Zwariował na jej punkcie..

Mamy po 40 lat... Ja jestem już od dawna mężatka a koleta długo szukał „tej właściwej” po nieudanych związkach w końcu spotkał swoją obecna żonę. Młodsza od siebie o 18 lat...

Dziewczyna z bogatego domu, rozpuszczona gowniara. Jakieś swoje pieniądze ma od rodziców, ale generalnie to On ja utrzymuje bo młoda studiuje dziennie. On jej płaci za zachcianki, drogie ubrania, zabiera na wyjazdy weekendy. Teraz zaszła w ciąże, chłopiec będzie... w nagrodę/podziękowaniu czy cholera wie co kupi jej auto. Patrzę z boku na ten jego związek i nie wierze jak gowniara okręciła  go sobie wokół palca. 

Dziadek kupił babci diamenty jak zaszla w ciaze, wiec to raczej normalne. Moj Tata mamie kolie...

A co Ci do tego? 

Nutka zazdrosci? 

27 minut temu, Gość DobraKolezanka napisał:

Mamy po 40 lat... Ja jestem już od dawna mężatka a koleta długo szukał „tej właściwej” po nieudanych związkach w końcu spotkał swoją obecna żonę. Młodsza od siebie o 18 lat...

Dziewczyna z bogatego domu, rozpuszczona gowniara. Jakieś swoje pieniądze ma od rodziców, ale generalnie to On ja utrzymuje bo młoda studiuje dziennie. On jej płaci za zachcianki, drogie ubrania, zabiera na wyjazdy weekendy. Teraz zaszła w ciąże, chłopiec będzie... w nagrodę/podziękowaniu czy cholera wie co kupi jej auto. Patrzę z boku na ten jego związek i nie wierze jak gowniara okręciła  go sobie wokół palca. 

Takie związki zawsze wzbudzały kontrowersję, dlatego nawet się Tobie nie dziwię, że się interesujesz, zastanawiasz... ale w ostateczności to jego życie i jego wybory, a to, że kupuje dziewczynie drogie prezenty, to jeszcze nie znaczy, że ona jest z nim wyłącznie z powodu tych prezentów.

ale ból dupska masz zwiazek jak zwiazek, tez znam takie i szczescia życze. Nie wiem po co kalkulujesz,cos jej wypominasz? zakochał sie, kochaja sie,sa szczesliwi, on sie dla niej stara i tak powinien wygladać szczesliwy zwiazek.Co Ty masz od swojego meza,ktory zapewne jest we wlasciwym wieku?

Długo szukał i znalazł. Nie widzę w tym nic złego jeżeli im obojgu to pasuje. 

Nic dziwnego, ze oszalal dla pieknej i mlodej,ktory by nie chcial, chocby miala sieczke w glowie i doprawiala mu rogi.O taki skarb trzeba dbac, chocby kosztowalo fortune.Latwiej kupic luksusowe auto niz zdobyc piekna, cale pokolenie mlodsza kobiete, to jest najwyzszy wyznacznik sukcesu, a ze i dziecko bedzie to juz naprawde peka z dumy. Nie wierze, ze mu sie "nie udawalo", po prostu byl wybredny lub czekal na mloda zeby pozniej nie musiec sie rozwodzic z rowiesnica.Na pewno niezle ciacho ten twoj kolega, od samych jego pieniedzy by w ciaze nie zaszla, ale i pewnie tez nadziany