Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sywli00

Dostałam kosza od faceta. Jak się zachowywać?

Polecane posty

Gość Sywli00

Jak zachowywać się wobec chłopaka, który nagle zrezygnował? Jakiś czas temu dowiedziałam się, że podobam się koledze ze szkoły, spróbowałam, 'kręciliśmy' ze sobą jakiś czas, bardzo jemu zależało, w zasadzie to bardziej niż mnie. Pisaliśmy, byliśmy w kinie, wszystko było w porządku, można by powiedzieć, że małymi kroczkami dążyliśmy do czegoś. W szkole byliśmy jedynie na 'cześć', wymienialiśmy się uśmiechami i spojrzeniami. Tydzień temu napisałam do niego pierwsza, bo wiem, że jest trochę wstydliwy wobec mnie, pisał normalnie, buziaczkował nawet. Kilka  dni temu kolega napisał do niego  z zapytaniem 'jak tam z Sylwią, bo męczy mnie ciągle co z Krystianem, ma sobie dać spokój?' ,  a on jemu na to 'teraz mnie zaskoczyłeś tym pytaniem, niestety nic z tego nie będzie, przykro mi'. Gdy pokazał mi te wiadomości byłam zaskoczona, skąd taka zmiana decyzji? zaczęłam zadawać sobie wiele pytań co jest ze mną nie tak. Wczoraj szłam korytarzem, on stał z kolegami, spojrzał na mnie usmiechając się pod nosem i odwrócił głowę. Wyszłam na jakąś napaloną teraz, mimo, iż tak nie jest. Jak mam się zachowywać? wypada mówić jemu 'cześć'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywli00

Dodam, że chłopak ma 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przejmuj się. Absolutnie. To typowy dvpek. Dzieciak niedojrzaly, który nie wie czego chce w zyciu poza pornolami i waleniem konia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywli00

Muszę się z tym oswoić po prostu, że nic z tego nie będzie. Cieszę się, że nie zdążyłam się nakręcić 😉 tylko  nie mam pojęcia jak się zachowywać. Jest mi głupio, gdy mam obok niego przechodzić, jeszcze wzrok jego kumpli... W sumie to nie wiem, może wyolbrzymiam i nie miał obowiązku mówić mi w twarz, że nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

... mac, nie rozumiem ludzi. Nie rozumiem.

Kosza może dostać tylko chłopak bo to on podrywa.

Małymi kroczkami dążyliśmy do czegoś. Hmmm.....To coś albo jest od razu albo tego nie ma. 

Widocznie facet został pierwsza lekcje z serii "ładna okładka, kiepską ksiazka". Ale i tak się szybko zorientował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka
11 minut temu, Gość Sywli00 napisał:

Jak zachowywać się wobec chłopaka, który nagle zrezygnował? Jakiś czas temu dowiedziałam się, że podobam się koledze ze szkoły, spróbowałam, 'kręciliśmy' ze sobą jakiś czas, bardzo jemu zależało, w zasadzie to bardziej niż mnie. Pisaliśmy, byliśmy w kinie, wszystko było w porządku, można by powiedzieć, że małymi kroczkami dążyliśmy do czegoś. W szkole byliśmy jedynie na 'cześć', wymienialiśmy się uśmiechami i spojrzeniami. Tydzień temu napisałam do niego pierwsza, bo wiem, że jest trochę wstydliwy wobec mnie, pisał normalnie, buziaczkował nawet. Kilka  dni temu kolega napisał do niego  z zapytaniem 'jak tam z Sylwią, bo męczy mnie ciągle co z Krystianem, ma sobie dać spokój?' ,  a on jemu na to 'teraz mnie zaskoczyłeś tym pytaniem, niestety nic z tego nie będzie, przykro mi'. Gdy pokazał mi te wiadomości byłam zaskoczona, skąd taka zmiana decyzji? zaczęłam zadawać sobie wiele pytań co jest ze mną nie tak. Wczoraj szłam korytarzem, on stał z kolegami, spojrzał na mnie usmiechając się pod nosem i odwrócił głowę. Wyszłam na jakąś napaloną teraz, mimo, iż tak nie jest. Jak mam się zachowywać? wypada mówić jemu 'cześć'?

