Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

nie ma miłości, poddaje sie, nigdy nie bede happy

Polecane posty

Gość Gosc

Samo użycie słowa happy w zdaniu napisanym w j. polskim. sugeruje, że masz jakieś 14 lat. Nie rób dramy dzieciaku za 3 miesiące o niej zapomnisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Samo użycie słowa happy w zdaniu napisanym w j. polskim. sugeruje, że masz jakieś 14 lat. Nie rób dramy dzieciaku za 3 miesiące o niej zapomnisz. 

co ty tam wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
28 minut temu, Gość gosc napisał:

...

Co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareczek filigranowy :)

napisz do mnie ja ci pomoge

Rybka98(małpa)interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Co sie stalo?

sam nie wiem, wszystko przegrałem, dałem sie wmotać w intryge i zostałem sam jak palec, ani kijka ani siekierki nie mam. A już pomału układałem sobie życie i wszystko jak krew w piach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iii
37 minut temu, Gość gosc napisał:

sam nie wiem, wszystko przegrałem, dałem sie wmotać w intryge i zostałem sam jak palec, ani kijka ani siekierki nie mam. A już pomału układałem sobie życie i wszystko jak krew w piach

To podobnie jak u mnie.. Trzeba ochlonac i zacząć wszystko od nowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
44 minuty temu, Gość gosc napisał:

sam nie wiem, wszystko przegrałem, dałem sie wmotać w intryge i zostałem sam jak palec, ani kijka ani siekierki nie mam. A już pomału układałem sobie życie i wszystko jak krew w piach

Mnie taki jeden co chcial mnie miec za opcje zapasowa to wlasnie sie zdziwil.

Chyba nie wyszlo mu z tym jego "pierwszym wyborem", albo stwierdzil  ze jednak ja mu bardziej odpowiadam - (nie wiem co tam sie wydarzylo, bo on nawet nie wie, ze ja wiem o tej drugiej) i teraz jest zdziwiony moja obojetnoscia w stosunku do jego osoby (widze to po nim)

Dlatego jesli masz podobna sytuacje to wiedz, ze sam jestes sobie winny 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mnie taki jeden co chcial mnie miec za opcje zapasowa to wlasnie sie zdziwil.

Chyba nie wyszlo mu z tym jego "pierwszym wyborem", albo stwierdzil  ze jednak ja mu bardziej odpowiadam - (nie wiem co tam sie wydarzylo, bo on nawet nie wie, ze ja wiem o tej drugiej) i teraz jest zdziwiony moja obojetnoscia w stosunku do jego osoby (widze to po nim)

Dlatego jesli masz podobna sytuacje to wiedz, ze sam jestes sobie winny 😛

nie chcialem miec kola zapasowego, zaczałem układać sobie życie to mi namieszała, a w zasadzie jej kolega. Nie wiem co jest prawdą ale już nie chce wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

poza tym ja nic nie ukrywałem przed nikim, byłem do bólu szczery z każdą ze stron, zawsze jak mówie prawde to dostaje po dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

i nie wiem czy to do końca taka moja wina, nad hormonami sie nie panuje, zakochasz sie i masz przewalone, kumple podchodzą do lasek bez emocji i sobie chodzą zadowoleni, a ja głupi żyje nieistniejącymi już w tym świecie wartościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

...

To dobrze, że się poddałeś. Mówcie sobie co chcecie, ale jeśli chodzi o milość ten kto jej szuka nie znajdzie. To uczucie przychodzi niespodziewanie. Czasem wkrada się po cichu, innym razem spada jak grom z jasnego nieba. 

P.S. Ja też się poddałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość ... napisał:

To dobrze, że się poddałeś. Mówcie sobie co chcecie, ale jeśli chodzi o milość ten kto jej szuka nie znajdzie. To uczucie przychodzi niespodziewanie. Czasem wkrada się po cichu, innym razem spada jak grom z jasnego nieba. 

P.S. Ja też się poddałem.

ja jej nie szukałem, dopadło mnie i zablokowało na lata, przedtem byłem szczęśliwym luzakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

ja jej nie szukałem, dopadło mnie i zablokowało na lata, przedtem byłem szczęśliwym luzakiem

Dlaczego tytuł brzmi nie ma miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość gość napisał:

Dlaczego tytuł brzmi nie ma miłości?

no bo co to za miłość jak jest niespełniona? Przez chwile myślałem że jest spełniona, bo ktoś mi we łbie namieszał a ja naiwniak łykałem jak pelikan. A być może mówił prawde, ale potem jej sie odwidziało, noi  co to za miłość? Jestem mega naiwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnych myśli

Miłość bywa w życiu trudna,ale to bardzo piękne uczucie..gdzie często ludzie wzajemnie sobie mieszają w głowach i to nie zawsze jest zamierzone,by kogoś ranić..czasem zycie,różne  sytuacje  komplikacji dostarczają..Ja sama mam  wciąż ciepłe myśli wobec kogoś wyjątkowego w moim życiu mimo,że jest jak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

ja jej nie szukałem, dopadło mnie i zablokowało na lata, przedtem byłem szczęśliwym luzakiem

Wytłumacz jej wszystko na spokojnie, bo wkradlo się jakieś niedomowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 minut temu, Gość gosc napisał:

Wytłumacz jej wszystko na spokojnie, bo wkradlo się jakieś niedomowienie.

Odpada, jej nie interesuje co mam do powiedzenia. Próbę kontaktu traktuje jakbym jej krzywdę robił. 

Ten jej kolega celowo mi opowiadał bzdury o niej żeby mieć z kim się napic piwa a ja będę się cieszył, mówił że jest żazdrosna że ubodło ją że już nie biegam za nią że sobie odpuściłem i poszukałem kogoś innego że myśli o mnie i ma dobre zdanie, że nie psioczy już na mnie tylko sama porusza moj temat i żartuje o "nas". A ja głupi na te teksty się połasiłem, kto by się nie połasił jak marzysz o dziewczynie 2 lata... i nagle ta nowa przestała dla mnie istnieć. 

A nie głupia i nie brzydka była, ma swój hajs lubi podróżować to myśle sobie spróbuje może się coś wykluje, co będę sam na dupie siedział. Ale byłem prawdomówny po wszystkim, przeprosiłem ją i wytłumaczyłem że jestem zabujany w kimś.

Dobrze zrobiłem, ale co z tego jak na powrót zerwało mi się śmigło na jej punkcie a ona ma mnie w nosie i nie wiem co z tych plotek jest prawdziwego, a może nic.

ten rok to jakieś piekło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×