Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Dlaczego lekarze się uważają za nadludzi?

Polecane posty

Gość Gosc

Wiem, ze pewnie nie wszyscy i są tez wspaniali lekarze. Ale z tego co widzę większość lekarzy szanuje tylko osoby ze środowiska. Pewien chłopczyk jest obecnie ciężko chory i wszystkie lekarki oczywiście pomagają, udostępniają linki do zbiórek itp. (uważam, ze to cudowny gest). Ale chłopiec jest synem innej lekarki. I obawiam się, ze tylko z tego powodu to robia. Oczywiście niektóre to nawet podkreślają, ze jego mama jest lekarka wiec pomagajcie.  Gdy mnóstwo innych dzieci jest chorych nie ma żadnego zainteresowania, odmawiają udostępnienia zbiórek itp. Boje się ze w realnym życiu tez się tak zachowują. Do leczenia dzieci innych lekarzy lub osób z tzw środowiska się przykładają, ale zwykle dzieci są im obojętne. Zawsze mogą wytknąć takiej matce brak wiedzy medycznej i zrobic co chcą. Boje się chodzić z dzieckiem do przychodni, kiedy widzę to wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z leczeniem dzieci to jeszcze nie jest tak źle,ale dorosłych to jakas masakra,zaczynając od wrednych lekarzy pierwszego kontaktu do ktorego strach az isc konczàc na  prywatnej wizycie gdzie wcale nie lepiej traktowanym się jest. Prywatne wizyty juz sa tak częste ze zararła sie ta róznica i nawet za duza kase nie jest sie lepiej traktowanym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka z
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Z leczeniem dzieci to jeszcze nie jest tak źle,ale dorosłych to jakas masakra,zaczynając od wrednych lekarzy pierwszego kontaktu do ktorego strach az isc konczàc na  prywatnej wizycie gdzie wcale nie lepiej traktowanym się jest. Prywatne wizyty juz sa tak częste ze zararła sie ta róznica i nawet za duza kase nie jest sie lepiej traktowanym.

 

Zgadzam się. Tez mam ciary jak mam isc do lekarza. Wiecznie traktowanie z góry, albo jak ...ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagjsbjdsl

Tak jest w rzeczy samej. Dlatego ja chodzę tylko na prywatne wizyty i zawsze gdzieś przemycam info o wykonywanym przeze mnie zawodzie (zaufania publicznego). Wiem, jak to brzmi ale tylko hajs i status dają nam szacunek, przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Znam osobiście przypadek kobiety, od której ordynator (znany i ze świetnymi opiniami w necie) wziął łapówkę, a raczej ona mu wcisnęła pieniądze jako podziękowanie. Jej mąż miał wylew. A kobicina starsza zamiast odłożyć pieniądze bo mąż sparaliżowany to on od niej jeszcze wziął te ostatnie grosze. Prawda jest taka ze większość zostaje lekarzami dla prestiżu i szmalu zamiast z chęci niesienia pomocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małża

A mnie się już kilka razy na wizycie lekarze pytali co robię zawodowo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardziej od lekarzy nie lubię pielęgniarek... lekarze jak konkretnego coś pytam to chociaż odpowiadają A pielęgniarki nie wiedzą, nie chce powiedzieć. O jakiejkolwiek pomocy z ich strony nie wspominając. Byle mieć z głowy tego pacjenta bo tylko dupe zawraca... ale no cóż zawsze się mówi że im źle i nie dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Można trafić na młodych lekarzy jeszcze z powołaniem, niestety szybko się wypalają. Tylko kasa im w głowie. Ci co pracują w szpitalach bardzo szybko się wypaczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię lekarzy

Zauważcie że lekarze nie są ludźmi którzy tworzą kulturę . Nie przypominam sobie jakiegoś lekarza - premiera, prezydenta. pisarza..... Moim zdaniem lekarze mają w sobie coś z masonów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też to zauważyłam, znam lekarza totalnego wiejskiego buraka ale nosi głowę wysoko tylko dlatego że lapoweczki podlizywanko itd, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość000

Tylko że lekarz to taki humanista teoretyk najczęściej, już większy szacunek mam do inżynierów którzy są bardziej umysłami ścisłymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola

Spróbuj skończyć Medycynę to się dowiesz, ty skończona ...ko /...ie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Wiola napisał:

Spróbuj skończyć Medycynę to się dowiesz, ty skończona ...ko /...ie... 

