Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kotwin

Czy ktoś tak miał?

Polecane posty

Mówi się, że na początku związku jest euforia, szalenstwo, namiętność, generalnie stan absolutnego szczęścia. Ja jestem po ślubie, wcześniej miałem 2 dłuższe związki, ale nigdy takiej euforii nie doświadczyłem. Czy ktoś z Was miał podobnie? Czy powodem tego może być ta nigdy niezdobyta, wymarzoną dziewczyna w tle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkfkfkd
3 minuty temu, kotwin napisał:

Mówi się, że na początku związku jest euforia, szalenstwo, namiętność, generalnie stan absolutnego szczęścia. Ja jestem po ślubie, wcześniej miałem 2 dłuższe związki, ale nigdy takiej euforii nie doświadczyłem. Czy ktoś z Was miał podobnie? Czy powodem tego może być ta nigdy niezdobyta, wymarzoną dziewczyna w tle?

A po co ci się nad tym zastanawiać . Źle ci? Pomysł że niektórzy marzą żeby mieć kogoś a nigdy nie będzie im to dane. Ty jak zaczniesz się nad tym zastanawiać to będziesz też błądził myślami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Dkfkfkd napisał:

A po co ci się nad tym zastanawiać . Źle ci? Pomysł że niektórzy marzą żeby mieć kogoś a nigdy nie będzie im to dane. Ty jak zaczniesz się nad tym zastanawiać to będziesz też błądził myślami

Nie szukam w tym głębszego sensu. Po prostu taka zwykła ciekawość. Lubię analizować własne uczucia i emocje, żeby je lepiej rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×