Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy poddałybyście się eutanazji w przypadku długotrwałeji bolesnej choroby?

Polecane posty

Gość Gość

A przepraszam, dlaczego państwo ma płacić za czujesz fanaberie? Jak ktoś jest obłożnie chory, to może bym jeszcze zrozumiała, ale z depresją eutanazja? Mało to mostów jest? Sama to sobie zorganizuj a nie sobie SPA urządzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Tak napisał:

Ja uwazam ze eutanazja powinna byc darmowa i dostepna rowniez w przypadku cierpienia psychicznego. Niestety w Szwajcarii za godną smierc się słono płaci. Czytalam ze byly przypadki eutanazji z powodu ciezkiej depresji ale chyba to byly wyjatki. Sama bardzo czesto myslę o smierci z powodu samotnosci, tj braku związku. Jestem po 30ce i nie widzę juz szans na poznanie normalnego faceta, wczesniej same pomyłki. Samotnosc jest dla mnie gorsza od choroby. Chcialabym zeby mozna bylo poddac się eutanazji z powodu depresji albo samotnosci. Myslę ze zdecydowalabym się wtedy. Moze nie teraz juz, ale za kilka lat. Zycie samej nie ma sensu. Eutanazja kojarzy mi się pozytywnie, jako ulga w cierpieniu, ostateczne rozwiazanie problemów.

W twoim wypadku DOBRZE ,ŻE JEST ZAKAZANA. Raczej lecz depresję, a nie myśl o eutanazji. 80%ludzkości w jakimś czasie swego życia czuje się samotnie. Ja tak czułam mając 20 lat, ty teraz, inni mając 60 a jeszcze inni 70 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dostałam o 3 w nocy jelitowki i mam ochotę już umrzeć. Tylko 3 godziny i jestem wycienczona... A mąż w delegacji, nie wiem co zrobię z dzieckiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak. Po niedawnych doświadczeniach,  gdy nie radziłam sobie z bólem po operacji. Naprawdę miałam wtedy myśli,  żeby wyskoczyć przez szpitalne okno, żeby tylko ten ból się skończył.  To była tylko doba, taka najgorsza i oczywiście fizycznie nie byłabym w stanie do tego  okna sie dostać,  ale takie myśli się pojawiły.  I gdybym wiedziała,  że już nie ma ratunku,  to zdecydowanie tak.  Po co się męczyć? Żeby data na nagrobku była trochę późniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak. Nie chciałabym być dla nikogo ciężarem. Ba, ost nawet o tym myślałam jak koleżanka zachorowała na raka. 35lat , troje małych dzieci i taka diagnoza. Byłam z nią od początku do końca, napatrzyłam się. Nie chciałabym tego przeżyć na własnej skórze za żadne skarby, nie miała sił by walczyć ale podtrzymywałam ją na duchu do samego końca. Sama bym nie potrafiła. Poddałabym się na samym początku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dlatego mam nadzieję, że to nie będzie nigdy u nas legalne, żeby ci moi "bliscy i kochający" nie mogli mnie uśmiercić jak im się znudzi. 

Jak ktoś będzie Cię tak kochać, żeby Cię uśmiercić to myślisz, że będzie Ci zapewniać najlepszą opiekę gdy nie będzie mógł wykonać eutanazji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi

Nie trzeba cierpieć, aby chcieć śmierci. mam kolegę, który jest sparaliżowany. Siedzi całymi dniami w domu, za całe towarzystwo mając komputer i rodziców. Czasami go odwiedzam i wtedy to jest dla niego wielkie wydarzenie. Nigdy o tym nie mówiła, ale na pewno ma świadomość, że jego rodzice już nie pożyją długo, a wtedy czeka go ośrodek.

No, ale ktos wie od niego lepiej, że "godne życie" jest warte każdej ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie, którzy się tak boją, że ktoś ich uśmierci podstępem mają bardzo ograniczoną wyobraźnię. Już widzę jak chcecie leżeć w agonii do końca mając płuca zjedzone przez raka i niemal zero powierzchni do oddychania. Albo tak zniszczony układ pokarmowy, że odchody podchodzą do gardła. Jak ktoś tak chce, to spoko, ale dlaczego reszta, która logicznie myśli też ma się męczyć. A takich strachliwych, to zawsze można zabezpieczyć przed eutanazją, np wprowadzając jakieś oświadczenia woli, że w żadnych okolicznościach sobie nie życzą i nie dają nikomu prawa decydować ani rodzinie ani lekarzom i sobie konajcie nawet pół roku.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

A przepraszam, dlaczego państwo ma płacić za czujesz fanaberie? Jak ktoś jest obłożnie chory, to może bym jeszcze zrozumiała, ale z depresją eutanazja? Mało to mostów jest? Sama to sobie zorganizuj a nie sobie SPA urządzasz.

