to ciąża obumarła i bardzo się boje żeby sytuacja się nie powtórzyła. Lekarz zapewnial, ze z kolejna ciąża nie będzie problemu itd ale mimo wszystko obawy są. Dodatkowo ostatnio z narzeczonym nam się nie układało mieliśmy problemy w związku o których wiedza moim rodzice i nie dokońca to akceptuje co potęguje mój strach przed powiedzeniem im tego. 
Jak rozwiązać tą sytuacje ? Może ktos z Was był w podobnej sytuacji i będzie w stanie udzielić jakieś cennej rady

 

z góry bardzo dziękuje

 

P.S. Ciąża nie była planowana - antykoncepcja zawiodła, a współżycie z narzeczonym było sporadyczne ze względu na strach przed ciąża (wiem, wiem głupie myślenie...)

Nic nie rozumiem, sama sobie zaprzeczasz. Najpierw sądziłam, że bardzo szybko chciałaś zajść w ciążę po poronieniu, ale Ty dalej piszesz, że ciąża nieplanowana. To co, dwukrotnie wpadka? Kupy się to nie trzyma.

Jak lekarz może zapewniać, że z kolejną ciążą wszystko będzie ok? Żaden tego "w ciemno" nie robi.

Po co opowiadać rodzicom o problemach w związku? Tego się nigdy nie robi. Wy się za dwa dni pogodzicie, a w rodzicach to zostanie, pojawi się niechęć do partnera dziecka. Naucz się tego.

Autorka gubi się w zeznaniach. Na pewno zaciazyla świadomie ale stworzyła historie która postawi ja w lepszym świetle.