Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Balbina

Wyznalam co czuje a on obraził się i ochlodzil relację

Polecane posty

Witam, często czytam forum ale teraz mam powód żeby napisać. Pomóżcie bo nie wiem co  o tym myśleć. Jesteśmy razem od ok roku. Relacja rozwijała się powoli nie jesteśmy malolatami / mieszkamy kawałek od siebie / i to zawsze on przyjeżdżał do mnie. Moje życie i rodzinę zna a ja nigdy tam nie byłam. Doszliśmy do takiego etapu że myślałam że to już coś poważnego i ważnego. Wtedy odwazylam się powiedzieć co leży mi na sercu . Że nie czuje się do końca pewna bo nie wpuszcza mnie do swojego życia,  nie znam jego znajomych, nigdy u niego nie byłam i ze wszystko co wiem to to co mi mowi i pisze , i nie wiem jaki jest tego powód . A wiem że jego poprzedni zwiazek wyglądał inaczej. I wtedy nastapil bumm...... najpierw obraził się a teraz ochlodzil kontakt . Myślałam że naprawdę mu zależy z naszych rozmów,  spotkań wynikało że zaczynamy się kochać / nie padło jeszcze to wyznanie/ ale zaczynałam to czuć. Jest mi strasznie ciężko bo się bardzo zaangazowalam i teraz cierpię. Dziewczyny co takiego złego zrobiłam że tak mnie teraz traktuje ?  Powiedzcie co  powinnam zrobić? Również ochlodzic kontakt czy walczyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Boze dziewucho my mamy wiedziec ? Widac ze nie chce cie zaprosic do domu moze sie wstydzi moze rodzina jest dziwna. Zaczelas wstydliwy temat to masz co chcialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie chciał Cie poznać z rodziną. Upomnialas sie o to, to Cie zostawił. Nie miał poważnych planów, chciał tylko bliskości i romansu z terminem ważności. Tyle wiem z tego co napisałaś. Jak w są jego pobudki czy chodzi tylko o Ciebie czy w ogóle o kobiety, tego nikt Ci tu nie powie. Poszukaj sobie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Wiesz to nie jest typ człowieka co lata za babami jest czuły, troskliwy, opiekunczy Z jego zachowania widać było że mu bardzo zależy. Nie stawiałam warunkow ze musze odarnac jego dom i znajomych. Napisalam tylko ze to mnie niepokoi ze mnie tam nie wpuszcza. Mamy po 40 lat, jesteśmy po przejściach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie chciał Cie poznać z rodziną. Upomnialas sie o to, to Cie zostawił. Nie miał poważnych planów, chciał tylko bliskości i romansu z terminem ważności. Tyle wiem z tego co napisałaś. Jak w są jego pobudki czy chodzi tylko o Ciebie czy w ogóle o kobiety, tego nikt Ci tu nie powie. Poszukaj sobie innego

Nie wiadomo czy mu nie zalezalo. Ja np nie moge przyprowadzic faceta do domu do moja matka rozpiērdolila mnie moje zycie to co jeszcze jej faceta przyprowadze do ogaldania. Ja sie jej wstydze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Balbina napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Wiesz to nie jest typ człowieka co lata za babami jest czuły, troskliwy, opiekunczy Z jego zachowania widać było że mu bardzo zależy. Nie stawiałam warunkow ze musze odarnac jego dom i znajomych. Napisalam tylko ze to mnie niepokoi ze mnie tam nie wpuszcza. Mamy po 40 lat, jesteśmy po przejściach. 

To sie jego spytaj czego sie wstydzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niczemu nie jesteś winna, masz prawo czuć się bezpiecznie w związku i masz prawo mówić o tym co czujesz, skoro on się obraził to po prostu ma coś do ukrycia stąd jego reakcja,  nie jest szczery do końca, a ponadto jego zachowanie jest niedojrzałe. Budowanie związku musi odbywać się od samego początku na prawdzie inaczej prędzej czy później się i tak wszystko rozwali. Masz teraz okazje zobaczyć jak jemu zależy na Tobie i na waszej relacji. Bardzo dobrze zrobiłaś że mu powiedziałaś, zrobiłaś wszystko tak jak należy i zmień myślenie że coś robisz nie tak. Nie krzywdzisz go pytaniem i chęcią szczerej rozmowy, raczej on ciebie reakcją na nie. Moim zdaniem powinnaś uzyskać odpowiedzi od niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Balbina napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Wiesz to nie jest typ człowieka co lata za babami jest czuły, troskliwy, opiekunczy Z jego zachowania widać było że mu bardzo zależy. Nie stawiałam warunkow ze musze odarnac jego dom i znajomych. Napisalam tylko ze to mnie niepokoi ze mnie tam nie wpuszcza. Mamy po 40 lat, jesteśmy po przejściach. 

