Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Michalina2333

Przemoc słowna w związku.

Polecane posty

Witam, chciałam poruszyć temat wyzwisk w zwiazkach. Mój chłopak często kiedy się napije wyzywa mnie od najgorszych, chociaż nigdy nic mu nic nie zrobiłam, nawet się nie klocimy. Nagle kaze mi oczywiście przy użyciu obelg oraz przemocy fizycznej delikatnie mówiąc „ siła wyrzuca mnie z domu „. Jest wszystko ok i nagle mam „ wyjsc „. Przy tym nasłucham się zawsze jakim zerem jestem, szm@&&ta i inne. Ciężko mi od niego odejść ponieważ go kocham, poświęciłam wiele relacji z bliskimi, duzo pieniędzy, bardzo wiele czasu, starań. Oczywiście te starania były tylko z mojej strony. On mówił mi ze mnie kocha owszem czasem zdarzyło się ze był w miarę czuły, a mi zamydlił oczy. Nie dostałam od niego nawet różyczki. Nie chodzi o aspekt pieniędzy, bo przecież to kilka złotych. Zawsze ja większość płace jak wychodzimy gdzieś.  Ale jakikolwiek gest, nie wiem, świeczki czy cokolwiek takiego byłoby miłe. On potrafi mnie tak wyzywać, później dniami się nie odzywac, nawet nie widzi w tym nic dziwnego. Nie uderzył mnie ale potrafił szarpać czy zepchnąć ze schodów. Pomocy, wiem ze to złe ale nie wiem jak od niego odejść i mam nadzieje ze się zmieni. Co zrobić w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kat

Ehhh... kolejny toksyczny związek. Ja Ci powiem, że byś zostawiła tego kolesia, Ty odpowiesz że nie, bo go kochasz i dalej dasz się tak traktować jak się dajesz.... Po co więc ten wątek to ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJJ

autorka to głupia ciipa, siedź z nim dalej, może zacznie cie lać po ryju i polubisz to,. K/urwa, czemu was baby tak ciągnie do patoli????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops
3 minuty temu, Gość Kat napisał:

Ehhh... kolejny toksyczny związek. Ja Ci powiem, że byś zostawiła tego kolesia, Ty odpowiesz że nie, bo go kochasz i dalej dasz się tak traktować jak się dajesz.... Po co więc ten wątek to ja nie wiem...

ona nie odejdzie bo go "kocha", tępa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori

Skoro masz pieniądze, bo piszesz, że często płacisz, to lepiej idź do dobrego terapeuty od toksycznych związków i zwiewaj jak najdalej od niego. Będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek81

Bedzie tylko gorzej-to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olala

Zamów sobie u wróżki rytual odcięcia od tej osoby. Bez problemu znajdziesz w necie. Po takim czymś będziesz mogła bez problemu od niego odejść, będzie ci obojetny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entre

głupi baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się

Nikt nie ma prawa Cię tak traktować. Kochasz go albo tylko ci się wydaje, że kochasz. Jesteś uzależniona od kolesia który raz jest dobry, raz zły to normalny stereotyp im gorszy będzie dla Ciebie tym większą radość sprawi Ci przepraszając... wykonczysz się psychicznie, fizycznie też może Ci coś zrobić, nie będziesz już nigdy czuła się sobą, stracisz zdolność odczuwania i oceny sytuacji. Dziewczyno uciekaj od niego jak najdalej pocierpisz trochę i doczekasz prawdziwego związku oraz miłości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Matka cię kocha? Jeśli tak to żal mi jej, poświęcić tyle po to by bad boy szmacił dziecko, nie byłaś warta nawet jednej jej nieprzespanej nocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×