Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalala

Moj znajomy...wzorowy ojciec,kochajacy maz...

Polecane posty

Gość lalala

Jest juz dawno po rozwodzie.Taki rozzalony na swoja byla,ze lubila sie k u r w i c na prawo i lewo i w dodatku mu konto wyczyscila jak juz byl koniec.Taki pokrzywdzony...tak dotychczas przynajmniej myslalam.Ostatnio troche wypil i sie sam przyznal,ze jak jeszcze byl w zwiazku kumple go zabrali do burdelu i sobie skorzystal.Powiedzial to w taki sposob,ze nawet chyba tego nie zalowal.Wiec obydwoje sa siebie jednak warci.Zastanawiam sie,czy takie zwiazki,gdzie partnerzy sobie moga bezgranicznie ufac i sie szczerze kochaja az do smierci (bez zdrad) w ogole istnieja...chyba jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala

A myslalam,ze taki porzadny facet z niego...ten swiat schodzi na psy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
2 godziny temu, Gość lalala napisał:

A myslalam,ze taki porzadny facet z niego...ten swiat schodzi na psy :(

Naiwniara 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×