Czy powinnam płacic za faceta?

Jak gdzieś idziemy zawsze ja płacę. Co o tym myślicie? 

Ty się serio pytasz? Czy to prowo? 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak gdzieś idziemy zawsze ja płacę. Co o tym myślicie? 

olac go

47 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak gdzieś idziemy zawsze ja płacę. Co o tym myślicie? 

Serio jesteś taka desperatka? To nie facet tylko pi.pa która zeruje na Tobie, nie traktuje Cie poważnie a jedynie jesteś jego zapchajdziura. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Serio jesteś taka desperatka? To nie facet tylko pi.pa która zeruje na Tobie, nie traktuje Cie poważnie a jedynie jesteś jego zapchajdziura. 

Ja też wszędzie place , i to jest w...iajace , nie jestem zapchajdziura bo zareczylismy się i mieszkamy razem.on poprostu nie ma kasy , i jeśli mam jakieś pomysły na wakacje,wyjazdy itp to muszę za to zapłacić sama. 

6 minut temu, Gość Europejka napisał:

Ja też wszędzie place , i to jest w...iajace , nie jestem zapchajdziura bo zareczylismy się i mieszkamy razem.on poprostu nie ma kasy , i jeśli mam jakieś pomysły na wakacje,wyjazdy itp to muszę za to zapłacić sama. 

Po co Ci taki nieudacznik i pasożyt? Pewnie pracy nigdzie nie może znaleźć? Co będzie jak się pojawia dzieci? Chyba lubisz być męczennica...

Jeżeli on nie ma kasy, to normalne, że płacisz za Was oboje ale jeżeli on zarabia i może za siebie zapłacić a nie robi tego, to Ty za niego w takiej sytuacji też nie płać.

9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Po co Ci taki nieudacznik i pasożyt? Pewnie pracy nigdzie nie może znaleźć? Co będzie jak się pojawia dzieci? Chyba lubisz być męczennica...

Ma pracę,  tyle że ta pensja starcza mu jedynie na jego byt ,na nic więcej A ja lubię wycieczki ,wypady ,firmowe rzeczy. Dzieci się nie pojawia bo mam już dzieci , i w moim wieku się już dzieci nie rodzi ( jak ma się już wcześniej) 

Za wycieczki płacisz za firmowe rzeczy płacisz to dlaczego nie chcesz płacić za faceta?

Bo rodzi się podejrzenie, że jest z tobą tylko dla kasy?

Płać płać luxus kosztuje. 

A czy facet może być z kobietą dla kasy? Może się aż tak poniżyć? 

1 godzinę temu, Gość Rambo napisał:

Za wycieczki płacisz za firmowe rzeczy płacisz to dlaczego nie chcesz płacić za faceta?

Bo rodzi się podejrzenie, że jest z tobą tylko dla kasy?

 

Bo pewnie jest z nią tylko dla kasy, żeby poprawić swój byt jej kosztem a ona jest naiwna i myśli ze to z miłości. Honorowy facet by poszukał lepszej pracy a nie zerowal na kobiecie. No ale cóż, skoro ona sobie pozwala byleby tylko mieć faceta (a raczej Piz.decz.ke) 

Coz to juz ktorys temat z kolei na tym forum gdzie kobieta placi za faceta, wrecz nie daje wiary, ale jesli to prawdziwa historia, to gdzie wy tych facetow znajdujecie?

Ona za niego płaci , ale ! On ja dobrze rooocha , bo inaczej to nie kumam  

U mnie jest tak ze kazdy daje tyle ile ma, on szuka ciagle lepszej pracy ,wysyla c.v. ale nic z tego nie wynika , ja tez lepsza kase mam tymczasowo,to nie jest kwestia dozywotnia, razem zyjemy, moglibysmy nie wyjezdzac na wakacje za granice 2 x w roku,  ale ja to kocham, moglabym leciec bez niego,sama z dziecmi ,to £ 500-600 byloby taniej,tylko ujowo samej ,nie bylabym szczesliwa.Rzeczy ,tj ubrania ja kupuje wszystkim , wiec jak robie zamowienie online ,bo np kurtki trzeba na zime tym co nie maja ,to znam rozmiary I robie w Hilfigerze ( lubie ta marke) zamowienie I dla niego I dla dzieci,przy okazji koszulki,bluzy itp, albo cos z wyprzedazy....on robi zakupy ....nie mozna porownywac kwot poprostu ja daje wiecej , ale to nie jest na zasadzie chlopaka na randki dochodzacego . Jak wychodze gdzies zostaje z moimi dziecmi , podaje leki itp ,normalnie jak w kazdym domu gdzie dodatkowo sa chore dzieci 

21 godzin temu, 84Michal84 napisał:

gdzie wy tych facetow znajdujecie?

