Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy znacie takie przypadki że kobieta ma męża a związek tworzy raczej ze swoją mamusia. Ja znam, to chore, nie wiem czemu ten facet w tym tkwi

Polecane posty

Gość Gość

Przypadek wręcz beznadziejny. Mamusia urodziła ja w wieku 18 lat na pierwszym roku studiów i w jej dzieciństwie zajęła się studiowaniem dziennym tego trudnego kierunku i doktoratem, dziecko widywala na godzinę dziennie. Córka biła, krzyczała, kopala dzieci, miała ze sobą problemy, poszła do prywatnej szkoły bo coś z psychika było nie ten teges. Nie wiadomo czy to przez zapracowanie starszych czy wrodzone problemy. Gdy dorosła, mamusi się przypomniało że musi być dla niej matka alfa. Dziewczyna wypowiada się i zachowuje jakby była opóźniona intelektualnie tzn.jest zdrowa ale widać że coś nie pyka. Matka robi za nią wszystko, dzwoni, załatwia, pisze prace (też ją pchają na bycie umysłem ścisłym choć widać że już 9 lat to męczy), córeczka przyznała mi się że oszukala faceta że bierze tabletki, nie wzięła by zajść w ciążę bo się czuła samotna i dzidziusia chciała. Facet honorowy oświadczył się, ale od początku w tej rodzinie był nikim. Ona mieszka praktycznie nie z nim a z mamusia. Na wakacje jeździ z dzieckiem i rodzicami, nocuje często u nich, matka nadal tej 30 letniej babie kupuje ze swojej kiesy buty, kiecki, spodnie bo ona pracą się nie skalala. Nigdy nie była w żadnej pracy. Usiłują z niej zrobić geniusza a ona jest bardziej tępa od najgorszego studenta łopatoznawstwa (nie żebym miała coś do fizycznych ale ona jest mega tępa i smieciarz to przy niej człowiek inteligentny a robią ją na magistra już prawie 10 lat i nic, wieczne poprawki, komisy). Ten mąż nie ma nic do powiedzenia. Dziecko też wychowała jej praktycznie sama matka. Ona tylko podrzucala babce i dziadkowi czyli rodzicom. Mnie nauczaja że ja nie bywam często u teściowej (to ciotka młodej a siostra jej mamusi) a sama do swojej teściowej jeździ raz w miesiącu. Podwójne standardy moralne. Jej mąż praktycznie żyje sam i urlopy spędza sam. Co kieruje tym facetem że w tym tkwi? Boże. Znacie takie patologie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moze w niej sie zakochal,mezczyxni nie widza pewnych rzeczy ale pewnie przejrzy na oczy z czasem,mojego meza brat ma taka zone,dziecko w drodze jeszcze ale ona juz zapowiada ze :my z mama nie damy dziecka dla Adama...nie wiem.co to ma znaczyc,matka jej jak jedzie na wakacje z mezem to tez zawsze ja bierze..a ta dziewczyna ma adhd,potrafi gadac przez godzine bez przerwy i w sumie niewiadomo o czym bo co minute zmienia watek...wydaje mi sie ze takie corki sa bardzo zakompleksione i kompletnie nieprzygotowane do zycia,niezaradne i niesamodzielne,caly czas potrzebuja byc w centrum uwagi..ale maja jakis problem mentalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Moim zdaniem taki facet ma po prostu fantastyczne. Ożenił się i nie ma żadnych poważnych obowiązków. Na wakacje może pojechać z kumplami jakby był singlem, dziecko i żonę utrzymują rodzice jak kłopot to zaradna mamusia wszystkie rozwiązuje. Facet ma dziecko które jest zaopiekowane czyli on może robić co chce , nawet leżeć na kanapie cały dzień -:) jak chce to przypomni sobie ze ma żonę i gdzieś pójdą lub pojadą wszystko dzieje się poza nim. Potem znajdzie kochankę i poprowadzi dwa rownolegle życia. Nie myślcie ze taki maz i ojciec bardzo się martwi ze nie ma obowiązków tym bardziej kiesy ożenił się bo „ musiał „.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Figa napisał:

Moim zdaniem taki facet ma po prostu fantastyczne. Ożenił się i nie ma żadnych poważnych obowiązków. Na wakacje może pojechać z kumplami jakby był singlem, dziecko i żonę utrzymują rodzice jak kłopot to zaradna mamusia wszystkie rozwiązuje. Facet ma dziecko które jest zaopiekowane czyli on może robić co chce , nawet leżeć na kanapie cały dzień -:) jak chce to przypomni sobie ze ma żonę i gdzieś pójdą lub pojadą wszystko dzieje się poza nim. Potem znajdzie kochankę i poprowadzi dwa rownolegle życia. Nie myślcie ze taki maz i ojciec bardzo się martwi ze nie ma obowiązków tym bardziej kiesy ożenił się bo „ musiał „.

A wiesz, że może i masz rację? W końcu koleś dostał od teściowej mieszkanie, bo jej żal było że nie mają dachu nad głową. Siedzi w nim głównie sam, bo zonka i tak u starszych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1

U mnie żona chciała by tak, i będzie rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej

No i będziesz sam tak jak teraz nic to nie zmieni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam więcej przypadków, że to facet jest przywiązany pępowiną grubą jak lina okrętowa do mamusi. Taki związek jeszcze trudniej utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bo mu tak wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Onkosfera napisał:

Znam więcej przypadków, że to facet jest przywiązany pępowiną grubą jak lina okrętowa do mamusi. Taki związek jeszcze trudniej utrzymać.

Też znam, to jest tragedia. Mój byly bal się powiedzieć mamusi nawet o mojej ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 Bal się bo mamusia poczyta to jako kolejny akt zgarnięcia uwagi synusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Znam takie malzenstwo. Maja dwojke dzieci i gniezdza sie z jej rodzicami na dwoch pokojach. I nie to ,ze ich nie stać na mieszkanie bo jej mąż ma swoją firmę i dobrze zarabia.  Ona od mamusi nie pójdzie bo sama nic nie potrafi zrobić oprócz strojenia się. Nigdy nie pracowała i jej dzień upływa na plotkach z przyjaciółkami ,które tak jak ona nigdy praca się nie skalaly.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×