Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miłość moja

Polecane posty

Gość gość

Kurcze naczytałam się powieści i zaczęłam kochać, tak jak w powieściach i we filmach....dozgonnie

a wiem, że nie ma takich równych mi. E. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość gość napisał:

Kurcze naczytałam się powieści i zaczęłam kochać, tak jak w powieściach i we filmach....dozgonnie

a wiem, że nie ma takich równych mi. E. 

Są i wreszcie uwierz w dobro mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Są i wreszcie uwierz w dobro mężczyzn

w dobro? śmieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Możesz znaleźć mężczyznę, który będzie sprawiał wrażenie jakby odwzajemniał uczucia, którymi go darzysz. Niestety to prowadzi do rozczarowania, bo Twoje uczucia nie są czymś "dozgonnym" i żaden związek nie pociągnie długo jeśli opierasz go na idealizowaniu partnera i wyolbrzymianiu swoich uczuć. Chemia z czasem mija, okazuje się, że partner jest tylko człowiekiem i ma mnóstwo wad. Jedyne co pozostaje to sympatia do drugiego człowieka i przywiązanie. Nawet pociąg seksualny z czasem gaśnie. Dlatego dla własnego dobra przestań sobie wmawiać takie bzdury, bo proza życia bywa brutalna i często nie ma nic wspólnego z romantyzmem. Nie twierdzę jednak, że związki są jałowe i bez jakichkolwiek uczuć. Najmocniejsze są te toksyczne, w których ludzie w niezdrowy sposób uzależniają się od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15lat
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Możesz znaleźć mężczyznę, który będzie sprawiał wrażenie jakby odwzajemniał uczucia, którymi go darzysz. Niestety to prowadzi do rozczarowania, bo Twoje uczucia nie są czymś "dozgonnym" i żaden związek nie pociągnie długo jeśli opierasz go na idealizowaniu partnera i wyolbrzymianiu swoich uczuć. Chemia z czasem mija, okazuje się, że partner jest tylko człowiekiem i ma mnóstwo wad. Jedyne co pozostaje to sympatia do drugiego człowieka i przywiązanie. Nawet pociąg seksualny z czasem gaśnie. Dlatego dla własnego dobra przestań sobie wmawiać takie bzdury, bo proza życia bywa brutalna i często nie ma nic wspólnego z romantyzmem. Nie twierdzę jednak, że związki są jałowe i bez jakichkolwiek uczuć. Najmocniejsze są te toksyczne, w których ludzie w niezdrowy sposób uzależniają się od siebie.

Chyba u ciebie, Milosc dla wybranych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość gość napisał:

w dobro? śmieszne...

Co w tym śmiesznego jak to jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Możesz znaleźć mężczyznę, który będzie sprawiał wrażenie jakby odwzajemniał uczucia, którymi go darzysz. Niestety to prowadzi do rozczarowania, bo Twoje uczucia nie są czymś "dozgonnym" i żaden związek nie pociągnie długo jeśli opierasz go na idealizowaniu partnera i wyolbrzymianiu swoich uczuć. Chemia z czasem mija, okazuje się, że partner jest tylko człowiekiem i ma mnóstwo wad. Jedyne co pozostaje to sympatia do drugiego człowieka i przywiązanie. Nawet pociąg seksualny z czasem gaśnie. Dlatego dla własnego dobra przestań sobie wmawiać takie bzdury, bo proza życia bywa brutalna i często nie ma nic wspólnego z romantyzmem. Nie twierdzę jednak, że związki są jałowe i bez jakichkolwiek uczuć. Najmocniejsze są te toksyczne, w których ludzie w niezdrowy sposób uzależniają się od siebie.

Wg Ciebie przywiązanie i uzależnienie są znaczące. Wg mnie istnieje MIŁOŚĆ DO ŚMIERCI. Po prostu mało jest ludzi, którzy potrafią kochać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość 15lat napisał:

Chyba u ciebie, Milosc dla wybranych

15 lat to trochę za mało by wiedzieć cokolwiek o miłości, aczkolwiek rozumiem Twoje oburzenie. Każdy był kiedyś nastolatkiem przechodzącym burzę hormonów.

Najtrwalsze związki są budowane na fundamencie przyjaźni i każdy zdrowy związek opiera się na partnerstwie. Romantyzm jest tylko dodatkiem. Kiedy Wy, kobiety zrozumiecie, że miłość to tylko reakcje chemiczne i przestaniecie używać emocji zamiast racjonalnie myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a po śmierci miłość jest czy jej nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Wg Ciebie przywiązanie i uzależnienie są znaczące. Wg mnie istnieje MIŁOŚĆ DO ŚMIERCI. Po prostu mało jest ludzi, którzy potrafią kochać. 

