Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość wiki

maz na bezrobociu

Polecane posty

Gość gość wiki

Nie prosze o rady ale musze sie wygadac. Maz pracowal w firmie ktora upadla. Nie wyplacili mu pieniedzy za ostatni miesiac. Teraz niby szuka pracy ale nic mu sie nie podoba,bo albo za malo placa albo za glosno albo nie wiadomo co. Juz miesiac jest w domu. Niby wszystko robi w domu ale z tego nie ma pieniedzy. Ja pracuje ale z 1 wyplaty nie wyzyjemy. Juz nie wiem co robic. Poki co sa oszczednosci ale nie chce ich marnowac na biezace wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blachara ty

baby i kasa to nierozłączny duet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To ma sie łopaty łapać? Daj mi czas, wspieraj , nie jego wina że firma upadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No eej myslalam ze ze dwa lata w domu siedzi. Postaw sie na jego miejscu, naprawde bralabys byle co? Daj mu chwile, skoro wszystko w domu robi, chodzi na rozmowy to powinnas go wspierac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

To ma sie łopaty łapać? Daj mi czas, wspieraj , nie jego wina że firma upadla

Dokładnie. Kurczę, ja ponad rok utrzymywałam dom. W tym czasie mąż się dokształcał po plajcie firmy, w której pracował. Szukał. Ten okres dawno za nami. Skoro od mężczyzny oczekuje się, że będzie utrzymywał rodzinę np. w czasie urlopu wychowawczego żony, to dlaczego żona nie może przez jakiś czas utrzymywać męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo to nie baba jest od utrzymania rodziny, tylko facet. Kobieta to sobie może dorabiać, ale ciężar utrzymania rodziny należy do mężczyzny. Tak było od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Kurczę, ja ponad rok utrzymywałam dom. W tym czasie mąż się dokształcał po plajcie firmy, w której pracował. Szukał. Ten okres dawno za nami. Skoro od mężczyzny oczekuje się, że będzie utrzymywał rodzinę np. w czasie urlopu wychowawczego żony, to dlaczego żona nie może przez jakiś czas utrzymywać męża?

tez przechodzilismy przez ten etap.Było ciezko,ale wspieralam meza, tłuklam mu do głowy,ze ma szukac pracy ktora bedzie dobrze platna i bedzie przynosić mu satysfakcje. Bo jaki sens,ze pojdzie do byle pracy kiedy bedzie w niej sie meczyc psychicznie,nie zarobi wystarczajaco jak na swoje mozliwosci i nie bedzie miec czasu na szukanie innej pracy lub rozmowy kwalifikacyjne. 2 miesiace to trwało, 3 miesiace ja ciągnęlam wszystko sama,bo maz wyplate dostał oczywiscie 10 nastepnego miesiaca. On był w domu z dziecmi, ja brałam nadgodziny zeby kasa sie zgadzała. Oczywiscie, zdarzały mi sie momenty zalamania, frustracji ale albo męczymy sie chwile ku lepszemu albo idziemy w bylejakosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wiki

Ja nie zarabiam za dużo zawsze pracowałam tylko na swoje wydatki typu szmatki i torebki, ciężko nam się żyje z mojej pensji. Czemu mam dokładać do nieroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

tez przechodzilismy przez ten etap.Było ciezko,ale wspieralam meza, tłuklam mu do głowy,ze ma szukac pracy ktora bedzie dobrze platna i bedzie przynosić mu satysfakcje. Bo jaki sens,ze pojdzie do byle pracy kiedy bedzie w niej sie meczyc psychicznie,nie zarobi wystarczajaco jak na swoje mozliwosci i nie bedzie miec czasu na szukanie innej pracy lub rozmowy kwalifikacyjne. 2 miesiace to trwało, 3 miesiace ja ciągnęlam wszystko sama,bo maz wyplate dostał oczywiscie 10 nastepnego miesiaca. On był w domu z dziecmi, ja brałam nadgodziny zeby kasa sie zgadzała. Oczywiscie, zdarzały mi sie momenty zalamania, frustracji ale albo męczymy sie chwile ku lepszemu albo idziemy w bylejakosc.

Ja na szczęście nie miałam problemów, bo zarabiałam - zwłaszcza wtedy - bardzo dobrze, a gdybym kazała mu wtedy pójść byle gdzie, to nie byłby w tym punkcie, w którym teraz jest zawodowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo to nie baba jest od utrzymania rodziny, tylko facet. Kobieta to sobie może dorabiać, ale ciężar utrzymania rodziny należy do mężczyzny. Tak było od zawsze.

Zacznij od tego,ze baba tez jest w stanie zarobic i utrzymac rodzine wlasnie dla takich chwil. Temu mezowi moze nogi urwac w wypadku i co ta baba zrobi sama? Zakopać go z nim? poszuka innego? faceci tez na byle co nie leca. Ja jestem zdania,ze w małzenstwie oboje partnerow jest po rowno odpowiedzialnych za jakosc zycia. Jesli jedno sie wykrzaczy,a drugie umie pokazac jedynie zlosc , to sorry... kobieta powinna byc tez niezalezna by moc utrzymac siebie i dzieci w razie WU. Ludzie powinni byc ubezpieczeni. Takie podstawy,ktore kazdy powinien kumac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość wiki napisał:

Ja nie zarabiam za dużo zawsze pracowałam tylko na swoje wydatki typu szmatki i torebki, ciężko nam się żyje z mojej pensji. Czemu mam dokładać do nieroba?