Ale burackie słownictwo , może czasem lekcja dobrego wychowania by się przydała niektórym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Wiola napisał:

Spróbuj skończyć Medycynę to się dowiesz, ty skończona ...ko /...ie... 

Medycynę nie jest trudno skończyć, tyle że się trzwba więcej uczyć i więcej lat , byle zakuc teorie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assali

Obserwuje jedna dziewczynę na instagramie która będzie zdawać na lekarski, teraz jest na biolchemie, za pare miesięcy pisze maturę. Niby uczy się dobrze ale kultury za grosz nie ma ani pokory. Potrafiła wyzywać własnych nauczycieli albo obserwatorów od „p i z d” co któreś słowo to przekleństwo i sama twierdzi, ze lekarzem chce zostać dla prestiżu i pieniędzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ni ktoś

A teraz pootwierali wydziały lekarskie np. na uniwersytetach przyrodniczych w Kielcach, Opolu i innych dziurach. Te wydziały nie są kompletnie przystosowane dla studentów medycyny, nie ma odpowiednich fantomow na których można się uczyć, prosektoriów itp. Ale chętnych na kaske i prestiż lekarski jest wielu wiec studentów zatrzęsienie. I później takie niedouki chca leczyć ludzi a uważają się za Bogów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka

Wystarczy wejść na instagramowe konta lekareczek i zobaczyć co maja w głowie. Prawdziwi lekarze pracują na dyżurach, ratują ludzkie życie. A insta lekareczki w tym czasie w większości kończona medycyna rodzinna (czytaj robota urzędnicza do wypisywania recept) a maja się za alfy i omegi. Oczywiście jedzą sobie z dziobków z innymi lekareczkami bo cała reszta to dla nich niewykształcony motłoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33latla

Wiem o jaka akcje i jakiego chłopczyka chodzi. Nawet słynna lekarka zbiera chociaż się zarzekała ze nic nie będzie nigdy zbierać bo by sie nie opedzila od potrzebujących a tu proszę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tdh

Ale wy jestescie delikatni...lekarze tez ludzie I moga miec zly dzien, zle sie czuc, miec problemy rodzinne : przyjdziecie do takiego I od razu myslicie ze wszystko sie kreci wokol was I was traktuja z gory...to prawda ze w tym zawodzie ( tak jak w kazdym innym) trafiaja sie skur...ysyny ale to samo mozna powiedziec o kazdym innym zawodzie od nauczycieli po urzednikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.

MOże po części, że psyche im ryje to, że nie składali przysięgi hipokratesa... chyba od wielu już lat mają inną regółkę bardziej komercyjno masońską właśnie.  Może rozwiązaniem jest prosić aby wystawiali te tabliczki z potwierdzeniem albo leczyć się wyłącznie środkami naturalnymi, a od konieczności iść do nich.  To oczywiste, że są masonami i są antykulturowcami. Im więcej kuref rozkłada przed nimi nogi to są silniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tdh
1 minutę temu, Gość 33latla napisał:

Wiem o jaka akcje i jakiego chłopczyka chodzi. Nawet słynna lekarka zbiera chociaż się zarzekała ze nic nie będzie nigdy zbierać bo by sie nie opedzila od potrzebujących a tu proszę 

Ale jak wy to sobie niby wyobrazacie? Na kazdego dzieciaka lekarze maja zbierac? Lekarz to nie instytucja charytatywna tylko zawod. To tak jakbym sie dziwila " dlaczego ratownicy medyczni nie urzadzaja zbiorek na kazdego pacjeta ktorego przyjmuja do szpitala?" Albo dlaczego prawnicy nie urzadzaja takich zbiorek? Dlaczego korporacje nie urzadzaja takich zbiorek? Czesc pewnie urzadza ale czy kazdy musi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
2 minuty temu, Gość Tdh napisał:

Ale jak wy to sobie niby wyobrazacie? Na kazdego dzieciaka lekarze maja zbierac? Lekarz to nie instytucja charytatywna tylko zawod. To tak jakbym sie dziwila " dlaczego ratownicy medyczni nie urzadzaja zbiorek na kazdego pacjeta ktorego przyjmuja do szpitala?" Albo dlaczego prawnicy nie urzadzaja takich zbiorek? Dlaczego korporacje nie urzadzaja takich zbiorek? Czesc pewnie urzadza ale czy kazdy musi???

