szczepilyscie sie na grype w ciazy

dzis lekarka kazala mi sie zaszczepic, mam jednak watpliwosci. Czy slusznie?

Oszalałaś?

ja sie nie szczepilam

Słyszałam, że jest ostatnio taka "moda" i dość intensywna propaganda. Ja nawet przed ciążą nie byłam pewna czy to dobry pomysł, w ciąży bym się nie odważyła.

ani w ciąży ani poza ciążą. Raz mój brat się zaszczepił i właśnie wtedy zachorował. Szczepienia to chory system.

8 minut temu, Gość krakrakra napisał:

ani w ciąży ani poza ciążą. Raz mój brat się zaszczepił i właśnie wtedy zachorował. Szczepienia to chory system.

W samo sedno

Spytaj weterynarza czy zaszczepi na cokolwiek szczenna suke...Bo ja nie znam takiego

Propaganda

Tak, na grype I krztuscca, ale nie w PL

Będę się szczepić za 2 tyg poprosiłam termin 

A ile pani lekarka z tego dostanie od firmy? W życiu nie zaszczepiłabym się w ciąży, zresztą wcale nie szczepimy się na grypę i nikt nie choruje. A moja babcia słuchała lekarzy, sczepiła się i chorowała.

a widzialyscie bloga mamy ginekolog? ona pisze zeby sie szczepic w ciazy..

Tak, szczepilam się będąc w 32 tc. Żyje

1 godzinę temu, Gość krakrakra napisał:

ani w ciąży ani poza ciążą. Raz mój brat się zaszczepił i właśnie wtedy zachorował. Szczepienia to chory system.

Mój mąż po tej szczepionce miał taką grypę, że mało się nie przekręcil, z powikłaniami i krwotokami. W ciąży nigdy nie poddalabym się szczepieniu.

Oczywiście, że tak!

Tak, szczepila mnie tesciowa lekarz, gdy byłam w ciąży. I nic za to od nikogo nie dostała a szczepionke kupiła sama w aptece. I nikt nie jest dla niej ważniejszy niż jej wnuczka, zreszta jest nagradzanym pediatrą. 

Poza tym nie ma czegoś takiego jak "szczepienie na grypę" tylko przeciw powiklaniom po niej. Normalne jest że można zachorować po takim szczepieniu jak ktoś się tam wcześniej dziwi że jakiś brat zachorował. szczepienie chroni m.in. przeciwko zapaleniu mięśnia sercowego.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

a widzialyscie bloga mamy ginekolog? ona pisze zeby sie szczepic w ciazy..

Pisze wszystko, co jej sie oplaca.

Trzeba troche samemu poszperac i pomyslec, a nie lykac wszystko jak pelikan

1 godzinę temu, Gość elza napisał:

Tak, szczepila mnie tesciowa lekarz, gdy byłam w ciąży. I nic za to od nikogo nie dostała a szczepionke kupiła sama w aptece. I nikt nie jest dla niej ważniejszy niż jej wnuczka, zreszta jest nagradzanym pediatrą. 

Poza tym nie ma czegoś takiego jak "szczepienie na grypę" tylko przeciw powiklaniom po niej. Normalne jest że można zachorować po takim szczepieniu jak ktoś się tam wcześniej dziwi że jakiś brat zachorował. szczepienie chroni m.in. przeciwko zapaleniu mięśnia sercowego.

Aha.

Szczepilam sie na grype i na ksztusiec/tezec i cos tam jeszcze, mieszkam w Hiszpanii i tutaj to standard. I cale szczescie, bo jak mloda sie urodzila i miala tylko 2 tyg, jej brat przywlokl z przedszkola wyjatkowo paskudna grype. Dopadla wszystkich z naszego otoczenia poza mna i mloda, wiec szczepienie nas uratowalo. Nie chce nawet myslec, co by moglo sie z coreczka stac...

"Kobiety ciężarne są w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu grypy i powikłań związanych z  grypą (zapalenie płuc), a ryzyko powikłań zwiększa się z każdym trymestrem. Są też wielokrotnie częściej w porównaniu z populacją ogólną hospitalizowane z powodu infekcji grypopodobnych. Ponadto gorączka występująca w przebiegu infekcji może wpływać niekorzystnie na płód, szczególnie w pierwszym trymestrze. Szczepienie kobiet w ciąży zmniejsza także ryzyko zachorowania na grypę ich nowonarodzonych dzieci w pierwszym półroczu życia, co jest szczególnie korzystnym efektem, gdyż dziecka w tym wieku nie można jeszcze zaszczepić przeciwko grypie."

Wiele grup ekspertów i towarzystw naukowych (np. Amerykański Komitet Doradczy ds. Szczepień [Advisory Committee on Immunization Practices - ACIP]) od lat zaleca szczepienie przeciwko grypie wszystkim kobietom, które są lub zamierzają być w ciąży w okresie sezonu zachorowań na grypę (a więc w Polsce w okresie jesienno-zimowym). Nie ma żadnych ograniczeń co do odstępu pomiędzy szczepieniem a ciążą. Przeciwko grypie można się także zaszczepić w dowolnym momencie ciąży (tak więc nawet, jeśli kobieta zaszczepi się nie wiedząc, że jest w ciąży, nie jest to powód do niepokoju, bo szczepionki są bezpieczne dla nienarodzonego dziecka).

