Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tusia

Śmierć najlepszego przyaciela

Polecane posty

Wczoraj dowiedziałam się po wejściu na fb, że facet z którym pisałam na bieżąco od 9 lat zmarł... 

Poznaliśmy się przez neta, wspieraliśmy i pomagaliśmy sobie wzajemnie. Znaliśmy się lepiej niż z osobami w świecie realnym, był dla mnie jak brat którego nigdy nie miałam. Pisaliśmy ze sobą niemal codziennie wymieniając śmieszne sytuacje życiowe bądź smutki, mieliśmy w sobie zawsze oparcie. Jakiś czas temu napisał mi że źle się poczuł i jest z siostrą na sorze....od tego momentu nastąpiła wieczna cisza z jego strony.. Czuje niezmierną pustkę i smutek, nie potrafię w to uwierzyć. Nie zdążyłam się pożegnać z nim ani nic.. jestem bardzo rozdarta.

Rodzina poinformowała,że pod koniec tygodnia odbędzie się pogrzeb kilka godzin drogi autem ode mnie, nie wiem czy powinnam jechać mimo,że bardzo bym chciała...

Wesprzyjcie, proszę :classic_sad:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

Możesz powiedzieć, w jakim wieku był ten facet? Szokowało mnie, że odszedł tak nagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Bardzo Ci współczuję z powodu śmierci przyjaciela. Na pewno trudno opisać to co czujesz, tę pustkę i ból. Przeżyłam podobną sytuację ponad dwa lata temu. On odszedł niespodziewanie i pozostawił ogromny ból i smutek. Po jego śmierci dowiedziałam się iż niemal do końca myślał o mnie, a ja odkrywając te wyrazy pamięci strasznie to przeżywałam.

Jeśli bardzo chcesz jechać na pogrzeb, to jedź i nie wahaj się. Mówi się, że to ostatnie pożegnanie (dla mnie to było jednak bardzo ważne), a potem w spokoju będziesz przeżywać tą żałobę i pielęgnować pamięć o nim. Trzymaj się Kobietko.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

mój dobry kolega zmarł na raka mózgu w wieku 18 lat, któregoś razu napisałem mu smsa że wpadne do niego bo miałem mu coś w komputerze pomóc. Ide do niego, a na klatce mijam jego mame i mówi że Mateusz już jest nieprzytomny i po godzinie zmarł.

A jeszcze wcześniej zawołał mnie do siebie też w sprawie komputera, i mi mówi weź zdejmij mi hasło z Windowsa, bo wiesz nie wiadomo co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Gość xyz napisał:

Możesz powiedzieć, w jakim wieku był ten facet? Szokowało mnie, że odszedł tak nagle.

28 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przykre, ale bywa. Straciłam kilka osób w tym wieku, moja koleżanka w wieku 24 lat została wdową z dzieckiem, to było dziwne dla mnie bo ja jeszcze mieszkałam z rodzicami, a ona już wdowa.  Jedź na pogrzeb, miło by mu było. Pożegnaj go. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tusiu, jedź koniecznie. Ja też mam tekiego przyjaciela z netu, z którym piszemy na bieżąco i rozumiem, że jest Ci ciężko. W jakim wieku był Twój przyjaciel? Co się stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania

Po żywych widać, jak bardzo śmierć bywa ślepa.

Jacek Wejroch

Przykro mi autorko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania

Przypomniał mi się wiersz ks.twardowskiego. Bliscy oddaleni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akiko

Jedź.

Pożegnań się, jednak tyle lat pisania, więc jakieś tam uczucia do drugiego człowieka masz. Może nie miłość, Ale napewno fajna przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Tusiu, jedź koniecznie. Ja też mam tekiego przyjaciela z netu, z którym piszemy na bieżąco i rozumiem, że jest Ci ciężko. W jakim wieku był Twój przyjaciel? Co się stało ?

Nie wiem co się stało, rodzina nic nie opublikowała więcej na profilu.. a waham się czy pisać do jego "realnych' przyjaciół o których wiem bo na bieżąco sobie o wszystkim opowiadaliśmy by nie wyjść na dziwną... miał 28 lat 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania
23 minuty temu, tusia napisał:

Nie wiem co się stało, rodzina nic nie opublikowała więcej na profilu.. a waham się czy pisać do jego "realnych' przyjaciół o których wiem bo na bieżąco sobie o wszystkim opowiadaliśmy by nie wyjść na dziwną... miał 28 lat 😞

Jesteś pewna że znajomy nie żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Gość Frania napisał:

Jesteś pewna że znajomy nie żyje?

Tak... ponad 100 osób skomentowało jego post łącznie ze znajomymi i rodziną i co chwilę nowe komentarze z kondolencjami dochodzą
Wczoraj ogłosili,że zmarł a dzisiaj miejsce i datę pochówku 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania
1 minutę temu, tusia napisał:

Tak... ponad 100 osób skomentowało jego post łącznie ze znajomymi i rodziną i co chwilę nowe komentarze z kondolencjami dochodzą
Wczoraj ogłosili,że zmarł a dzisiaj miejsce i datę pochówku 😞

Ogromne mi przykro 😘

moim zdaniem niekoniecznie musisz byc na pogrzebie.Kiedy twoje emocje troszke opadna pojedź na grób zapał znicz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Frania napisał:

Ogromne mi przykro 😘

moim zdaniem niekoniecznie musisz byc na pogrzebie.Kiedy twoje emocje troszke opadna pojedź na grób zapał znicz....

Dziękuję Ci za dobre słowo.. czuję się taka samotna 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy myślicie, ze powinnam napisać do jednej z jego dwóch znajomych o których dużo wiem z jego opowiadań i zdjęć by dowiedzieć sie co się stało? 😞 Bardzo mnie to męczy gdyż nigdy na nic nie chorował ale jednocześnie nie chcę wyjść na dziwaczkę i im również zakłócać żałoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania
7 minut temu, tusia napisał:

A czy myślicie, ze powinnam napisać do jednej z jego dwóch znajomych o których dużo wiem z jego opowiadań i zdjęć by dowiedzieć sie co się stało? 😞 Bardzo mnie to męczy gdyż nigdy na nic nie chorował ale jednocześnie nie chcę wyjść na dziwaczkę i im również zakłócać żałoby..

Do znajomych czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, tusia napisał:

A czy myślicie, ze powinnam napisać do jednej z jego dwóch znajomych o których dużo wiem z jego opowiadań i zdjęć by dowiedzieć sie co się stało? 😞 Bardzo mnie to męczy gdyż nigdy na nic nie chorował ale jednocześnie nie chcę wyjść na dziwaczkę i im również zakłócać żałoby..

a oni wiedza o Tobie czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Gość gosc napisał:

a oni wiedza o Tobie czy raczej nie?

Czy o mnie wiedzą nie mam zielonego pojęcia..ale napisałam i dowiedziałam się miał wewnętrzny wylew, raka z przerzutami o którym nie wiedział i kilka organów niewydolnych..nie dostał chemii bo było już wszystko zbyt pokomplikowane, tydzień był w śpiączce..... Niewyobrażalny smutek i nieszczęście 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frania
50 minut temu, tusia napisał:

Czy o mnie wiedzą nie mam zielonego pojęcia..ale napisałam i dowiedziałam się miał wewnętrzny wylew, raka z przerzutami o którym nie wiedział i kilka organów niewydolnych..nie dostał chemii bo było już wszystko zbyt pokomplikowane, tydzień był w śpiączce..... Niewyobrażalny smutek i nieszczęście 😞

Był w śpiączce czyli nie miał świadomości że schodzi....odszedł bezboleśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×