Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Narzeczony zmusił mnie do polkniecia

Polecane posty

Gość Gosc

Piszę, bo jestem skokowana. Mam narzeczonego, wszystko było dobrze. 

Uprawiamy seks oralny, ale on wiedział, że mam blokadę przed polknieciem i akceptowal to (tak mi się wydawało). Kończył gdzie indziej. Ostatnio coś takiego go opetalo, ze tak mocno chwycił mnie za włosy podczas robienia loda, że nie mogłam zabrać głowy, bałam się, że mi włosy powyrywa. Narzucil strasznie mocne tempo i skończył mi w ustach. 

Czuję się okropnie. On przeprasza i mówi, że nie wie co go opetalo, że miał ciężki dzień bla bla,ze więcej tak nie zrobi. Nie wiem czy mu wierzyć, czy odejść. Najgorsze, że boje się teraz co w nim drzemie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Piszę, bo jestem skokowana. Mam narzeczonego, wszystko było dobrze. 

Uprawiamy seks oralny, ale on wiedział, że mam blokadę przed polknieciem i akceptowal to (tak mi się wydawało). Kończył gdzie indziej. Ostatnio coś takiego go opetalo, ze tak mocno chwycił mnie za włosy podczas robienia loda, że nie mogłam zabrać głowy, bałam się, że mi włosy powyrywa. Narzucil strasznie mocne tempo i skończył mi w ustach. 

Czuję się okropnie. On przeprasza i mówi, że nie wie co go opetalo, że miał ciężki dzień bla bla,ze więcej tak nie zrobi. Nie wiem czy mu wierzyć, czy odejść. Najgorsze, że boje się teraz co w nim drzemie. 

 Przestań, jak nie narzeczonemu to komu chcesz połykać? Menelowi? On cię liże i co marudzi? Drugi raz już ci pójdzie lepiej. Powodzenia 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dla mnie to jest różnica. Ja go nie zmuszam żeby mnie lizał. Obawiam się, że jak zrobił coś takiego, to potem będzie miał inne pomysły typu anal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dla mnie to jest różnica. Ja go nie zmuszam żeby mnie lizał. Obawiam się, że jak zrobił coś takiego, to potem będzie miał inne pomysły typu anal. 

Skoro sama piszesz o analu, to pewnie będzie. A pomyśl, że być może kręci go też sikanie na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Dla mnie to jest różnica. Ja go nie zmuszam żeby mnie lizał. Obawiam się, że jak zrobił coś takiego, to potem będzie miał inne pomysły typu anal. 

 Lody to nie anal, seks uprawiam już lat ho ho ho a do pupy żadnej nie wsadziłem. Szanuję godność kobiety i swojego któremu ciągle mało 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Seks przestaje być fajny kiedy jedna strona zmusza drugą do robienia czegoś wbrew woli. Także ja bym się zastanowił czy temu narzeczonemu bardziej nie odbije już po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

On twierdzi, że to jednorazowy był incydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć

Dziewczyno, pusć go kantem, niech spada! Potem będzie coraz gorzej. I pytanie skąd takie upodobania? Przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Piszę, bo jestem skokowana. Mam narzeczonego, wszystko było dobrze. 

Uprawiamy seks oralny, ale on wiedział, że mam blokadę przed polknieciem i akceptowal to (tak mi się wydawało). Kończył gdzie indziej. Ostatnio coś takiego go opetalo, ze tak mocno chwycił mnie za włosy podczas robienia loda, że nie mogłam zabrać głowy, bałam się, że mi włosy powyrywa. Narzucil strasznie mocne tempo i skończył mi w ustach. 

Czuję się okropnie. On przeprasza i mówi, że nie wie co go opetalo, że miał ciężki dzień bla bla,ze więcej tak nie zrobi. Nie wiem czy mu wierzyć, czy odejść. Najgorsze, że boje się teraz co w nim drzemie. 

Odejść. Opętany, to do egzorcysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Gosc napisał:

On twierdzi, że to jednorazowy był incydent

Przykuj go znienacka kajdankami do łóżka, przytrzymaj mocno za włosy i porządnie dojedź straponem. A potem przeproś, mówiąc, że miałaś ciężki dzień i nie wiesz, co cię opętało, twierdząc, że to jednorazowy był incydent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszka w  przelocie
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Piszę, bo jestem skokowana. Mam narzeczonego, wszystko było dobrze. 

Uprawiamy seks oralny, ale on wiedział, że mam blokadę przed polknieciem i akceptowal to (tak mi się wydawało). Kończył gdzie indziej. Ostatnio coś takiego go opetalo, ze tak mocno chwycił mnie za włosy podczas robienia loda, że nie mogłam zabrać głowy, bałam się, że mi włosy powyrywa. Narzucil strasznie mocne tempo i skończył mi w ustach. 

Czuję się okropnie. On przeprasza i mówi, że nie wie co go opetalo, że miał ciężki dzień bla bla,ze więcej tak nie zrobi. Nie wiem czy mu wierzyć, czy odejść. Najgorsze, że boje się teraz co w nim drzemie. 

To niedopuszczalne . Facet tak nie może robić kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszka w  przelocie
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Przykuj go znienacka kajdankami do łóżka, przytrzymaj mocno za włosy i porządnie dojedź straponem. A potem przeproś, mówiąc, że miałaś ciężki dzień i nie wiesz, co cię opętało, twierdząc, że to jednorazowy był incydent.

