Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fygi

grzeczna zona

Polecane posty

Gość fygi

Sa takie ktore sluchaja mezow dogadzaja takie matki polki. Co sa idealne. Robilam eksperyment przez miesiac. Gryzlam sie w jezyk nic nie wypominalam nawet seksu chcialam codziennie ale wiadomo in tez nie wyrabial😂 jednym slowem malzenstwo idealne w zyciu nam sie tak nie ukladalo. Polecam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Staram się być dobra żona, bo taka chce być. Niestety mój stary wkurza mnie niemiłosiernie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a dlaczego mam sluchać meza? 😄 to nie  mój tata, a ja nie mam 3 lat, poza tym nieomylny nie jest. Nie jestem typem potulnej owieczki,ktora siedzi w domu i usługuje. Jestesmy małzenstwem od 12 lat i ja jestem szczesliwa, wiem ,ze maz ze mna jest szczesliwy i ze ma we mnie ogromne oparcie. Ja w nim tez. Wydaje mi sie,ze na tym polega partnerstwo w zwiazku,a nie ze maz to pan i wladca,a zona ma milczec i robic co on kaze.Gdyby tak bylo to znaczyło by,ze nie mam poczucia wartosci ani swojego zdania. A MAM! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie potrafię taka być, ale szczerze żałuję. Z moich obserwacji i rozmów z kolegami , to większość mężczyzn chciałaby potulne, zachwycające się nimi, przytakujące. Mężczyźni w gruncie rzeczy wcale nie kochają zołz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcc

Ktos mi kiedys powiedzial ze rzadzi madrzejszy i to sie sprawdza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karo
16 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Staram się być dobra żona, bo taka chce być. Niestety mój stary wkurza mnie niemiłosiernie 

Mój ostatnio też mnie wkurza 😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Karo napisał:

Mój ostatnio też mnie wkurza 😂😂

I jak tu być dobrą żona no jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A mąż to już nie musi być dobry? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Dobra żona hehehe, mój mnie nienawidzi, bo jestem w 100% taka, jakiej nie chciał, ale myślał, że się po ślubie zmienię 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie potrafię taka być, ale szczerze żałuję. Z moich obserwacji i rozmów z kolegami , to większość mężczyzn chciałaby potulne, zachwycające się nimi, przytakujące. Mężczyźni w gruncie rzeczy wcale nie kochają zołz.

serio chciałabys byc mimozą ktora lata jak facet pokaze i zyje tylko po to by mezowi kapcie podac? Nie trzeba byc zołzą by byc normalna,wartosciowa kobieta, ktora ma swoje zdanie, wnosi cos do zwiazku, umie z mezem pogadac,a nawet sie pokłocić tak by nie by wrzodem na d faceta,a bliska osoba i przyjacielem.Oczywiscie najwazniejsze,by dobrze wybrac partnera,bo jesli masz takiego dla ktorego ty jestes dodatkiem,a nie czescia zycia to nie ma o czym gadac...

Ja bym nie potrafila byc ulagla i siedziec cicho. Mam swoje zdanie, jestem autonomiczna jednostka, dbam o meza, ale w takim zakresie jak chce to robic, a nie jak musze. Nic nie musze. Nie potrzebuje jego uznania tylko ze wzgledu na to,ze dobrze prowadze dom i sie nie odzywam. Odzywam sie i to głosno jak mi cos nie lezy i nie raz maz mówił,ze X zazdrosci mu takiej zony,bo jestem do tanca i do rozanca. Wiem,ze moj maz zanudził by sie z taka szara myszka,a z zołza tez by nie pociągnał długo,bo dokladnie zołzy tak samo jak te niegrzeczne chłopaki maja to COS ,ale na krotka mete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość fygi napisał:

Sa takie ktore sluchaja mezow dogadzaja takie matki polki. Co sa idealne. Robilam eksperyment przez miesiac. Gryzlam sie w jezyk nic nie wypominalam nawet seksu chcialam codziennie ale wiadomo in tez nie wyrabial😂 jednym slowem malzenstwo idealne w zyciu nam sie tak nie ukladalo. Polecam. 

Nie dam rady się tak zachowywać przez miesiąc 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 godzin temu, Gość fygi napisał:

Sa takie ktore sluchaja mezow dogadzaja takie matki polki. Co sa idealne. Robilam eksperyment przez miesiac. Gryzlam sie w jezyk nic nie wypominalam nawet seksu chcialam codziennie ale wiadomo in tez nie wyrabial😂 jednym slowem malzenstwo idealne w zyciu nam sie tak nie ukladalo. Polecam. 

Co to znaczy słuchają mężów? - jesteś dzieckiem, że się słuchasz? 

Gryzłaś się w język? - czyli jak się z czymś nie zgadzałaś to i tak nic nie mówiłaś,  jak mąż coś źle zrobił to nie powiedziałaś? 

Nawet seks chciałaś codziennie- ale chciałaś, czy udawałaś że chcesz,  bo skąd wyraz "nawet"?.