Jest ubezpieczenie zdrowotne, z którego można by takie "fanaberie"  pokrywać, poza tym może być płatne, a dostępne. To nie jest zresztą droga procedura tak pod kątem farmakologicznym. A skok z mostu powoduje ogromne koszty - dezorganizacja ruchu, poszukiwania ciała. Nie mówiąc o skoku z budynku czy pod pociąg. W tym pierwszym przypadku możesz jeszcze zlecieć na łeb komuś, kto chce żyć, w drugim distarczasz traumy maszyniście, wprowadzasz zagrożenie w ruchu kolejowym itd.  Leczenie kogoś kto uszkodził sobie nerki i wątrobę w trakcie próby samobójczej to też ogromne koszty, a zdecydowanie łatwiej osiągnąć taki rezultat niż skutecznie zakończyć swoje życie tabletkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ludzie, którzy się tak boją, że ktoś ich uśmierci podstępem mają bardzo ograniczoną wyobraźnię. Już widzę jak chcecie leżeć w agonii do końca mając płuca zjedzone przez raka i niemal zero powierzchni do oddychania. Albo tak zniszczony układ pokarmowy, że odchody podchodzą do gardła. Jak ktoś tak chce, to spoko, ale dlaczego reszta, która logicznie myśli też ma się męczyć. A takich strachliwych, to zawsze można zabezpieczyć przed eutanazją, np wprowadzając jakieś oświadczenia woli, że w żadnych okolicznościach sobie nie życzą i nie dają nikomu prawa decydować ani rodzinie ani lekarzom i sobie konajcie nawet pół roku.. 

To wszystko wymyśla skatoliczona ...iada bo ma być tak jak ksiundz powiedział- każdy ma cierpieć z honorem aż bozia zdecyduje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Polska opieka zdrowotna to jest jedna wielka eutanazja. Zachorujcie ciężko lub przewlekle, a się przekonacie.

Śmiać mi się chce jak słyszę te etyczne dywagacje. Przecież eutanazja u nas już jest i to najgorsza z możliwych, zakamuflowana i powolna żeby nie było widać, że się człowieka uśmierca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Przecież eutanazja u nas już jest i to najgorsza z możliwych, zakamuflowana i powolna żeby nie było widać, że się człowieka uśmierca. 

Pełna zgoda!

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Polska opieka zdrowotna to jest jedna wielka eutanazja. Zachorujcie ciężko lub przewlekle, a się przekonacie.

Śmiać mi się chce jak słyszę te etyczne dywagacje. Przecież eutanazja u nas już jest i to najgorsza z możliwych, zakamuflowana i powolna żeby nie było widać, że się człowieka uśmierca.

To nie jest eutanazja. Wręcz jej przeciwieństwo. Eutanazja to prawo do zakończenia swojego życia komfortowo i w godnych warunkach, a nie nieskuteczne leczenie czy jego brak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem, myślę że nie, ale nie powiem na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mój dziadek całe życie twierdził, że marihuana to narkotyk i bardzo krzywił się na dopuszczenie jej do lecznictwa w Polsce. Potem zachorował na raka trzustki i sam wszczął postępowanie mające udostępnić mu medyczną trawkę, bo żadne opiaty już nie działały a na morfinie tracił świadomość i skakało mu niebezpiecznie ciśnienie. Ból potrafi sprawić, że człowiek zapomina o swoich przekonaniach. Ja nie wiem, co bym zrobiła, gdybym była ciężko chora i obolała, czy zdecydowałabym się na eutanazję. Obym nie gdym nie była w takiej sytuacji.