Bardzo dobre, co gdybyś Ty mu tak zrobiła i był bezradny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Przykuj go znienacka kajdankami do łóżka, przytrzymaj mocno za włosy i porządnie dojedź straponem. A potem przeproś, mówiąc, że miałaś ciężki dzień i nie wiesz, co cię opętało, twierdząc, że to jednorazowy był incydent.

Taaaak jest 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja już się rozstałam, powiedziałam, że nie chce go znać, a on prosi o wybaczenie. Po prostu jestem przerażona, bo jesteśmy razem 3 lata i nigdy nic takiego nie miało miejsca, myślałam, że go znam. Pomyliłam się. Nigdy wcześniej mnie nie krzywdzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Po takiej akcji nie byłby moim narzeczonym. Sorry ,ale zmuszenie drugiej osoby do jakichkolwiek praktyk seksualnych to gwałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
47 minut temu, Gość gość napisał:

Odejść. Opętany, to do egzorcysty.

Serioo 😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akceptujesz to

Napisałeś: "Narzeczony zmusił mnie do polkniecia".

Nie napisałaś: "Były narzeczony zmusił mnie do polkniecia"

Więc to akceptujesz.

Nie piszę, że to Ci się podoba, albo że jest Ci to chociaż obojętne.

Jednak muszą być jakieś inne okoliczności, że go natychmiast nie rzucasz i tylko gawędzisz o sprawie.

Może chcesz akurat jego za męża. Może trudno Ci o jakiegokolwiek męża.

Pojęcia nie mam CO, ale COŚ musi być, że w jakiś sposób czujesz się zmuszona do akceptacji i nie napisałaś były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie serio.. normalna reakcja normalnego faceta.. dokończenie w ustach to powód do odejścia?? Tak uważasz autorko tematu?? Tylko dlatego chcesz odejść?? Czegoś nie rozumiem..faceci też mają fantazję sexualnie.. więc nie rozumiem reakcji autorki.. ktoś ...i głupoty że to niemal gwałt..oby tak dalej..jasne rzuć go bo cie niemal zgwałcił obyś potem nie żałowała swojej decyzji.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Po prostu go kocham ciągle i tęsknię za nim, ale boję się, że to początek i będzie coś odwalal. Tak rozstałam się, ale myślę czy wybaczyć czy nie. 

Nie chodzi o samo kończenie w ustach tylko o to, że wiedzial, że tego nie chciałam. Wcześniej zdarzało się, że próbował mnie na to namówić żebym spróbowała polknac, nie jakoś nachalnie, ale ja nigdy sie nie zgadzalam. Teraz nic nie mówił po prostu mnie zmusil. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I tak strasznie było?? Serio?? Dziewczyno wybacz bo będziesz żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista

Mnóstwo kobiet żyje nadzieją "a może przestanie pić".

Ty chyba podobnie się łudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Zwymiotowałabym na niego natychmiast. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie gniewaj się na niego, a przeciwnie zaskocz go... dobrowolnie połykając wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

I tak strasznie było?? Serio?? Dziewczyno wybacz bo będziesz żałować

Tak dla mnie strasznie, bo pierwszy raz w życiu się go bałam. Myślałam, że mi wyrwie włosy z głowy. Spermy prawie nie poczułam, bo skończył głęboko. Nie wiem czy można ufać komuś kto ma takie instynkty. Ciężko się obronić, gdy ważę 56 kg a on 90 i choć chciałam się sprzeciwić to mnie sparalizowalo jego zachowanie, determinacja i agresja w zachowaniu. Jakbym się broniła to bym była łysa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaza

zbok totalny, niech sobie ...e znajdzie na swoje fantazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Po prostu go kocham ciągle i tęsknię za nim, ale boję się, że to początek i będzie coś odwalal. Tak rozstałam się, ale myślę czy wybaczyć czy nie. 

Nie chodzi o samo kończenie w ustach tylko o to, że wiedzial, że tego nie chciałam. Wcześniej zdarzało się, że próbował mnie na to namówić żebym spróbowała polknac, nie jakoś nachalnie, ale ja nigdy sie nie zgadzalam. Teraz nic nie mówił po prostu mnie zmusil. 

W innych sprawach (niezwiązanych z seksem) liczył się z twoim zdaniem czy też stawiał na swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia

Weź utnij mu ...a i juz wiecej nie zrobi tobie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Gość love napisał:

W innych sprawach (niezwiązanych z seksem) liczył się z twoim zdaniem czy też stawiał na swoim?

Teraz jak o tym myślę, to jak w ważnej kwestii mieliśmy inne zdanie to przekonywał mnie tak długo aż mialam zdanie podobne jak on, np. Ja chciałam wynajmować, a on chce kredyt na mieszkanie i przekonał mnie do tego. W przyszłym roku mieliśmy brać. W seksie dominujący, ale mi to odpowiadało, miałam granice której nie chciałam przekraczać i wcześniej to szanował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość ona napisał:

Zwymiotowałabym na niego natychmiast. Serio.

Rzygasz na zawołanie? Mocna jesteś 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 😈...

Ja tam bym chciała takie zabawy z obecnym kochankiem, ale to musi wyjść od kobiety, inaczej sobie tego nie wyobrażam. To rzeczywiście potworne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×