Zdrada czy nie zdrada

Jestem w 9 miesiącu  ciąży  I odkryłam, że mąż  "flirtuje" regularnie z dziewczyną  z któraś  kiedyś się spotykał.. 

Filtrem bym tego raczej nie nazwała  bo były  także  pikantne rozmowy między nimi .pisał do niej ,że  żałuję że  to z nią nie ma dziecka o ogólnie, zasugerował  rozstanie ze mną dla niej.   Wzięliśmy  nie dawno ślub  , mamy dziecko w drodze  A on mi takie świństwo  zrobił  . Obrażał  mnie  . Jestem w rozsypce . Nie umiem sobie z tym poradzić  , mam załamanie nerwowe. Boję się  ,że  chwilę urodze z nerwów.  Wiem ,że  to nie jest dobre dla dzieciątka  ale emocje idą  w górę.  

Potrzebuje  wsparcia  , nie mam nikogo . 

P.s nie mam rodziny wychowałam  się  w DDz

I mieszkamy  za granicą  z mężem... 

Wspolczuje, bede trzymac kciuki za zdrowie twoje i twojego dziecka.

Niestety to najbardziej okrutna forma zdrady. Nie mozesz być teraz sama. Musisz być teraz z ludźmi. Wygadać się im, wyryczec, szukać pomocy wszędzie gdzie się da. Koleżanki, koledzy, psychoterapeuta, psycholog, psychiatra, fora... Sama właśnie przechodzę podobne piekło ale ja jestem w dużo lepszej sytuacji. Mam rodzinę i nie mam dzieci,chociaz mam już swoje lata. I też muszę z nim na razie żyć bo od ręki wszystkiego załatwić się nie da jak wtedy gdy para ze sobą "chodzi" mieszka osobno itd wtedy mówicie sobie nara i po sprawie. A z tym bydlakiem będziesz związana tak długo jak dziecko będzie dostawać alimenty. Ty o nie też się staraj. Niech ta męska dzivvka płaci, wycisnij go jak cytryne ale jednoczesnie pokaż klasę. Niech wie że jesteś silna i że to on więcej traci.