Najlepsza dieta to MŻ

Czyli Mniej Żreć! Sprawdziłam sama na sobie. Od 1 września do dziś schudłam - 12 kg : zamieniłam duży talerz na mały, przestałam jeść słodycze i fast foody (uwierzcie mi - da się) a tak poza tym to się nie ograniczam, jem to co lubię w tym kiełbasy, sery, masło Czasem zjem coś słodkiego, ale w małych ilościach, raz w tygodniu w weekend sięgnie po alkohol. Wystarczy jeść mniejsze porcje wszystkiego niż dotychczas i się nie obzerac! Odczekajcie po małym posiłku zanim sięgnięcie po dokładkę, bo za chwilę może się okazać, że już się Wam wcale jeść nie chce. Życzę powodzenia i pozdrawiam. 

To prawda 

Zgadzam się w 100% kurcze ale Ty to masz super efekt 12 kg od 1 września? Ja od 1 października stosuje dietę MŻ plus 3-4 treningi w tygodniu i schudłam nieco ponad 4 kg. Ale dla mnie to i tak spoko startowalam z waga 73 kg a Ty? Bo podobno im większa waga tym szybciej się chudnie. Ja zrzucam na tydzień od pół do kilograma nie wiecej. Też sobie pozwalam na małe grzeszki bo inaczej się nie da

Ja 1 września ważyłam 69 kg, teraz mam 57, po prostu mniej jem niż kiedyś i chodzę na zajęcia taneczne 2x w tygodniu, czasem raz jak nie mam czasu. Nie wiele trzeba, żeby schudnąć. Co najważniejsze nie jeść bzdur chipsów itd, nie podjadac

o tak, zdecydowanie MŻ. ale ja wlasnie zdecydowałam się na wprowadzenie większej ilości soków warzywnych i owocowych. I np soki sportfood bardzo mi smakują i są bogate w składniki odżywcze. Także takie rozwiązanie jest mega smaczne i zdrowe!