Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanda

Mąż sknera

Polecane posty

Gość Wanda

Moj maz jest strasznym sknerą Oszczedza na wszystkim  czym sie da a najgorsze jest to, ze oszczedza na jedzeniu. Nigdy nie kupuje warzyw, a wszelkoe produkty tylko z promocji w biedronce czy lidlu... 

Mamy dwojke dzieci, corka 3 lata i druga 4 miesiace. 

 

Maz wiecznie kupuje tylko ser i parowki dla niej... Czasem kielbase jak jest promocja

 

Napiszecie zaraz, ze dlaczego sama nie roboe zakupów, otoz dlatego ze do najblizszego sklepu mamy 20km a ja nie mam auta i siedze z córką w domu...

 

Jak mu mowie dlaczego nie kupiles masla.. 

To odpowoada, ze np dopiero od czwartku w promocji itp... 

Nic do niego nie dociera, jestem na skraju zalamanoa nerwowego bo tak sie zyc nie da... On uwaza, ze przeginam... 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Raz, że wzięłaś sobie sknere. Dwa -uzależnilas sie od sknery. Trzy -poza marudzeniem nic nie robisz zeby to zmienic. Zrób prawko, kup auto i nie bądź niezaradna życiowo. Z dzieckiem można tez wyjsc z domu. Pew nie jakies autobusy tam jeżdżą, więc można przejechać się te pół godziny. Poza tym Tesco i inne markety oferują dostawę. Można też poprosić sąsiadkę o zrobienie zakupów. Sposobów wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Raz, że wzięłaś sobie sknere. Dwa -uzależnilas sie od sknery. Trzy -poza marudzeniem nic nie robisz zeby to zmienic. Zrób prawko, kup auto i nie bądź niezaradna życiowo. Z dzieckiem można tez wyjsc z domu. Pew nie jakies autobusy tam jeżdżą, więc można przejechać się te pół godziny. Poza tym Tesco i inne markety oferują dostawę. Można też poprosić sąsiadkę o zrobienie zakupów. Sposobów wiele

Mam prawko, na auto odkladam bo do pracy bede musoala dojezdzac ale na chwile obecma noe stac mnie na samochód. Staram sie jak mogę. 

Tesco u nas blisko nie ma, autonusem jezdze ale rzadko , z dzieckiem to dla mnie wyprawa, zwazywszy na to, ze do przystanku mam 5km. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Wanda napisał:

Mam prawko, na auto odkladam bo do pracy bede musoala dojezdzac ale na chwile obecma noe stac mnie na samochód. Staram sie jak mogę. 

Tesco u nas blisko nie ma, autonusem jezdze ale rzadko , z dzieckiem to dla mnie wyprawa, zwazywszy na to, ze do przystanku mam 5km. 

Na końcu świata mieszkasz? Cywilizacji nie wIdujesz? Wciąż są dostawy do domu. Ja nie bronię twojego męża, ale w takiej sytuacji należy przestać liczyć na niego i szukac wymówek, tylko znaleźć rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przede wszystkim jasno powiedz, że nie ma mowy o takim jedzeniu. Skoro nie umie zrobić zakupów a Ty nie masz jak się dostać do sklepu jedźcie razem albo wieczorem czy w weekend sama jedź. Nakup wszystkiego więcej, zamroz, poporcjuj i będziesz miała na dłużej. Raz na tydzień chociaż wyskocz i kupuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41 lat
45 minut temu, Gość Wanda napisał:

Moj maz jest strasznym sknerą Oszczedza na wszystkim  czym sie da a najgorsze jest to, ze oszczedza na jedzeniu. Nigdy nie kupuje warzyw, a wszelkoe produkty tylko z promocji w biedronce czy lidlu... 

Mamy dwojke dzieci, corka 3 lata i druga 4 miesiace. 

 

Maz wiecznie kupuje tylko ser i parowki dla niej... Czasem kielbase jak jest promocja

 

Napiszecie zaraz, ze dlaczego sama nie roboe zakupów, otoz dlatego ze do najblizszego sklepu mamy 20km a ja nie mam auta i siedze z córką w domu...

 

Jak mu mowie dlaczego nie kupiles masla.. 

To odpowoada, ze np dopiero od czwartku w promocji itp... 

Nic do niego nie dociera, jestem na skraju zalamanoa nerwowego bo tak sie zyc nie da... On uwaza, ze przeginam... 

 

 

ze mnie tez sie wysmiewaja ze sknera a odlozylam 650tys zarabiajac 3tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość 41 lat napisał:

ze mnie tez sie wysmiewaja ze sknera a odlozylam 650tys zarabiajac 3tys

a rodzina głodowala w tym czasie lub jadla syf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość 41 lat napisał:

ze mnie tez sie wysmiewaja ze sknera a odlozylam 650tys zarabiajac 3tys

ta chyba, że masz 9 życ jak kot i akurat pożytkujesz ostatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina

Niech kupi wiecej jak w promocji 😉masło czy inne produkty można mrozić 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41 lat
7 minut temu, Gość gość napisał:

ta chyba, że masz 9 życ jak kot i akurat pożytkujesz ostatnie

 

7 minut temu, Gość gosc napisał:

a rodzina głodowala w tym czasie lub jadla syf?

