Niemcy nie są w stanie skutecznie zabezpieczyć swoich/UE granic. Niebezpieczni kryminaliści i przestępcy wjeżdżają i wyjeżdżają sobie jak chcą. Nawet ci po deportacji!!

Kilka miesięcy po deportacji do Libanu, Ibrahim Miri, lider klanu Miri w Bremie, wrócił do Niemiec. W lipcu bieżącego roku, otrzymał siedmioletni zakaz wjazdu na teren Niemiec/UE. Ten muzułmański przestępca jest podejrzany w około 150 zbrodni. W Niemczech został kilkukrotnie skazany za handel narkotykami, wymuszenia i porwania. Był szefem zakazanej grupy rockowej Mongols MC. Za to otrzymał karę 6 lat więzienia. teraz został tymczasowo aresztowany podczas wizyty w oddziale BAMF (Bundesamt für Migration und Flüchtlinge) w Bremie za nielegalny wjazd na terytorium kraju. Czy Ponowna deportacja będzie trwała kolejne dwie dekady...???

Niemcy od 2015 roku nie doliczyli się 600 tys. uchodźców. Przybysze przekroczyli granice. Zarejestrowali się. I… zniknęli.