Pokaż mi faceta, który nie chce, żeby za niego płacić/ nie żerującego? Wierz mi, jak masz kasę, to tacy się kręcą wokół. Niby wtedy się szuka kogoś o podobnych dochodach - ok, ale biedniejszych zawsze będzie więcej, żeby mieć i łożko i seks naraz, a niektóre ...ki się na to łapią.

Gdzie ty autorko go dorwałaś, w pośredniaku?Po grzyba ci taki nieudacznik albo cwaniak? Ty pewno ciężko tyrasz za granicą by zarobić a taka pissdeczkka próbuje się dobrze ustawić, pewno samotny tate? Alkoholik albo dewiant, nieudacznik  w każdym razie na bank

Zgaduję, że popierddołka nie ma ani prawka ani samochodu, jeździ busamiFerdek w najczystszej postaci

A wygląda chociaż jako tako? Czy też jak pół duuppy zza krzaka?

Moj wyglada bardzo dobrze wysoki,zbudowany , pracuje na pelny etat,ma auto,ktore zamienilam za doplata na mniejsze I nowsze I ja nim jezdze bo moje jest  duze ,wiec on jezdzi . Gdyby mi nie pomagal przy dzieciach bym nawet nie mogla pracowac, wiec mysle ze tragedii nie ma ,aczkolwiek Fajnie by bylo gdyby mial wiecej ,nie sadze zeby byl ze mna dla kasy, bo moje dzieci wymagaja opieki I to nie jest takie kolorowe na codzien 

Skoro wszystko jest super, to co piszesz, że Cię to wkurza?

To nie autorka

Ale Europejka pisze, że jest wkurzona na sytuację, a potem gościa tak wybiela - co za absurd.

A to za babą trafisz?

No ja sama baba, ale nie ogarniam zachowania swojego gatunku - i to już od wieeelu lat

4 minuty temu, Gość do autorki napisał:

No ja sama baba, ale nie ogarniam zachowania swojego gatunku - i to już od wieeelu lat

Sorrki

Nie wybielam, poprostu musze byc obiektywna, czesto sie po Kim's jedzie zapominajac o innych aspektach , jasne ze mnie to wkurza , ale...kij ma 2 konce

A on też jest z Polski? Bo jak tak, to się powinnaś cieszyć, że to nie Ferdek-nierób pijak

Tez Polak , nie zaden pijus,unika alkoholu ,jego jedyny minus to to ze nie potrafi zarobic duzej kasy , tylko minimum 

3 godziny temu, Gość Europejka napisał:

U mnie jest tak ze kazdy daje tyle ile ma, on szuka ciagle lepszej pracy ,wysyla c.v. ale nic z tego nie wynika , ja tez lepsza kase mam tymczasowo,to nie jest kwestia dozywotnia, razem zyjemy, moglibysmy nie wyjezdzac na wakacje za granice 2 x w roku,  ale ja to kocham, moglabym leciec bez niego,sama z dziecmi ,to £ 500-600 byloby taniej,tylko ujowo samej ,nie bylabym szczesliwa.Rzeczy ,tj ubrania ja kupuje wszystkim , wiec jak robie zamowienie online ,bo np kurtki trzeba na zime tym co nie maja ,to znam rozmiary I robie w Hilfigerze ( lubie ta marke) zamowienie I dla niego I dla dzieci,przy okazji koszulki,bluzy itp, albo cos z wyprzedazy....on robi zakupy ....nie mozna porownywac kwot poprostu ja daje wiecej , ale to nie jest na zasadzie chlopaka na randki dochodzacego . Jak wychodze gdzies zostaje z moimi dziecmi , podaje leki itp ,normalnie jak w kazdym domu gdzie dodatkowo sa chore dzieci 

Wiesz, czytałam wcześniej Twoją historię, ale w sumie jak on szuka tej pracy za granicą, to ma trudniej. Poza tym szuka tej lepszej pracy, zajmuje się dziećmi troskliwie... w tej sytuacji ja myślę, że bym jednak przebolała, że mnie zarabia. Mi by w sumie nie przeszkadzało, że ja daję więcej do domowego budżetu. Ale jednak nie chciałabym, aby zarabiał minimum, ale np. jakby on miał 3 0000 a ja 10 -20 000 byłoby ok.