A skąd możesz wiedzieć jaki naprawdę jest,jak nie poznałaś rodziny,znajomych..przy Tobie może grać.. 😁naiwna..jeszcze napisz że z kafe,to padnę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jednak jest coś czego mi nie powiedział lub coś czego się wstydzi. Ale ja nsprawde jestem wyrozumiała i można mi wszystko powiedzieć. Mamy swoje lata i wiem że każdy ma jakąś przeszłość lepszą lub gorsza. O mnie wie wszystko , nie mam nic do ukrycia i jestem szczera i chciałabym żeby tak było z jego strony. Nawet jeżeli ms coś  na sumieniu to zawsze możemy o tym pogadać. Budujemy przecież razem coś nowego i na tym mamy się skupić A nie na tym kto jakie błędy popełnił w przeszłości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Niczemu nie jesteś winna, masz prawo czuć się bezpiecznie w związku i masz prawo mówić o tym co czujesz, skoro on się obraził to po prostu ma coś do ukrycia stąd jego reakcja,  nie jest szczery do końca, a ponadto jego zachowanie jest niedojrzałe. Budowanie związku musi odbywać się od samego początku na prawdzie inaczej prędzej czy później się i tak wszystko rozwali. Masz teraz okazje zobaczyć jak jemu zależy na Tobie i na waszej relacji. Bardzo dobrze zrobiłaś że mu powiedziałaś, zrobiłaś wszystko tak jak należy i zmień myślenie że coś robisz nie tak. Nie krzywdzisz go pytaniem i chęcią szczerej rozmowy, raczej on ciebie reakcją na nie. Moim zdaniem powinnaś uzyskać odpowiedzi od niego. 

A może to tylko ona widziała związaek a on zwykle spotkania.. baby mnie czasem porazaja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Balbina napisał:

Myślę że jednak jest coś czego mi nie powiedział lub coś czego się wstydzi. Ale ja nsprawde jestem wyrozumiała i można mi wszystko powiedzieć. Mamy swoje lata i wiem że każdy ma jakąś przeszłość lepszą lub gorsza. O mnie wie wszystko , nie mam nic do ukrycia i jestem szczera i chciałabym żeby tak było z jego strony. Nawet jeżeli ms coś  na sumieniu to zawsze możemy o tym pogadać. Budujemy przecież razem coś nowego i na tym mamy się skupić A nie na tym kto jakie błędy popełnił w przeszłości. 

Kobieto jesli chcesz z kims budowac relacje go nie stawia sie tej osoby w klopotliwych sytuacjach. Trzeba bylo zaczac ten temat ale zrobic to inaczej nie wiem jak. Ty jestes niewinna skad wiesz ? Moze sie wstydzi warunkow w jakich mieszka moze rodzina jest patologiczna ? Nie chce zebys go zaszufladkowala? Jak u niego wyglada sytuacja materialna ? Co zawszs mowil o rodzicach ? O rodzinie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest dorosły facet , tak znam go tylko z tego co mi powiedział i na tej podstawie go postrzegam.  Dlatego też chciałam poznać jego otoczenie. Nie chce oszacować jego majątku tylko najzwyczajniej w świecie poznać jego bliskich. Znajomych i zobaczyć jaki jest w swoim środowisku. Czy to są jakieś wygórowane wymagania ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Kurde może jest burmistrzem czy coś.

Ja też bym się nie przyznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Balbina napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Wiesz to nie jest typ człowieka co lata za babami jest czuły, troskliwy, opiekunczy Z jego zachowania widać było że mu bardzo zależy. Nie stawiałam warunkow ze musze odarnac jego dom i znajomych. Napisalam tylko ze to mnie niepokoi ze mnie tam nie wpuszcza. Mamy po 40 lat, jesteśmy po przejściach. 