Marihuana, której używasz w celach medycznych, to nie to samo, co ta palona rekreacyjnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werewq

Takie pitolenie na sucho nie ma sensu. Niektórzy chcą eutanazji a jest też mnóstwo ludzi, którzy jej nie chcą mimo ogromnego cierpienia. To nie zależy od stanu zdrowia ani poziomu bólu, raczej od stanu "ducha" w jakim chory się znajduje. Tak naprwdę nie wiemy jak się zachowamy w ekstremalnej sytuacji. Również uważam, że eutanazja powinna być legalna, ale nie wygłaszałabym takich mądrości "ja bym na pewno się poddała" bo póki siedzisz w zdrowiu i komforcie to guzik o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania

Autorko  ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość werewq napisał:

Takie pitolenie na sucho nie ma sensu. Niektórzy chcą eutanazji a jest też mnóstwo ludzi, którzy jej nie chcą mimo ogromnego cierpienia. To nie zależy od stanu zdrowia ani poziomu bólu, raczej od stanu "ducha" w jakim chory się znajduje. Tak naprwdę nie wiemy jak się zachowamy w ekstremalnej sytuacji. Również uważam, że eutanazja powinna być legalna, ale nie wygłaszałabym takich mądrości "ja bym na pewno się poddała" bo póki siedzisz w zdrowiu i komforcie to guzik o tym wiesz.

Ja bym chciała mieć po prostu taką opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Znowu ty lewaczko. Wczoraj o aborcji próżniowej, dzisiaj o eutanazji. Kto ci za to płaci? Zrozum, że to jest forum o rodzeniu dzieci, a nie usmiercaniu chorych. Idź sobie na forum o zdrowiu z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, gdybym wiedziała, że jestem śmiertelnie chora i wiązałoby się to z cierpieniem to poddałabym się eutanazji. Pracowałam w miejscu, w którym tego cierpienia było aż nadmiar. Słyszałam prośby o pomoc w odejściu, słyszałam wycie z bólu, widziałam ludzi w ostatnim stadium choroby nowotworowej. I nigdy w życiu nie chciałabym tak cierpieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel

Gdyby choroba miała mnie przykuć do łóżka bez szans na poprawe. To po co ma się rodzina ze mną męczyć i ja sam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa
11 godzin temu, Gość Tak napisał:

Ja uwazam ze eutanazja powinna byc darmowa i dostepna rowniez w przypadku cierpienia psychicznego. Niestety w Szwajcarii za godną smierc się słono płaci. Czytalam ze byly przypadki eutanazji z powodu ciezkiej depresji ale chyba to byly wyjatki. Sama bardzo czesto myslę o smierci z powodu samotnosci, tj braku związku. Jestem po 30ce i nie widzę juz szans na poznanie normalnego faceta, wczesniej same pomyłki. Samotnosc jest dla mnie gorsza od choroby. Chcialabym zeby mozna bylo poddac się eutanazji z powodu depresji albo samotnosci. Myslę ze zdecydowalabym się wtedy. Moze nie teraz juz, ale za kilka lat. Zycie samej nie ma sensu. Eutanazja kojarzy mi się pozytywnie, jako ulga w cierpieniu, ostateczne rozwiazanie problemów.

Eutanazja bo cię żadnej facet nie chce? Pustkę widzę. Mało wiesz p życiu i cierpieniu, do roboty się lepiej weź 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To nie jest eutanazja. Wręcz jej przeciwieństwo. Eutanazja to prawo do zakończenia swojego życia komfortowo i w godnych warunkach, a nie nieskuteczne leczenie czy jego brak. 

No ja rozumiem, to była ironia z mojej strony, bo dokładnie mam takie samo zdanie jak ty. Pokazuję tylko hipokryzję rządzących i obrońców życia. Służba zdrowia tak na prawdę uśmierca ludzi po cichutku, po malutku. Leczenie raka na odwal, chemia hurtowo podawana i pod nóż, żadnych innowacyjnych terapii które już dawno się uskutecznia na całym świecie, maszyna protonowa stoi w Krakowie i zbiera kurz, bo kasy szkoda, o witaminach czy suplementach żaden lekarz nie powie ani o diecie,  bo mają to w zadzie ale na papierze jest że LECZĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

"Samotnosc jest dla mnie gorsza od choroby." - to są prawdziwe powody zwolenników eutanazji, prawda? brawa...

Mam bolesną nieuleczalną przypadłość no i widzisz - jestem zbyt złośliwa, żeby dać się uśmiercić. Lekarze mnie nienawidzą, bo myśleli, że zdechnę, rodzinka zacierała ręce na kasę a tu taki klops 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Admin

Dobra koniec yebanego dnia zmarłych - kasujemy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×