Perfidna ciąża

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

a dom będzie na niego na pewno bo jako jedyny został na gospodarce brat wyjechał za granicę a siostrom domu nikt nie przepisze wiadomo

A ja myślę że jak starszy brat się zorientuje ze jakaś goowniara chce przejąć dom to szybko wróci i to on dostanie dom bo wg waszych wsiockich praw na gospodarstwie zostaje najstarszy syn!

W najwyżej dostaniecie kawałek gołego pola i będziecie sobie mogli na nim szałas z gałęzi zbudować!

Najgłupsze rozwiązanie jakie możesz dziewczyno zrobić!! Pakować się w ciążę żeby faceta zmotywować. Nie trzeba być w ciąży żeby samodzielnie zacząć funkcjonować, rusz temat wjedź na ambicje ale w życiu nie chwytaj się takich sztuczek bo wyjdzie ci bokiem. Z reszta błagam cię.... 22lata?? Nudzi ci się to idź do pracy... ustatkuj się w miarę możliwości, żeby mieć warunki na wychowanie dziecka. I żebyś się nie przejechała jak zajdziesz w ciążę i nie będzie ani faceta, ani perspektyw i nadal będziesz na garnuszku rodziców tyle, że z dzieckiem dla odmiany....

To jakie mi inne możliwości pozostają stąd nie wyjadę bo tu mam pracę a u nas niemal wszyscy już po ślubie albo wyjechali. Ja nie chcę żeby ktoś na mnie coś przepisał, dom nigdy nie musi być na mnie, chcę po prostu mieszkać już z chłopakiem mieć męża i dziecko czy to jest takie dziwne? 

A bez ślubu mieszkać nie możecie? Skoro matka namawia cię na ciążę to raczej nie powie ci, że to grzech...

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale w domu chłopaka rodzeństwo nie wróci i jest dużo miejsca mielibyśmy dla siebie prawie  całą górę bo tam już tylko dziadkowie zostali.

 

Moi rodzice akurat chcą dla mnie jak naj lepiej mama się po prostu martwię że jako jedyna jeszcze nie wyszłam za maZ a latka lecą u nas niema dużego wyboru jeśli idzie o męża bo większość młodych wyjeżdża 

Skąd Ty jesteś? Koszmar jakiś: "latka lecą", męża trzeba łapać... Przecież Ty jeszcze prawie dzieckiem jesteś. Chcesz zakładać rodzinę z niewłaściwych pobudek. Wrabianie chłopaka w dziecko jest poniżej pasa.

Zachowujesz się, jakbyś urodziła się w latach 50 XX wieku w zapadlej wsi.

I ktoś taki się rozmnozy i przekaże swoją zrytą mentalność kolejnym pokoleniom.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Najgłupsze rozwiązanie jakie możesz dziewczyno zrobić!! Pakować się w ciążę żeby faceta zmotywować. Nie trzeba być w ciąży żeby samodzielnie zacząć funkcjonować, rusz temat wjedź na ambicje ale w życiu nie chwytaj się takich sztuczek bo wyjdzie ci bokiem. Z reszta błagam cię.... 22lata?? Nudzi ci się to idź do pracy... 

Przecież ona pracuje.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

A bez ślubu mieszkać nie możecie? Skoro matka namawia cię na ciążę to raczej nie powie ci, że to grzech...

Ha ha na wsi bez ślubu???W okna kamienie by poleciały.

Maskara Twoje myślenie jest na poziomie człowieka ze średniowiecza. Widać że nie masz kompletnie żadnych ambicji i tylko Ci rodzenie i życie pod dachem z teściami zostało. 