Nie wiesz jakim jest typem. Po pierwsze zaangażowałaś się więc wszystkie logiczne odpowiedzi będziesz negowac i udowadniać sobie że nie jest tak jak podpowiada ci twój 8bstynkt. A jest właśnie tak. Ja też miałam oviecywwnia że się spotkamy, pisanie pięknych słówek, nawet poważne plany wchodziły w grę i to z jego syrony

 Az w końcu mnie zostawił metoda na ducha ile się oryczałam ile dni i nocy swojego życia zmarnowalam na kogoś kto był zwykłym egoista i samolubem. Nas też  dzieliła odległość, dla fac etow to jest idealny układ. Ja wiem ze byłam jedna z wielu wielu opcji. Byłam dalej więc nie miałam jak sprawdzić jego szczerości i tego co robi. Ufalam i wierzyłam że jest w porządku do mnie tak jak ja byłam do niego a reakcja na moje pytania była dokładnie jak ty opisujesz  obrażał się, ochladzsl kontakt i to ja wciąż musiałam zaczynać rozmowę. Nie czułam się winna bo uważałam że mam prawo domagać się poważnego traktowania ale zależało mi na nim woec puszczalam wszystko płazem i w końcu mnie zostawił bez słowa a na komunikatorze zablokował. I niestety jest typem babiarza tyle tylko że każda która go poznaje spieprza od niego. Jest typem nie ta to inna, jemu nie zależy na nikim tylko na sobie. Gdyby nie wiek to pomyślała ym że to ta sama osoba. Ufaj swojej intuicji nie zahluszaj jej. Intuicji a nie potrzebie bycia z kimkolwiek. Sama wiesz wewnętrznie najlepiej co się dzieje i tego posłuchaj. Pamiętaj też że czasy są takie że on może mieć w kilku miastach dziewczyny, a nawet w swoim własnym, będzie lawirował i udowadniał jaki to jest męski kosztem twoich emocji i twojej wrażliwości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

A może to tylko ona widziała związaek a on zwykle spotkania.. baby mnie czasem porazaja 

Przyjezdzal do niej bo bylo mu u niej dobrze. Zawsze tak jest ze faceci sie zwalaja tam jak jest gdzies dobrze. Zaczela niewygodny temat to spiērdolil. Teraz nie licz ze on sie pojawi bo weszlas na jakis niewygodny temat. Tyle. On wlasnie chce uniknac kompromitacji nawet koncem relacji. Ja uwazam ze jak naprawde dwom osobom zalezy na sobie to powinni tak robic zeby drugiej osoby nie skrzywdzic. A co ci to da ze poznasz jego rodzine znajomych? Z nimi sie wiazesz czy z  z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Wypraszamy sobie takie uogolnienia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A zabieral cie gdzies czy tylko u ciebie sie spotykaliscie ? Co mowil o pracy o rodzinie ? Malo komkretow podalas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli

W relacjach między ludźmi miłość jest od początku albo nie ma jej wcale..Skoro ten Pan wycofal się po  takim wyznaniu,to widocznie jesteś dla niego tylko koleżanka,do umilenia czasu..I może to Ty widziałaś związek,a  on zwykle spotkania.. I nie ma czegoś takiego,że facet się wstydzi rodziny,jak mieszka..widocznie ma coś do ukrycia,a Ciebie nie traktuje  poważnie.. Dlaczego kobiety jesteście czasem tak naiwne ..?U mężczyzn jest prosta sprawa,jak zależy to nie gra pozorami,tylko daje jasne komunikaty.. jak nie traktuje poważnie,bawi się,to będzie lawirowal między zainteresowaniem a odpychaniem.. 

