Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotny Ojciec

Samotny ojciec a in vitro

Polecane posty

Gość Samotny Ojciec

Witam serdecznie. 

Pisze tutaj gdyz dzis stanalem przed wielkim wyborem I nie wiem Co myslec. 

Zaczne od tego ze od dawna mieszkam w UK. Razem z Zona staralismy sie o dziecko ale byl problem z mojej strony wiec zaproponowano Nam in vitro. Zgodzilismy sie. Po przejsciu calego procesu mielismy 3 zarodki z czego z jednego urodzil nam sie syn a dwa zostaly zamrozone na pozniej. Po dwoch latach od narodzin syna Zona została zdiagnozowana ze ma raka I poltora roku temu zmarla. Zbyt duzo przezyc sprawilo ze zpomnielismy o tych zarodkach. Dzis ze szpitala dostalem list w ktorym zapraszaja mnie na rozmowe w kwestii zamrozonych zarodkow. 

Zaczalem sie zastanawiac jak postapic.Wiem ze nie zlikwiduje tych zarodkow ale zastanawiam sie nad przekazaniem ich do adopcji. Z drugiej strony wiem ze tutaj istnieja legalne surogatki ktore rodza non profit. Zupelnie nie wiem jak postapic. Jezeli ktos z was podzielilby sie ze mna myslami bylbym wdzieczny. Napewno wyslucham I wezme pod uwage wszelkie rady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Przykro mi z powodu żony. A chcesz mieć więcej dzieci i je wychowywać samotnie? Jeśli nie to wg mnie lepiej zlikwidować zarodki niż je hodować tylko po to żeby oddawać do adopcji. Jakoś to dla mnie nieludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeżeli chcesz mieć jeszcze jedno dziecko i sam dasz radę, to pomysl  o surogatce, jesli  nie, zostaw te zarodki- jeśli oddasz je do adopcji, a kiedys Twoje dzieci zakochają sie w sobie,to co zrobisz? Dla mnie to za duze ryzyko- paradoksalnie swiat jest mały 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny ojciec

Dziekuje za odpowiedzi :)

Te pytania ktore zadajecie kraza mi po glowie tez.

Oprocz nich mysle jak to będzie zyc z mysla ze gdzies tam sa moje dzieci? Z jednej strony fajnie a z drugiej smutno ze sie nigdy nie poznamy.

Oczywiście biore pod uwagę ze syn moze kiedys ich spotkać ale tak naprawdę prawdopodobieństwo jest male.Dodatkowo chce wrocic do polski.

Czy dam rade z następnym dzieckiem?

Tutaj tez sa plusy i minusy.Ja jako osoba dam rade bez problemu.Syn by sie cieszyl z rodzeństwa.Natomiast biorac pod uwagę mój powrot do polski nie wiem jak mi sie tam zycie ulozy.Na dzień dzisiejszy moglbym powiedziec ze ok.Ale nigdy nie wiadomo czy sie wszystko uda.A mialbym jeszcze ogarnac następne dziecko.

Jest duzo za i przeciw.Na dzień dzisiejszy  skłaniam sie ku oddaniu tych zarodkow do adopcji.Napewno nie chcialbym ich likwidować.Dla mnie to juz jest zycie.Zle bym sie z tym czul.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Jeżeli chcesz mieć jeszcze jedno dziecko i sam dasz radę, to pomysl  o surogatce, jesli  nie, zostaw te zarodki- jeśli oddasz je do adopcji, a kiedys Twoje dzieci zakochają sie w sobie,to co zrobisz? Dla mnie to za duze ryzyko- paradoksalnie swiat jest mały 

Proponuję ograniczyć oglądanie ukrytej prawdy 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Proponuję ograniczyć oglądanie ukrytej prawdy 😂

To skończ oglądać, bo ja nie wiedziałam ani jednego odcinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny ojciec
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

To skończ oglądać, bo ja nie wiedziałam ani jednego odcinka

Proszę was...nie niszczcie tematu.To jest dla mnie wazne.

Czekam na to spotkanie i jestem ciekaw co maja do powiedzenia.

Tak sobie myslalem ze jak by sie znalazła polska para ktora by chciala te zarodki bylbym bardzo szczesliwy.Ale nie wiem czy moge sobie wybierac.Chyba raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama

Ja bym doradzila matke surogatke i od razu uzyc 2 zarodki. Dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl ta wyzej

matkę surogatke? i co? bedzie mial dziecko, wróci do Polski i min. do czasu pojscia dziecka do żłobka musi w Polsce utrzymac siebie i 2 dzieci! sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Próbuj, ale nie nastawiaj się na sukces. Zamrażanie, rozmrażanie, ten okres jaki pozostają „w uśpieniu” wszysto to obniża klasę zarodka, często zdarza się tak że nie nadają się do implantacji po rozmrożeniu. Dlatego pobiera się więcej, żeby wybrać najsilniejsze  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Samotny ojciec napisał:

Proszę was...nie niszczcie tematu.To jest dla mnie wazne.

Czekam na to spotkanie i jestem ciekaw co maja do powiedzenia.

Tak sobie myslalem ze jak by sie znalazła polska para ktora by chciala te zarodki bylbym bardzo szczesliwy.Ale nie wiem czy moge sobie wybierac.Chyba raczej nie.

To raczej klinika wybiera, tak aby dawczyni i biorczyni były jak najbardziej zgodne pod każdym względem nawet fizycznym. Niewiem czy masz kontakt z innymi parami invitro? Często dzieci są fizycznie podobne do „rodziców” gdzie nawet genów wspólnych nie mają. Mam na myśli ciąże z jajeczek lub zarodka dawczyni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny Ojciec
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

To raczej klinika wybiera, tak aby dawczyni i biorczyni były jak najbardziej zgodne pod każdym względem nawet fizycznym. Niewiem czy masz kontakt z innymi parami invitro? Często dzieci są fizycznie podobne do „rodziców” gdzie nawet genów wspólnych nie mają. Mam na myśli ciąże z jajeczek lub zarodka dawczyni. 

Nie mam takich kontaktow. To dopiero dotarlo wczoraj do mnie. Nie wiem jak to jest. Podejrzewam ze Masz absolutna racje. Taki byl moj zamys I poprostu fajnie by bylo gdyby polska parą sie nadawala. Ale naprawde jest to AZ tak? Ze sprawdzaja pod wzgledem fizycznym? No Bo te wszystkie surogatki rodza I chyba nie ma problemu. To czemu ktos inny mialy miec? Przepisy da sie obejsc. Juz ja wiem jak... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×