Jak dla mnie takie małżeństwo to nieporozumienie, a mężczyzna który nie potrafi przyjąć na klatę konstruktywnej krytyki lub nie potrafi dyskutować to jakiś zakompleksiony typ, który w domu chce grać pana i władcę.  

Małżeństwo nie polega na udawania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I serio byłaś szczęśliwa? Siedząc chicho jak mysz pod miotłą i zmuszając sie do seksu (bo tak odebrałam "nawet")? To raczej mam inne pojęcie szczęścia i takie cos by mnie nie bawiło. Juz nie wspominam, że z "małżeństwem" idealnym nic wspólnego to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tipi

No nie polega, ale wszyscy młodzi ...i eksperymentują, bo nie dojrzali do małżeństwa, nikt im nie powie, żeby poczekali, i w dodatku z każdej strony każdy im od dziecka wmawia, że szybko że już, dzieci, wnuki i nie wiadomo co jeszcze. W głowach ryją rodzicie, babcie, ciotki i potem taka zdezorientowana śnieżynka leci na byle kogo. A dziewczynom się wmawia bądź grzeczna to jest - i toleruje nałogi, bicie itp. Wszyscy udają, że społeczeństwo działa super, jest ciśnienie na rodzinę, a to jedna wielka hipokryzja i pułapka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola

To zależy bo czasami mąż ma rację,a czasami żona ma rację .Mnie na przykład denerwuje to że mamy różne kwestie w podejściu do wychowywania dzieci,mąż jest bardziej rygorystyczny, stanowczy, rozkazujący,dzieci nie mogą skakać po łóżku bo na łóżku się siedzi i leży a nie skacze itp.Jego rodzice tak go wychowali.Natomiast ja dzieciom we wszystkim pobłażam, bo byłam wychowywana na luzie, nie musiałam nic robić, żyłam wolno tak jak chciałam, nie miałam żadnej dyscypliny i rygoru.Jako nastolatka miałam romanse z żonatymi,z kobietami,z transseksualistami- nie żałuję. To były piękne lata mojego życia.Jestem wdzięczna rodzicom za to że dali mi wolną rękę, że poznałam tylu fajnych ludzi ,że zwiedziłam dzięki nim pół Polski, że nie trzymali mnie pod kloszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

serio chciałabys byc mimozą ktora lata jak facet pokaze i zyje tylko po to by mezowi kapcie podac? Nie trzeba byc zołzą by byc normalna,wartosciowa kobieta, ktora ma swoje zdanie, wnosi cos do zwiazku, umie z mezem pogadac,a nawet sie pokłocić tak by nie by wrzodem na d faceta,a bliska osoba i przyjacielem.Oczywiscie najwazniejsze,by dobrze wybrac partnera,bo jesli masz takiego dla ktorego ty jestes dodatkiem,a nie czescia zycia to nie ma o czym gadac...

Ja bym nie potrafila byc ulagla i siedziec cicho. Mam swoje zdanie, jestem autonomiczna jednostka, dbam o meza, ale w takim zakresie jak chce to robic, a nie jak musze. Nic nie musze. Nie potrzebuje jego uznania tylko ze wzgledu na to,ze dobrze prowadze dom i sie nie odzywam. Odzywam sie i to głosno jak mi cos nie lezy i nie raz maz mówił,ze X zazdrosci mu takiej zony,bo jestem do tanca i do rozanca. Wiem,ze moj maz zanudził by sie z taka szara myszka,a z zołza tez by nie pociągnał długo,bo dokladnie zołzy tak samo jak te niegrzeczne chłopaki maja to COS ,ale na krotka mete

Wiesz co, szczerze przyznam, że tak jest łatwiej. Nie jestem potulna. Powiem więcej, jestem za bardzo dominująca. To wcale nie jest dobra cecha u kobiety. I nie umiem inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wiesz co, szczerze przyznam, że tak jest łatwiej. Nie jestem potulna. Powiem więcej, jestem za bardzo dominująca. To wcale nie jest dobra cecha u kobiety. I nie umiem inaczej. 

To nie jest do dobra cecha dla nikogo,  ale bycie wbrew sobie potulną jak autorka- szczęściem nazwać nie da się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wiesz co, szczerze przyznam, że tak jest łatwiej. Nie jestem potulna. Powiem więcej, jestem za bardzo dominująca. To wcale nie jest dobra cecha u kobiety. I nie umiem inaczej. 

No nie wierzę 😄 czy my żyjemy w średniowieczu? Ta cecha charakteru nie jesr dobra u nikogo, ale można nad nią panować, skoro już wiesz,że mówisz za dużo. Ale w życiu nie uwazalabym ze kobieta powinna byc potulna... chyba po to by ja popychac i wykorzystac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

le w życiu nie uwazalabym ze kobieta powinna byc potulna

Ale wszyscy faceci, choć nie powiedzą, chcą w 100%, żeby kobiety były potulne, chociażby dlatego tyle frustracji tu na forum wylewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×