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niczemu nie jesteś winna, masz prawo czuć się bezpiecznie w związku i masz prawo mówić o tym co czujesz, skoro on się obraził to po prostu ma coś do ukrycia stąd jego reakcja,  nie jest szczery do końca, a ponadto jego zachowanie jest niedojrzałe. Budowanie związku musi odbywać się od samego początku na prawdzie inaczej prędzej czy później się i tak wszystko rozwali. Masz teraz okazje zobaczyć jak jemu zależy na Tobie i na waszej relacji. Bardzo dobrze zrobiłaś że mu powiedziałaś, zrobiłaś wszystko tak jak należy i zmień myślenie że coś robisz nie tak. Nie krzywdzisz go pytaniem i chęcią szczerej rozmowy, raczej on ciebie reakcją na nie. Moim zdaniem powinnaś uzyskać odpowiedzi od 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok. Oczywiście że z nim ale według Ciebie zwiazek polega na tym że on będzie przyjeżdżał do mnie na kilka godzin i wracał do miejsca którego ja nie znam i nic o nim nie wiem. To jest związek? U mnie wszystko jak na dłoni a u niego co ?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja kolezanka miala taka sytuacje ze mial byc juz slub ale chlopak nie chcial sie oswiadczyc. Nie chcial do niej przyjezdzac. Okazalo sie ze spotykal sie z inna dziewczyna i ze ta jego byla za bardzo naciskala na slub al on jeszcze nie chcial i sie rozpadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

A może to tylko ona widziała związaek a on zwykle spotkania.. baby mnie czasem porazaja 

Chłopie  co to są zwykle spotkania i czemu maja służyć, zwłaszcza jeśli kobietę i mężczyznę dzieli odległość. Nie Dos że chłop to nieDojrzały Gówniarz idź się pobaw w piaskownicy i zaczekaj jak jakaś baba cie chłopie w konia zrobi. Życzę żeby nie raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Balbina napisał:

Ok. Oczywiście że z nim ale według Ciebie zwiazek polega na tym że on będzie przyjeżdżał do mnie na kilka godzin i wracał do miejsca którego ja nie znam i nic o nim nie wiem. To jest związek? U mnie wszystko jak na dłoni a u niego co ?? 

Po roku sie obudzilas ? Ta sytuacja trwa rok haaalo nie miesiac. Pytaj sie jego o co chodzi ja wrozka nie jestem. Umow sie na spotkanie i draz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Balbina napisał:

Witam, często czytam forum ale teraz mam powód żeby napisać. Pomóżcie bo nie wiem co  o tym myśleć. Jesteśmy razem od ok roku. Relacja rozwijała się powoli nie jesteśmy malolatami / mieszkamy kawałek od siebie / i to zawsze on przyjeżdżał do mnie. Moje życie i rodzinę zna a ja nigdy tam nie byłam. Doszliśmy do takiego etapu że myślałam że to już coś poważnego i ważnego. Wtedy odwazylam się powiedzieć co leży mi na sercu . Że nie czuje się do końca pewna bo nie wpuszcza mnie do swojego życia,  nie znam jego znajomych, nigdy u niego nie byłam i ze wszystko co wiem to to co mi mowi i pisze , i nie wiem jaki jest tego powód . A wiem że jego poprzedni zwiazek wyglądał inaczej. I wtedy nastapil bumm...... najpierw obraził się a teraz ochlodzil kontakt . Myślałam że naprawdę mu zależy z naszych rozmów,  spotkań wynikało że zaczynamy się kochać / nie padło jeszcze to wyznanie/ ale zaczynałam to czuć. Jest mi strasznie ciężko bo się bardzo zaangazowalam i teraz cierpię. Dziewczyny co takiego złego zrobiłam że tak mnie teraz traktuje ?  Powiedzcie co  powinnam zrobić? Również ochlodzic kontakt czy walczyć? 

Jeśli facet okazuje uczucia jest czuły, to na pewno jemu zależy. Ma 40 , więc jakieś doświadczenie za sobą. Ja podejrzewam, że może mieć jakąś trudną sytuację rodzinną. Może mieszka w tym wieku z rodzicami? Może jest z rodziny patologicznej? Nie zawsze jest tak, że ktoś nie kocha. Sama miałam faceta, który chciał ze mną zerwać, bo ja z porządnego domu, a on patologia. Wstydził się wszystkiego. Nigdy mnie z nimi nie poznał. Nie miał też znajomych i tego też się wstydził. Rozstalismy się, bo na dłużej metę było to trudne. A może on jest żonaty, tylko ukrywa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Spokojnych myśli napisał:

