Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia

Chłopak mnie zostawił

Polecane posty

Gość Basia

Witam.  Mam 23 lata. Byłam z chłopakiem ponad 4 lata. Nie dawno mnie zostawił. Byłam w 7 tygodniu ciąży i było wszystko dobrze, dopóki nie doszło do obumarcia dziecka. Musiałam iść na zabieg bo moje cialo nie potrafilo urodzić same. Po tym wszystkim partner mnie zostawił bo stwierdził że mieszkać chce tylko i wyłącznie w swoim rodzinnym mieście i nigdzie indziej. Dodam że mieszkałam z nim u jego rodzicow ponad 3 lata i cały czas było wtracanie do naszego życia. Cały czas się słuchał rodziców. Moje zdanie nigdy nie było uwzględnione. Tęsknię za nim bardzo. Nie potrafie sobie dać rade. Mam myśli samobójcze. Kiedyś też mnie zostawił. Teraz to drugi raz. Nie wiem czy odpuścić sobie go czy starać się o niego. Nie wiem co mam robić. Rodzina mówi żeby się nie przejmować. Ale nie daje już rady z niczym. Mam dosyć życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witek

Basiu przechodzisz cieżkie chwile i łatwo nie będzie cios od życia i od osoby którą kochałas jest straszny wiem że żadne pierd...... i złote rady nie pomogą. Prawdą jest to że co Cię nie zabije to wzmocni. A jeśli życie rzuca ci kłody pod nogi cały czas naucz się przez nie skakać. Samobójstwo to nie rozwiazanie tylko gnojek bedzie mial satysfakcje że laski sie przez niego zabiją. A na drugi raz szukaj faceta a nie pipki. Jeszcze kiedyś bedziesz się z tego śmiała a wtedy powiedz że to dzieki miłemu człowiekowi z internetów jesteś z super facetem a nie ...euszem życiowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Basia

To co teraz mam zrobić? Cały czas o nim myślę i tęsknię. Po nocach nie śpię. Do pracy nie mogę iść bo na razie przebywam na zwolnieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było minęło

Też miałam czyszczenie macicy po obumarciu w 2 mcu. Tulam. To trudne doświadczenie, ale będzie lepiej.

Nie wiem, jaka jesteś. Czy lepiej napisać pokaż mu, co stracił, nie daj satysfakcji. Niektórych to mobilizuje, porusza pokłady zawziętości i włącza ogarnięcie. A może jesteś delikatna i rozbita? Nie wiesz, co robić. Żyj. Dzień za dniem. Postaw sobie jakiś cel. Coś, co zawsze chciałaś zrobić, może coś co byłoby dla Ciebie wyzwaniem. Jesteś młoda, inwestuj w siebie. 

Ale chyba, tak uniwersalnie,  zaproszę cię do refleksji. Kochasz? A może tęsknisz, za tym, jak  się czułaś? Nie sztuka stworzyć związek, nawet trwały związek, nawet wyjść za mąż. Sztuka stworzyć relację opartą na szacunku, zaufaniu (miłość to nie pluszowy miś... i dalej jak w piosence), w której potrzeby obu stron są ważne i zauważane. Zastanów się, gdzie były Twoje potrzeby? Jaki był ten Wasz związek naprawdę. Wiesz... jak człowiek wychodzi za mąż... dobra, nie ściemniajmy.... Jak ja wyszłam za mąż, to naglę poczułam, że owszem osiągnęłam jakiś cel, jakiś punkt do odznaczenia, ale jednocześnie uświadomiłam sobie, że już nikogo nie będę szukać (tak mi dopomóż Bóg) i to by było na tyle, jeśli chodzi o innych facetów. I wtedy spojrzałam na mojego męża innymi oczyma. Czy ja chcę spędzić z nim swoje jedyne życie, podczas, gdy mogłabym mieć tylu innych facetów? Pomyśl, czy nie żałowałabyś wyboru za kilkanaście, kilkadziesiąt lat, jak z Twojej urody nic już nie zostanie? Czy nie zmarnowałabyś swojej młodości z nim? BTW. Jesteś w najpiękniejszym wieku, ciesz się, że zostawił Cię teraz nie za 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia

Niby tak. Wszystkie moje koleżanki po układały życie. A ja? Zostałam sama jak palec. Nie wiem co mam robić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×