Milosc sie przytrafia i to nie jest kwestia umiejetnosci. To jak wygrana na loterii, wiekszosc ludzi glupieje ze szczescia i wszysyko traci. Samej wyvranej nie da sie zaplanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Wg Ciebie przywiązanie i uzależnienie są znaczące. Wg mnie istnieje MIŁOŚĆ DO ŚMIERCI. Po prostu mało jest ludzi, którzy potrafią kochać. 

Nie przeczę, istnieją pary, które trwają razem aż do śmierci. Ba, są nawet takie, które są ze sobą szczęśliwe. Ale to niekoniecznie musi być dzięki miłości, która została zdefiniowana tak jak powyżej. Ci ludzie są razem, bo jest im ze sobą dobrze, lubią przebywać w swoim towarzystwie i mają wspólne życiowe cele. Spłycanie tego do stwierdzenia do tego, że są razem, bo łączy ich uczucie, które służy głównie do prokreacji jest według mnie nie w porządku. A co z naszą kulturą, w której dominuje monogamia i religią, która uznaje zdradę za grzech? To wszystko ma znaczenie, bo dzięki temu tak dziś funkcjonujemy jako ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

a po śmierci miłość jest czy jej nie ma?

Po śmierci nie ma nic. Nic pewnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Najtrwalsze związki są budowane na fundamencie przyjaźni i każdy zdrowy związek opiera się na partnerstwie. Romantyzm jest tylko dodatkiem. Kiedy Wy, kobiety zrozumiecie, że miłość to tylko reakcje chemiczne i przestaniecie używać emocji zamiast racjonalnie myśleć?

Ale my kobiety (a przynajmniej spora część) o tym wszystkim wie. Ale emocje czasem nawet te negatywne są nieodłączną częścią naszej natury, bez emocji, szaleństwa życie traci smaczek. I szczerze współczuję osobom racjonalnym do bólu, które wszystko biorą na chłodno i tylko kalkulują. Dobrzy jako analitycy a nie partnerzy do związku.

Oczywiście emocje nie powinny przysłaniać zdrowego rozsądku przy podejmowaniu ważnych, życiowych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po śmierci nie ma nic. Nic pewnego.

Po śmierci jest

NIEBO - tam jest tylko MIŁOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

CZYŚCIEC - tam jest jeszcze miłość, choć słabsza

PIEKŁO - TAM JEST TYLKO NIENAWIŚĆ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

uważam za miłość, jaka by nie była do piekła się nie idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15lat
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

15 lat to trochę za mało by wiedzieć cokolwiek o miłości, aczkolwiek rozumiem Twoje oburzenie. Każdy był kiedyś nastolatkiem przechodzącym burzę hormonów.

Najtrwalsze związki są budowane na fundamencie przyjaźni i każdy zdrowy związek opiera się na partnerstwie. Romantyzm jest tylko dodatkiem. Kiedy Wy, kobiety zrozumiecie, że miłość to tylko reakcje chemiczne i przestaniecie używać emocji zamiast racjonalnie myśleć?

Haha to byl kod, 15 lat zwiazku pani madralinska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale my kobiety (a przynajmniej spora część) o tym wszystkim wie. Ale emocje czasem nawet te negatywne są nieodłączną częścią naszej natury, bez emocji, szaleństwa życie traci smaczek. I szczerze współczuję osobom racjonalnym do bólu, które wszystko biorą na chłodno i tylko kalkulują. Dobrzy jako analitycy a nie partnerzy do związku.

Oczywiście emocje nie powinny przysłaniać zdrowego rozsądku przy podejmowaniu ważnych, życiowych decyzji.

Emocje są częścią natury każdego człowieka. Tak działa nasza psychika. Nie wiem czy jest się czym szczycić, bo nie różnimy się tak bardzo od zwierząt. Miłość jest tym, co można nazwać przywiązaniem w różnych kontekstach. Nieważne czy mówimy o człowieku czy zwierzęciu. Młode jest przywiązane do swoich rodziców, rodzice biorą za nie odpowiedzialność i otaczają je opieką i troską. Także zwierzę jest w stanie przywiązać się do człowieka, który buduje z nim relację poprzez dotyk i opiekę. To jest w nas. Ludzie łączą się ze sobą w naturalny sposób, tak samo jak zwierzęta, by kopulować, mieć potomstwo i zapewnić przetrwanie gatunku, gdyż takie są nasze instynkty. I tak, potrzebujemy tego wszystkiego, co nazywamy miłością i romantyzmem żeby być spełnieni jako ludzie, bo przychodzimy na świat jako troszkę mądrzejsze zwierzęta.