W relacjach między ludźmi miłość jest od początku albo nie ma jej wcale..Skoro ten Pan wycofal się po  takim wyznaniu,to widocznie jesteś dla niego tylko koleżanka,do umilenia czasu..I może to Ty widziałaś związek,a  on zwykle spotkania.. I nie ma czegoś takiego,że facet się wstydzi rodziny,jak mieszka..widocznie ma coś do ukrycia,a Ciebie nie traktuje  poważnie.. Dlaczego kobiety jesteście czasem tak naiwne ..?U mężczyzn jest prosta sprawa,jak zależy to nie gra pozorami,tylko daje jasne komunikaty.. jak nie traktuje poważnie,bawi się,to będzie lawirowal między zainteresowaniem a odpychaniem.. 

Oj teraz jest taka presja finansowa spoleczna ze wszystko musi byc bogaye idealne a faceci zdaja sobie z tego sprawe. Ale tak to prawda ze miloac jest na poczatku albo jej nie ma. Wiec on ja traktowal jak kolezanke a nie jak partnerke tak tez moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Tak.

Zepsuj układ w którym się dobrze czujesz bo chcesz poznać teściowa.

A te życzliwe z forum znasz?

A żeby wierzyć w ich rady musisz wiedzieć ile mają m²

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Rambo napisał:

Wypraszamy sobie takie uogolnienia.

 

Za dużo jest tych uogoknien żeby jednostki się przebiły. Robią wam zła robotę koledzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Przyjezdzal do niej bo bylo mu u niej dobrze. Zawsze tak jest ze faceci sie zwalaja tam jak jest gdzies dobrze. Zaczela niewygodny temat to spiērdolil. Teraz nie licz ze on sie pojawi bo weszlas na jakis niewygodny temat. Tyle. On wlasnie chce uniknac kompromitacji nawet koncem relacji. Ja uwazam ze jak naprawde dwom osobom zalezy na sobie to powinni tak robic zeby drugiej osoby nie skrzywdzic. A co ci to da ze poznasz jego rodzine znajomych? Z nimi sie wiazesz czy z  z nim?

 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A zabieral cie gdzies czy tylko u ciebie sie spotykaliscie ? Co mowil o pracy o rodzinie ? Malo komkretow podalas. 

Przeważnie u mnie , raz ja go zabrałam na imprezę raz on mnie na wyjazd . Reszta to spotkania u mnie. Rodzina podobno ok. Pracę też ma i tylko nia żyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli facet okazuje uczucia jest czuły, to na pewno jemu zależy. Ma 40 , więc jakieś doświadczenie za sobą. Ja podejrzewam, że może mieć jakąś trudną sytuację rodzinną. Może mieszka w tym wieku z rodzicami? Może jest z rodziny patologicznej? Nie zawsze jest tak, że ktoś nie kocha. Sama miałam faceta, który chciał ze mną zerwać, bo ja z porządnego domu, a on patologia. Wstydził się wszystkiego. Nigdy mnie z nimi nie poznał. Nie miał też znajomych i tego też się wstydził. Rozstalismy się, bo na dłużej metę było to trudne. A może on jest żonaty, tylko ukrywa? 

A moze to ty mialas zla sytuacje a on dobra i dlatego cie kopnal w dupe? Ja jestem kobieta i co facet ma mnie kwalifikowac czy nadaje sie na partnerke bo mieszkam z matka i nie mam znajomych a jak bym mieszkala sama i miala znajomych to juz jestem cool ? To na co komu taki zwiazek. Tu siedzi duzo bajkopisarzy. Taka praqsa kazdy ma nieciekawa sytuacje i brak znajomych bo takie jest zycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Nie opowiadaj tu o sobie.

One są mile żeby od ciebie wyciągnąć takie zwierzenia.

Potem się na ciebie rzuca jak watacha wilków.

Takie uogólnienie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Tak.

Zepsuj układ w którym się dobrze czujesz bo chcesz poznać teściowa.

A te życzliwe z forum znasz?

A żeby wierzyć w ich rady musisz wiedzieć ile mają m²

Rambo nie chce tego zepsuć. Zależy mi bardzo i jemu też bardzo zależało bo czułam to. I nie wiem dlaczego takie moje wyznanie tak strasznie go poruszyło. Oczywiście że chciałabym poznać jego matkę bo podobno to super kobieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×