Cała gmina by się śmiała obyś Ty prędzej posmiewiskiem nie była jak zostaniesz sama z brzuchem pod dachem rodziców. Teraz faceci maja w dupie takie tempoty jak Ty i wolą bardziej oświecone kobiety. Pewnie jest z Toba z braku laku we wsi inaczej już by się oświadczył. Jak tylko spotka inna to Ciebie kopnie w zad Ty 22 letnia stara panno

Autorko widzę że chcesz sobie spaprac życie na własne życzenie. Po pierwsze co to za perfidia wrabiac faceta w ciążę? Co z tego że być może Ci się wtedy oświadczy jak zrobi to z przymusu? Może on wcale nie ma w planach brać ślubu z Toba? Slabe lecieć do ołtarza z brzuchem, wymuszonym ślubem prze rodziców, gminę i inne wiejskie plotkary. Po drugie pchasz się pod dach teściów a uwierz ze nikt jak teściowie nie potrafi niszczyć szczęścia rodzinnego swoim zachowaniem. Wątpię że będą zadowoleni z twojego brzucha, szybkiego ślubu bo syn musi. Kolejna sprawa masz 22 lata widać że nie wiesz co to znaczy mieć rodzinę ale widać życie Cię nie doświadczylo jeszcze. Ślepo podążasz za wiejskim trendem lapania faceta na brzuch. 

On cię nie kocha, dlatego się nie oświadcza. A jest pewnie z Tobą z braku laku i bo "co ludzie powiedzą". Mój kuzyn ze wsi też był z dziewczyną kilka lat, ale do żeniaczki mu było niespieszno. Jak poznał tę odpowiednią, to swoją zostawił i raz dwa trzy był ślub z tą nową  i to nie z powodu ciąży,bo dziecko urodziła jakieś 1,5 roku poślubie. Także jak ten Twój pozna odpowiednią dziewczynę, to cię zostawi, z dzieckiem czy bez i to ty będziesz miała przewalone jako samotna matka, bo o nim ludzie pogadają dzień dwa i zapomną, bo wiadomo że facetów się traktuje ulgowo w takich sprawach. 

Jak bylam na studiach, kolezanka z roku (ze wsi pod krakowem)  opowiedziala historie, sluchaj, ale mam sasiadke, jest rok wyzej ten sam wydzial, zaciazyla urodzila, chlopak zenic sie nie chce, przychodzi "do dziecka", zaciazyla drugi raz.Za jakies dwa lata zobaczylam te dziewczyne na korytarzu (poznalam przypadkowo na cwiczeniach dla roznych rocznikow) i w ciazy z trzecim.Slubu nie bylo

Tobie i Twojej matce słoma z butów wychodzi. 

On Cię nie kocha to widać, słychać i czuć rampampam... Wieśniara 

Mowisz, ze masz prace.Jak daleko mieszkasz od miasta?Masz samochod?Radzilabym najpierw sie uniezaleznic od rodzicow i pozyc samodzielnie na swoim (sama, bez faceta) i kontynuowac zwiazek na obecnym etapie spotykania sie.Moze studia czy jakis kurs.Naprawde kochasz tego chlopaka i jest tym jedynym czy po prostu masz parcie na rodzine bo inne maja juz dzieci?Mam kolezanke z podobnej wsi, miala kiedys podobne myslenie mimo zamieszkania w miescie, jako 25 latka mowila ze jest stara panna, zegar tyka i macica krzyczy, a kolo 30 poznala idealnego faceta i na spokojnie wzieli slub, urodzila dziecko i jest szczesliwa.A jakby szla za glosem macicy, to nie wiadomo czy by miala tak udana rodzine.A sie tak zalila ze u niej na wsi juz wszystkie ochajtane i przynajmniej jedno dziecko

Nie kazda baba ...ki musi robic kariere kursy i ... wie co. Niektore wola miec dziecko rodzine. Nie wszystkie lubia szwedac sie po imprezach z gola .... Cpac pic i palic. 

43 minuty temu, Gość Bndndcn napisał:

Nie kazda baba ...ki musi robic kariere kursy i ... wie co. Niektore wola miec dziecko rodzine. Nie wszystkie lubia szwedac sie po imprezach z gola .... Cpac pic i palic. 

 

Przecież to nie o to chodzi. 

Ewidentnie widać że autorka chce mieć dziecko bo rodzicom przeszkadza, bo inne maja itp 

Nie ma to nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem 

nie ma większego świństwa jak wrobic kogoś w dziecko, krzywdzi sie druga osobe i to biedne dziecko. Nawet jak on sie z Toba ożeni to nie oznacza ze bedziecie szczesliwi, wez sie ogarnij dziewczyno, dziecko to nie zabawka ani karta przetargowa. Z takim podejsciem nie dorosłas do posiadania dziecka