Ale człowiek jak już wcześniej zauważam, jest troszkę mądrzejszy niż zwierzę. I o ile zgadzam się z tym, że analitycy kiepsko sprawdzają się w związkach, to jednak większą niechęcią pałam do ludzi, którzy dają upust instynktom bez jakiegokolwiek myślenia o tym co robią i o konsekwencjach swoich zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Po śmierci jest

NIEBO - tam jest tylko MIŁOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

CZYŚCIEC - tam jest jeszcze miłość, choć słabsza

PIEKŁO - TAM JEST TYLKO NIENAWIŚĆ!!!!

Nikt nie wie co jest po śmierci, chyba, że piszesz pośmiertnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15lat
28 minut temu, Gość Gość napisał:

15 lat to trochę za mało by wiedzieć cokolwiek o miłości, aczkolwiek rozumiem Twoje oburzenie. Każdy był kiedyś nastolatkiem przechodzącym burzę hormonów.

Najtrwalsze związki są budowane na fundamencie przyjaźni i każdy zdrowy związek opiera się na partnerstwie. Romantyzm jest tylko dodatkiem. Kiedy Wy, kobiety zrozumiecie, że miłość to tylko reakcje chemiczne i przestaniecie używać emocji zamiast racjonalnie myśleć?

Milosc bez przyjazni ile jest warta? Milosc wrogow? 🙂 milosc dotyczy duszy bardziej niz ciala, ale kochane cialo tez jest do kochania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość 15lat napisał:

Milosc bez przyjazni ile jest warta? Milosc wrogow? 🙂 milosc dotyczy duszy bardziej niz ciala, ale kochane cialo tez jest do kochania

Możesz budować miłość na przyjaźni albo na fizyczności. Które związki są trwalsze weryfikuje życie.

Można kochać wrogów. Nie można być przez nich kochany. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15lat
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie przeczę, istnieją pary, które trwają razem aż do śmierci. Ba, są nawet takie, które są ze sobą szczęśliwe. Ale to niekoniecznie musi być dzięki miłości, która została zdefiniowana tak jak powyżej. Ci ludzie są razem, bo jest im ze sobą dobrze, lubią przebywać w swoim towarzystwie i mają wspólne życiowe cele. Spłycanie tego do stwierdzenia do tego, że są razem, bo łączy ich uczucie, które służy głównie do prokreacji jest według mnie nie w porządku. A co z naszą kulturą, w której dominuje monogamia i religią, która uznaje zdradę za grzech? To wszystko ma znaczenie, bo dzięki temu tak dziś funkcjonujemy jako ludzie.

Wiec dla ciebie prokreacja ewentualnie chemia lub brak lub przyjazn, milosc nie zostala tu jeszcze zdefiniowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość 15lat napisał:

Wiec dla ciebie prokreacja ewentualnie chemia lub brak lub przyjazn, milosc nie zostala tu jeszcze zdefiniowana

Chodzi mi głównie o to, że mimo, że ludzie łączą się w pary z powodu instynktu do prokreacji, to jednak trwają w związkach na całe życie z zupełnie innych przyczyn. A jak wszystkim wiadomo, jeśli kończy się "chemia" to większość osób upatruje w tym końca miłości. Dla normalnych ludzi jest oczywistym, że etap zakochania i specyficznego odczuwania relacji kiedyś się skończy. Ale są też okazy, takie jak tutaj, którym roi się, że ich facet po 30 latach razem, będzie się zachowywał względem nich jak napalony nastolatek czy jurny młodzieniec, bo z tego okresu mają najlepsze wspomnienia. NIE, pozostaje przywiązanie i sympatia. Nie mówcie mi, że staruszkowie, którzy już nawet nie są zdolni do baraszkowania czują pociąg seksualny czy motyle w brzuchu. Bo patrzą na wasze zmarszczki oczami miłości.

Nie ma sensu definiować wszystkich powyższych, bo dla każdego te określenia znaczą coś innego. Jest jednak sens w krytykowaniu opinii, że istnieje coś takiego jak dozgonna miłość "jak w powieściach i filmach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chodzi mi głównie o to, że mimo, że ludzie łączą się w pary z powodu instynktu do prokreacji, to jednak trwają w związkach na całe życie z zupełnie innych przyczyn. A jak wszystkim wiadomo, jeśli kończy się "chemia" to większość osób upatruje w tym końca miłości. Dla normalnych ludzi jest oczywistym, że etap zakochania i specyficznego odczuwania relacji kiedyś się skończy. Ale są też okazy, takie jak tutaj, którym roi się, że ich facet po 30 latach razem, będzie się zachowywał względem nich jak napalony nastolatek czy jurny młodzieniec, bo z tego okresu mają najlepsze wspomnienia. NIE, pozostaje przywiązanie i sympatia. Nie mówcie mi, że staruszkowie, którzy już nawet nie są zdolni do baraszkowania czują pociąg seksualny czy motyle w brzuchu. Bo patrzą na wasze zmarszczki oczami miłości.