Było na dzień dobry napisać, że to prowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój mąż siedzi w domu od Wielkanocy. Właśnie gra na kompie, a ja biorę długą kompiel w wannie. Nie wyganiam go do pracy. Chce niech siedzi.  Właśnie przyniósł mi drineczka do łazienki.:-) Gotuje obiady, sprząta. Pilnuje dzieci. On. Mnie utrzymywał przez 2 ciąże i parę lat jeszcze po porodach, zanim dzieci poszły do szkoły. Teraz ja pracuje, on zajmuje się domem. Jest fajnie. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo to nie baba jest od utrzymania rodziny, tylko facet. Kobieta to sobie może dorabiać, ale ciężar utrzymania rodziny należy do mężczyzny. Tak było od zawsze.

Jest rownouprawnienie, ja zarabiam wiecej niz maz ale nie duzo. Obowiazkami w domu tez dzielimy sie po rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mój mąż siedzi w domu od Wielkanocy. Właśnie gra na kompie, a ja biorę długą kompiel w wannie. Nie wyganiam go do pracy. Chce niech siedzi.  Właśnie przyniósł mi drineczka do łazienki.:-) Gotuje obiady, sprząta. Pilnuje dzieci. On. Mnie utrzymywał przez 2 ciąże i parę lat jeszcze po porodach, zanim dzieci poszły do szkoły. Teraz ja pracuje, on zajmuje się domem. Jest fajnie. 🙂

To bierz te kOMpiel a potem smigaj meza zgonic z kompa i sprawdz jak to sie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Haha napisał:

To bierz te kOMpiel a potem smigaj meza zgonic z kompa i sprawdz jak to sie pisze.

O tym samym pomyślałam 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziwne, że wszystkie takie chętne utrzymywać mężów. Ja wśród znajomych nie mam takich przykładów. Jak facet chwilę był bez pracy to był problem i prawie rozwód. Szczerze wątpię w te kąpiele i drineczki z kafeteria w telefonie. To są prowokacje żeby zamieszac na forum. Autorko, chwila czasu jest potrzebna żeby coś sensownego znaleźć, ale obserwuj czy nie za długo ta chwila będzie trwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Haha napisał:

To bierz te kOMpiel a potem smigaj meza zgonic z kompa i sprawdz jak to sie pisze.

Dlaczego mam go zganiac? A literówka zdążyć może się każdemu, zwłaszcza jak ktoś pisze z telefonu siedząc w wannie i popija drinka. Zazdroscicie pewnie i aż was złość dusi, że ktoś jest szczęśliwy i dobrze mu w życiu, a Wy tylko potraficie ujadac i dupereli się czepiać. Współczuję waszym mezom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wiki

Prosze sie tu pod mnie nie podszywac. Boli mnie to ze mu sie zaczyna podobac w domu. A to nie o to chodzi wole zeby poszedl do pracy i pozniej szukal lepszej. Poza tym wcale gorszych warunkow mu nie proponuja. A rachunki za miesiac trzeba bedzie zaplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość gość napisał:

Dziwne, że wszystkie takie chętne utrzymywać mężów. Ja wśród znajomych nie mam takich przykładów. Jak facet chwilę był bez pracy to był problem i prawie rozwód.

Utrzymywałam wtedy, kiedy trzeba było. Nie czuł się z tym komfortowo właśnie przez takie społeczne napiętnowanie i oczekiwana leniwych  i wygodnych kobiet, które - wychodzi na to - że są z mężami tylko dlatego, że same nie potrafią się utrzymać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość gość napisał:

Dziwne, że wszystkie takie chętne utrzymywać mężów. Ja wśród znajomych nie mam takich przykładów. Jak facet chwilę był bez pracy to był problem i prawie rozwód. Szczerze wątpię w te kąpiele i drineczki z kafeteria w telefonie. To są prowokacje żeby zamieszac na forum. Autorko, chwila czasu jest potrzebna żeby coś sensownego znaleźć, ale obserwuj czy nie za długo ta chwila będzie trwać.

To musiał być silny związek,ze z racji utraty pracy przez męża po miesiącu juz baby leciały po rozwód. Może i dobrze dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Droga Autorko, powiedz mężowi o Nowennie Pompejańskiej, ja odmawiałam w intencji znalezienia pracy, jasno określiłam w intencji w jakich godzinach chciałabym pracować po dwóch miesiącach od zakończenia nowenny dostałam pracę jaką chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak dzieci  maja jeść tynk z ściany bo tatuś pan i wladca nie chce ruszyć dupska do pracy . Jak w domu brakuje pieniędzy to bierze  sie obojętnie jaka prace i szuka innej. 

Rozwala  mnie jak kobiety zawsze bronią facetów  i robią z   nich bezbronnych misiów . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miesiac to wcale nie jest długo. Na pewno jak go przycisnie już sytuacja finansowa zabierze co będzie. Póki co chce znaleźć coś co mu się podoba. Trzymam kciuki i życzę powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Recaro
45 minut temu, Gość gość napisał:

Tak dzieci  maja jeść tynk z ściany bo tatuś pan i wladca nie chce ruszyć dupska do pracy . Jak w domu brakuje pieniędzy to bierze  sie obojętnie jaka prace i szuka innej. 

Rozwala  mnie jak kobiety zawsze bronią facetów  i robią z   nich bezbronnych misiów . 

No tak, ale jak kobieta pisze ze po  wychowawczym nie moze znalezc pracy to zaraz pisza "nie spiesz sie, nie bierz pierwszej lepszej pracy, lepiej poczekac i znalezc cos dobrego ..."   to jak to jest ? Facet ma brac byle co a ksiezniczka tylko prace marzen ? 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puih

Jeden miesiąc bezrobocia to niestety norma. Nie, dzieci nie mają jeść  tynku - mają jeść to co kupią im rodzice. Jednak oczekiwanie że ktoś znajdzie pracę z dnia na dzień jest nierealne. Jak mąż nie znajdzie pracy w pół roku to rzeczywiście powód do oprdl a nie po miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×