Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna

Gdy byłam dzieckiem rodzice zawsze mnie i moje siosty ganili, nie dawali nam dojść do słowa

Polecane posty

Gość beznadziejna

karali pasem za najmniejsze przewinienie, gdy byliśmy u rodziny mówili za nas kiedy zadawano nam pytanie. A kiedy jakaś ciocia lub wujek o coś zapytali byłyśmy przyzwyczajone że odpowiadano za nas. Póżniej wszyscy z rodziny mówili że jesteśmy nieśmiałe, zadawali nam pytanie a my z nieśmiałóścią odpowiadałyśmy. Wtedy rodzice mówili, że jesteśmy nieśmiałe i ganili nas za to, że nie odpowiadamy. Zawsze czułam się przy rodzicach nieswojo, że coś im się nie spodoba i będą krzyczeć i dadzą karę. Nie wiem czemu to piszę chyba chce się wygadać. co o tym myślicie? Nie są w gruncie rzeczy źli, teraz gdy mam 20 lat jest już trochę inaczej i buntujemy się, a kiedyś nie zauważałyśmy tego bo w końcu byłyśmy dziećmi. Przez to chyba jestem wycofana i nieśmiała. Boję się ludzi, mam wrażenie że każdy krzywo na mnie patrzy i wydaje mi się, że cokoliewk powiem to się ośmieszam. Moje siostry też są takie. To mnie boli. W ogóle cała jakaś popiepszona jestem. Nigdy mnie nikt nie lubił. Nigdy nie miałam faceta. A teraz siedzę w domu i udaje, że chodzę do szkoły i pracy a tak na prawdę już dawno to rzuciłam. Moje życie jest tak smutne ale mam wrażenie że to moja wina i sobie wszystko wymyslam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×