Nie ma sensu definiować wszystkich powyższych, bo dla każdego te określenia znaczą coś innego. Jest jednak sens w krytykowaniu opinii, że istnieje coś takiego jak dozgonna miłość "jak w powieściach i filmach".

co ty pjerdolisz ahahahah

patrza na swoje zmarszczki z przyzwyczajenia i rozsadku ciemnoto

racjonalnie podchodza, ze juz nie warto niczego zmieniac, a ty nazywasz to miloscia

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

co ty pjerdolisz ahahahah

patrza na swoje zmarszczki z przyzwyczajenia i rozsadku ciemnoto

racjonalnie podchodza, ze juz nie warto niczego zmieniac, a ty nazywasz to miloscia

 

To był sarkazm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15lat
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Chodzi mi głównie o to, że mimo, że ludzie łączą się w pary z powodu instynktu do prokreacji, to jednak trwają w związkach na całe życie z zupełnie innych przyczyn. A jak wszystkim wiadomo, jeśli kończy się "chemia" to większość osób upatruje w tym końca miłości. Dla normalnych ludzi jest oczywistym, że etap zakochania i specyficznego odczuwania relacji kiedyś się skończy. Ale są też okazy, takie jak tutaj, którym roi się, że ich facet po 30 latach razem, będzie się zachowywał względem nich jak napalony nastolatek czy jurny młodzieniec, bo z tego okresu mają najlepsze wspomnienia. NIE, pozostaje przywiązanie i sympatia. Nie mówcie mi, że staruszkowie, którzy już nawet nie są zdolni do baraszkowania czują pociąg seksualny czy motyle w brzuchu. Bo patrzą na wasze zmarszczki oczami miłości.

Nie ma sensu definiować wszystkich powyższych, bo dla każdego te określenia znaczą coś innego. Jest jednak sens w krytykowaniu opinii, że istnieje coś takiego jak dozgonna miłość "jak w powieściach i filmach".

Krytykuj, jednak milosc dalej nie zostala zdefiniowana, ale kazdy niech definiuje wg poziomu swojej swiadomosci, moze byc I wg hasel zmarszczki baraszkowanie jurny,  film  itp ale to ciagle zimno:) ja zostane  przy pierwszej opinii wysmianej z powodu 15 🙂, milosc dla wybranych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość 15lat napisał:

Krytykuj, jednak milosc dalej nie zostala zdefiniowana, ale kazdy niech definiuje wg poziomu swojej swiadomosci, moze byc I wg hasel zmarszczki baraszkowanie jurny,  film  itp ale to ciagle zimno:) ja zostane  przy pierwszej opinii wysmianej z powodu 15 🙂, milosc dla wybranych

To może mieć jakiś sens jeśli Ci "wybrani" to osobniki na tyle atrakcyjne fizycznie i zdrowe,  że są w stanie kogoś przyciągnąć i usidlić. Może dla Ciebie starzenie się z kimś, kto Cię "kocha" jest czymś wyjątkowym. OK. Dla mnie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Nikt nie wie co jest po śmierci, chyba, że piszesz pośmiertnie.

Pismo Święte jest wykładnią o rzeczach ostatecznych człowieka. To właśnie ono potwierdza istnienie nieba i piekła. A czyściec to dogmat KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Pismo Święte jest wykładnią o rzeczach ostatecznych człowieka. To właśnie ono potwierdza istnienie nieba i piekła. A czyściec to dogmat KK.

Pismo Święte niczego nie potwierdza. Jedynie głupotę ludzi, którzy argumentują nim swoje wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15lat
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To może mieć jakiś sens jeśli Ci "wybrani" to osobniki na tyle atrakcyjne fizycznie i zdrowe,  że są w stanie kogoś przyciągnąć i usidlić. Może dla Ciebie starzenie się z kimś, kto Cię "kocha" jest czymś wyjątkowym. OK. Dla mnie nie jest.

Usidlic:) kolejne haslo zakletych systemowych umyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To może mieć jakiś sens jeśli Ci "wybrani" to osobniki na tyle atrakcyjne fizycznie i zdrowe,  że są w stanie kogoś przyciągnąć i usidlić. Może dla Ciebie starzenie się z kimś, kto Cię "kocha" jest czymś wyjątkowym. OK. Dla mnie nie jest.

to badz tak honorowy i jak zaczniesz sie marszczyc ze starosci i wiotczec, wystaw sie na smietnik, aby nie narazac drugiej osoby na ten ochydny widok

nokr e ty n   doslownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×