Nie mam kilku zyc.Kupuje teraz 2 mieszkania pod wynajem i chce mniej pracowac bp jestem sprzataczka i praca fizyczna po 12h dziennie juz mnie meczy

Nie rodzina nie glodowala.Odzywiamy sie dobrze-zdrowo.Jezdzimy na urlop .W tamtym roku karaiby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość 41 lat napisał:

 

Nie mam kilku zyc.Kupuje teraz 2 mieszkania pod wynajem i chce mniej pracowac bp jestem sprzataczka i praca fizyczna po 12h dziennie juz mnie meczy

Nie rodzina nie glodowala.Odzywiamy sie dobrze-zdrowo.Jezdzimy na urlop .W tamtym roku karaiby

to ciekawe jakim cudem zarabiajac 3 tys msc odłozyłas 650 tys? musiałabys całosc wyplaty odkladac przez 18 lat? rozumiem,ze kto inny Cie utrzymywał i placił rachunki,a chyba nie o tym mowa w temacie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

to ciekawe jakim cudem zarabiajac 3 tys msc odłozyłas 650 tys? musiałabys całosc wyplaty odkladac przez 18 lat? rozumiem,ze kto inny Cie utrzymywał i placił rachunki,a chyba nie o tym mowa w temacie 😄

prała mopa przez bitcoiny i ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41 lat
1 minutę temu, Gość gość napisał:

prała mopa przez bitcoiny i ma

o to to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41 lat
1 minutę temu, Gość gość napisał:

prała mopa przez bitcoiny i ma

o to to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sprzątaczka jeździ na Karaiby i odkłada ponad pół banki z pensji 3 kola? To 3 to raczej masz brutto, bo nie słyszałam o sprzataczkach którym się placi dobrze ponad 4 tysie, a tyle by musiało być brutto żeby było 3 netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chlopakow

Autorko skoro masz daleko nawet do przystanku to rozumiem ze mieszkasz na wsi tak? Czyli podstawowe warzywa typu marchewka, pietruszka, buraczki, cebula masz prawda? Jablka pewnie tez gdzirs w ogrodzie, gruszki, sliwki? Wystarczy pomrozic, powekowac, przetworzyc i tragedii nie ma. Ppwoedz tez mezowi ze sa promocje na warzywa i owoce, czesto banany sa w biedronce, mandarynki, nektaryny, warzywa tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko takiego faceta to trzeba ostro postawić.  

Stawiasz sprawę jasno , nie prosisz tylko go informujesz ze raz w tygodnuu bierzesz auto i robisz zakupy. 

Macie wspólne konto ? jeśli tak to masz dostęp do kasy i nic Ci nie może zrobić. Jak zacznie fikac , blokować kartę, czy słownie Cię drrczyc to postrasz go rozwodem. Bo znęcanie finansowe jest też argumentem do rozwodu.

Wtedy dopiero odczuje jak będzie  płacić alimenty na Ciebie i dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masła dziecku żałować. Rób mu listę zakupów i ma kupić co jest na liście. Narazie to tylko ciche awantury Ci zostają, jak dzieci śpią.  Wierc mu dziurę w brzuchu aż go psychicznie wykończysz. Zrób mi kanapki do pracy, chleb, na chlebie kartka z napisem masło, a na to parówka w plasterkach. Jak nie robisz mu kanapek do pracy to zrób mu tak na kolacje i 100 razy dziennie powtarzaj co ma jutro kupić "masło, wędlina", masło, wedlina", do tego lista, smsy. Ja bym tak zrobiła, ale ja jestem trochę szajbnięta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masła dziecku żałować. Rób mu listę zakupów i ma kupić co jest na liście. Narazie to tylko ciche awantury Ci zostają, jak dzieci śpią.  Wierc mu dziurę w brzuchu aż go psychicznie wykończysz. Zrób mi kanapki do pracy, chleb, na chlebie kartka z napisem masło, a na to parówka w plasterkach. Jak nie robisz mu kanapek do pracy to zrób mu tak na kolacje i 100 razy dziennie powtarzaj co ma jutro kupić "masło, wędlina", masło, wedlina", do tego lista, smsy. Ja bym tak zrobiła, ale ja jestem trochę szajbnięta. 

to jest dobry sposób 😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41 lat
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Sprzątaczka jeździ na Karaiby i odkłada ponad pół banki z pensji 3 kola? To 3 to raczej masz brutto, bo nie słyszałam o sprzataczkach którym się placi dobrze ponad 4 tysie, a tyle by musiało być brutto żeby było 3 netto.