Pewnie juz kręci z inna, mógł lecieć na kilka forntów. Nie zwracaj na niego uwagi w szkole, nie mów pierwsza czesc a jeśli on się przywita to mu odpowiedz, zwykle czesc bez usmieszkow czy obrazonej miny, tak jakbys odpowiedziała zwykłemu koledze. Nie pokazuj żadnych emocji po sobie, ze to Cie urazilo, po prostu to zaakceptuj i rozjerzyj się za kims innym a najlepiej jakby on widział ze gadasz i smiejesz się z innymi facetami, ze z kimś innym flirtujesz. Wyjdziesz wtedy z tego z twarzą a jemu spadnie ego i zacznie się zastanawiać czy Ci faktycznie zależało 😉. To najlepszy sposob. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Malutka napisał:

Pewnie juz kręci z inna, mógł lecieć na kilka forntów. Nie zwracaj na niego uwagi w szkole, nie mów pierwsza czesc a jeśli on się przywita to mu odpowiedz, zwykle czesc bez usmieszkow czy obrazonej miny, tak jakbys odpowiedziała zwykłemu koledze. Nie pokazuj żadnych emocji po sobie, ze to Cie urazilo, po prostu to zaakceptuj i rozjerzyj się za kims innym a najlepiej jakby on widział ze gadasz i smiejesz się z innymi facetami, ze z kimś innym flirtujesz. Wyjdziesz wtedy z tego z twarzą a jemu spadnie ego i zacznie się zastanawiać czy Ci faktycznie zależało 😉. To najlepszy sposob. 

Ty chyba masz 16 lat, albo i 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywli00

Masz rację, ' coś albo jest od razu albo tego nie ma' najwidoczniej żadne szczere uczucie od niego nigdy nie biło.  Byłam przy nim całkowicie sobą, nie grałam nikogo, myślę, że nie mam sobie niczego do  zarzucenia, jednak idealna też nie jestem. Rozumiem, że coś mogło się jemu nie spodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Sywli00 napisał:

Masz rację, ' coś albo jest od razu albo tego nie ma' najwidoczniej żadne szczere uczucie od niego nigdy nie biło.  Byłam przy nim całkowicie sobą, nie grałam nikogo, myślę, że nie mam sobie niczego do  zarzucenia, jednak idealna też nie jestem. Rozumiem, że coś mogło się jemu nie spodobać.

A u Ciebie coś było. Bo piszesz tak jakbyś spotykała się z nim z łaski a tego nikt nie lubi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywli00

Nie spotykałam się z nim z łaski, spodobał mi się wizualnie, a z czasem też z charakteru, był opiekuńczy, kulturalny, miał poczucie humoru, w weekendy nie mogłam nawet doczekać się kiedy znów go zobaczę. On wiedział, że jestem otwarta nawet na związek z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No to coś mu się w Tobie nie spodobało. Trudno bywa.  Jakiekolwiek udawanie czegoś w tej chwili będzie złe. Powiedz mu po prostu że szkoda że nie wyszło ale że chyba przyjaciółmi będziecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywli00

No trudno. Przyjaciółmi raczej też nie zostaniemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Normalnie się zachowuj. Na luzie, bez pretensji. Niczego nie wyjaśniaj, po co. JAk zrobi ktok to ok jak nie tez dobrze. Tak bywa i nie ma się co krępować, to po prostu kolejne cenne doświadczenie, chyba każdego to spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sywli00

Tak zrobię. Nie mam do niego żalu, czy pretensji, nie mogę nikogo do siebie w żaden sposób zmusić, nawet życzę jemu jak najlepiej.  Bardziej obwiniam za to siebie, czy może to ja w którejś kwestii zawaliłam. Ale nie ma o czym i o kim myśleć 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zajmij się sobą. Nie myśl o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ty chyba masz 16 lat, albo i 6.

Bo co? Wg Ciebie powinna pokazywać jak ja to zabolalo, żeby on miał satysfakcję i widział jak jej zależy? Powinna olac go tak ja on ja olal i poszukać innego, co w tym dziwnego? Ten komentarz musiał napisać facet 😂. Taaa wy lubicie sobie podbijac ego i mieć kola zapasowe, prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×