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Szczepilam sie na grype i na ksztusiec/tezec i cos tam jeszcze, mieszkam w Hiszpanii i tutaj to standard. I cale szczescie, bo jak mloda sie urodzila i miala tylko 2 tyg, jej brat przywlokl z przedszkola wyjatkowo paskudna grype. Dopadla wszystkich z naszego otoczenia poza mna i mloda, wiec szczepienie nas uratowalo. Nie chce nawet myslec, co by moglo sie z coreczka stac...

I to jest właśnie odpowiedzialna mama. Brawo.

A prawda jest taka, że dzieciątko mogłoby nawet umrzeć gdyby złapało zaraze

nie zaszczepiłabym sie tym syfem za nic w swiecie, a co dopiero w ciąży

22 godziny temu, Gość krakrakra napisał:

ani w ciąży ani poza ciążą. Raz mój brat się zaszczepił i właśnie wtedy zachorował. Szczepienia to chory system.

Zakładam że twój brat nie był w ciąży ( chociaż w dzisiejszych czasach wszystko możliwe) 

ciężarnym podaje się unieszkodliwione wirusy 

19 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Szczepilam sie na grype i na ksztusiec/tezec i cos tam jeszcze, mieszkam w Hiszpanii i tutaj to standard. I cale szczescie, bo jak mloda sie urodzila i miala tylko 2 tyg, jej brat przywlokl z przedszkola wyjatkowo paskudna grype. Dopadla wszystkich z naszego otoczenia poza mna i mloda, wiec szczepienie nas uratowalo. Nie chce nawet myslec, co by moglo sie z coreczka stac...

Ja też z Hiszpanii. Możesz mi napisać czy na krxtusiec potrzebowałas skierowania od lekarza czy matrony? Na grypę już się zapisałam do pielęgniarki przez neta, ale Z tego co wiem na krztusiec nie ma listy. 

20 godzin temu, Gość gość napisał:

Mój mąż po tej szczepionce miał taką grypę, że mało się nie przekręcil, z powikłaniami i krwotokami. W ciąży nigdy nie poddalabym się szczepieniu.

Żebyś się nie ze. Srała z tymi objawami. A jak katar miał to pewnie na pogotowie leciał ?

Hahaha szczepcie się. Koncerny tego potrzebują. Ich nie obchodzi wasze zdrowie i ewentualne powikłania. Ich obchodzi kasa. Mama ginekolog po szczepieniach w ciąży raz poronila, raz urodziła wczesniaka. Oczywiście ona tych faktów nie połączy, bo jest tylko bezmyslnym kitlarzem I robi to co chcą koncerny. Żadna mama w moim otoczeniu nigdy się nie szczepila w ciąży i wszystko jest ok. Ja sama przeszłam 2 ciąże w sezonie jesienno zimowym i nie chorowałam na grypę. Wspomaga moja odporność w inny sposób. W ogóle nie choruje na grypę, a mam już prawie 40lat. I nigdy nie będę się na to szczepić. Takie samo zdanie mam o innych szczepieniach w ciąży. Są artykuły w Internecie NT poronien po szczepieniach w ciąży. Podrążcie temat. 

22 minuty temu, Gość Mama napisał:

Hahaha szczepcie się. Koncerny tego potrzebują. Ich nie obchodzi wasze zdrowie i ewentualne powikłania. Ich obchodzi kasa. Mama ginekolog po szczepieniach w ciąży raz poronila, raz urodziła wczesniaka. Oczywiście ona tych faktów nie połączy, bo jest tylko bezmyslnym kitlarzem I robi to co chcą koncerny. Żadna mama w moim otoczeniu nigdy się nie szczepila w ciąży i wszystko jest ok. Ja sama przeszłam 2 ciąże w sezonie jesienno zimowym i nie chorowałam na grypę. Wspomaga moja odporność w inny sposób. W ogóle nie choruje na grypę, a mam już prawie 40lat. I nigdy nie będę się na to szczepić. Takie samo zdanie mam o innych szczepieniach w ciąży. Są artykuły w Internecie NT poronien po szczepieniach w ciąży. Podrążcie temat. 

Deb.ilom i tak nie wytlumaczysz.

A niech sie szczepia

Ja sie szczepilam

2 godziny temu, Gość Mama napisał:

Hahaha szczepcie się. Koncerny tego potrzebują. Ich nie obchodzi wasze zdrowie i ewentualne powikłania. Ich obchodzi kasa. Mama ginekolog po szczepieniach w ciąży raz poronila, raz urodziła wczesniaka. Oczywiście ona tych faktów nie połączy, bo jest tylko bezmyslnym kitlarzem I robi to co chcą koncerny. Żadna mama w moim otoczeniu nigdy się nie szczepila w ciąży i wszystko jest ok. Ja sama przeszłam 2 ciąże w sezonie jesienno zimowym i nie chorowałam na grypę. Wspomaga moja odporność w inny sposób. W ogóle nie choruje na grypę, a mam już prawie 40lat. I nigdy nie będę się na to szczepić. Takie samo zdanie mam o innych szczepieniach w ciąży. Są artykuły w Internecie NT poronien po szczepieniach w ciąży. Podrążcie temat. 

To nie jest obowiązkowe, nie musisz