ehh bo ja tak po domkach smigam u tych ktorym sprzatac sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ej co to znaczy że masz prawko i nie możesz jechać do sklepu? Chłop ma samochód, tak? No to daj mu dziecko do bawienia, wsiadasz w wóz i robisz zakupy. O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie przełamiesz jego schematów. Musisz robić zakupy sama. Trudno, zostaw z nim dzieciaki i jedź sama np. w sobotę bo inaczej będziecie ciągle odżywiać się śmieciami. Jeśli karmisz - odciągnij pokarm, będziesz miala parę godzin dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

to jest dobry sposób 😂

 

🤣 To jest extra pomysł, brawo 👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 godzinę temu, Gość Mama chlopakow napisał:

Autorko skoro masz daleko nawet do przystanku to rozumiem ze mieszkasz na wsi tak? Czyli podstawowe warzywa typu marchewka, pietruszka, buraczki, cebula masz prawda? Jablka pewnie tez gdzirs w ogrodzie, gruszki, sliwki? Wystarczy pomrozic, powekowac, przetworzyc i tragedii nie ma. Ppwoedz tez mezowi ze sa promocje na warzywa i owoce, czesto banany sa w biedronce, mandarynki, nektaryny, warzywa tak samo.

Czy Ty jesteś normalna? Mieszkanie na wsi nie równa się posiadaniu warzyw i krowy. Są wsie pełne bloków, gdzie nic nie rośnie i nic sie nie hoduje.

To tak jakby ktoś myślał, że Ty skoro mieszkasz w mieście, zarabiasz 10 000, mieszkasz w bloku 40-piętrowym i jeździsz do pracy w korpo metrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Sprzątaczka jeździ na Karaiby i odkłada ponad pół banki z pensji 3 kola? To 3 to raczej masz brutto, bo nie słyszałam o sprzataczkach którym się placi dobrze ponad 4 tysie, a tyle by musiało być brutto żeby było 3 netto.


Znów widzieli ją z jakimś chłopem,
Znów wyjechała do Saint Tropez,
Znów męczyła się, Boże drogi,
Znów na jachtach myła podłogi.
Tylko czemu ręce ma białe?
Chciałem zapytać - zapomniałem,
Ciało kłoniąc skinęła dłonią, wsparła skroń o skroń
Znów zapadłem w nią jak w toń...


Ech, dziewczyna pięknie się stara,
Kosi pieniądz, ma Jaguara,
Trudno pracę z miłością zgodzić,
Rzadziej może do mnie przychodzić,
Tylko pyta kryjąc rumieniec,
Czemu patrzę jak potępieniec?
Czemu zgrzytam, kiedy się pyta - czy ma ładny biust?
Czemu toczę pianę z ust?...

😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na dwoje dzieci dostajesz 1000 zł to są pieniądze na potrzeby dzieci, ty jako matka decydujesz na co je wydać. Jeżeli uznasz, że dzieci mają jeść owoce, warzywa i masło to piszesz te składniki na liście zakupów. Do męża mówisz, że on jak chce to niech oszczędza swoje pieniądze ale dzieci mają swoje 1000 zł i z tego ma im kupić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój za to na jedzeniu nie oszczędza i wścieka się gdy lodówka nie jest pełna, albo jakiegoś dobrego produktu brak. Stać nas na jedzenie, jednak ja zawsze nie kupuje wszystkiego, co mąż chce. Bo wiem ile tego się marnuje. Współczuje Ci męża sknery bo ciężko się z takim żyje, ale uwierz mi z moim tez nie jest lekko. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość gosc napisał:

to ciekawe jakim cudem zarabiajac 3 tys msc odłozyłas 650 tys? musiałabys całosc wyplaty odkladac przez 18 lat? rozumiem,ze kto inny Cie utrzymywał i placił rachunki,a chyba nie o tym mowa w temacie 😄

Jak to jakim cudem? Połowa z tego to pewnie z pensji męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Czy Ty jesteś normalna? Mieszkanie na wsi nie równa się posiadaniu warzyw i krowy. Są wsie pełne bloków, gdzie nic nie rośnie i nic sie nie hoduje.

To tak jakby ktoś myślał, że Ty skoro mieszkasz w mieście, zarabiasz 10 000, mieszkasz w bloku 40-piętrowym i jeździsz do pracy w korpo metrem.

to po co tam mieszkać skoro warunki jak na betonowym osiedlu w mieście a profitów z tego tytułu żadnych właściwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość 41 lat napisał:

ehh bo ja tak po domkach smigam u tych ktorym sprzatac sie nie chce

pewnie świadcząc dodatkową usługę w negliżu pucując każdy kąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×