Chamy nie muszą, to znaczy żydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tdh
4 minuty temu, Gość Konfederacja. W.i N. napisał:

MOże po części, że psyche im ryje to, że nie składali przysięgi hipokratesa... chyba od wielu już lat mają inną regółkę bardziej komercyjno masońską właśnie.  Może rozwiązaniem jest prosić aby wystawiali te tabliczki z potwierdzeniem albo leczyć się wyłącznie środkami naturalnymi, a od konieczności iść do nich.  To oczywiste, że są masonami i są antykulturowcami. Im więcej kuref rozkłada przed nimi nogi to są silniejsi.

Ja ci proponuje zebys sie leczyl wylacznie srodkami naturalnymi I nie chodzil do tych masonow- ani do specjalistow ani do szpitala. Wykupiles juz abonament u lokalnej szeptuchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tdh
4 minuty temu, Gość Konfederacja. W.i N. napisał:

Chamy nie muszą, to znaczy żydzi.

A Ile ty zbiorek zorganizowales?I czy na wszystkich? Bo wg twojej logiki jak pominales kogos w zbieraniu kasy to jestes cham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona

A ja mieszkam w Niemczech i tutaj nie ma żadnych kopert i żadnych prywatnych gabinetów. Gdy wchodzisz do lekarza, lekarz wstaje podaje ci rękę i się grzecznie wita. Jak ma jakieś problemy to je zostawia w domu a nie przynosi do pracy. Tego samego wymaga od pacjenta i jest ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninia
1 godzinę temu, Gość Tdh napisał:

Ale wy jestescie delikatni...lekarze tez ludzie I moga miec zly dzien, zle sie czuc, miec problemy rodzinne : przyjdziecie do takiego I od razu myslicie ze wszystko sie kreci wokol was I was traktuja z gory...to prawda ze w tym zawodzie ( tak jak w kazdym innym) trafiaja sie skur...ysyny ale to samo mozna powiedziec o kazdym innym zawodzie od nauczycieli po urzednikow.

Tylko ze zadna grupa zawodowa nie uważa się za lepszych od innych tylko dlatego ze wykonuje dany zawód. Poza tym lekarze nadużywają i wykorzystują fakt ze jest ich dość mało w porównaniu do pacjentów i widać jaka łache robia ze w ogóle kogoś przyjmą. Nawet nie pytają o objawy bo przecież oni lepiej wiedza jak się czujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Znam osobiście przypadek kobiety, od której ordynator (znany i ze świetnymi opiniami w necie) wziął łapówkę, a raczej ona mu wcisnęła pieniądze jako podziękowanie. Jej mąż miał wylew. A kobicina starsza zamiast odłożyć pieniądze bo mąż sparaliżowany to on od niej jeszcze wziął te ostatnie grosze. Prawda jest taka ze większość zostaje lekarzami dla prestiżu i szmalu zamiast z chęci niesienia pomocy. 

Z każdym zawodem tak jest. Jeśli wierzyłaś w te bajki o powołaniu lekarzy do pracy to chyba niedawno skończyłaś 15 lat. Pracowałam w tym środowisku i jest jak wszędzie, liczy się hajs, a widok chorych ludzi, umierających dzieci tak spowszednieje, że oni wyzbywają się empatii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość Ninia napisał:

Tylko ze zadna grupa zawodowa nie uważa się za lepszych od innych tylko dlatego ze wykonuje dany zawód. Poza tym lekarze nadużywają i wykorzystują fakt ze jest ich dość mało w porównaniu do pacjentów i widać jaka łache robia ze w ogóle kogoś przyjmą. Nawet nie pytają o objawy bo przecież oni lepiej wiedza jak się czujesz. 

A politycy? Urzędnicy? Policjanci? Nauczyciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tdh
32 minuty temu, Gość gość napisał:

A politycy? Urzędnicy? Policjanci? Nauczyciele?

Wiekszosc nauczycielek Jakie znam (znajome) uwaza ze sa lepsze I z powolaniem;) znajomi programisci tak samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×