Siostra ma lepiej niż ja - jestem rozgoryczony.

Przykład

Ja, facet lat 30, moja siostra rok młodsza.

Ja:  zawsze uczący się, systematyczny, rozsądny, porządny, prawdomówny, grzecznyc chłopczyk - skończone prawo, aplikacja dobiegająca końca pięknie cacy itd. Pracuję, ucze się w ciul (bardzo dużo), zarabiam 3500 netto ogólnie.

Siostra: olewus, manipulantnka, pozorantka, oszukiwała ludzi w rodzinie, studia niedokończone (rzuciła na 4tym roku, bez zająknięcia ze strony rodziny!!, jak ja bym rzucił to byłby ryk nie z tej ziemi) jakiś tam kursy porobiła, zarabia teraz 7000-8000 netto miesięcznie, za o 60% mniejszy wysiłek.. no kurna..

Ja: kawaler, kilka związek, parę przygód, ale nie idzie mi z kobietami.

Ona: zawsze powodzenie, ten sam facet od lat, podporządkowany, slub kiedy ona chce, wszystko kiedy ona chce.

Powiedzcie mi.. czemu tka jest na tym swiecie ze pracowici i porządni mają tak pod górkę w stosunku do olewusów? Nasz rodzentwo jest tego przykladem..

32 minuty temu, Ludwik199 napisał:

Po prostu baby mają łatwiej i wszystko jest robione pod nie bez względu na wykształcenie i inne rzeczy 

Coś w tym jest. Pomimo kwękania, ze mają gorzej od facetów na rynku pracy to jakos tak wychodzi ze one lepiej na tym wychodzą.

Nie masz takiego charakteru jak ona może , ona jest przebojowa na przykład a Ty poważny i poukladany, do kogo masz pretensje?

3 minuty temu, Gość Ona hehe napisał:

Nie masz takiego charakteru jak ona może , ona jest przebojowa na przykład a Ty poważny i poukladany, do kogo masz pretensje?

Ona nie jest przebojowa. To zwykła, spokojna dziewczyna. I tu jest sęk. Najnormalniejsza w świecie, trochę pogada, trochę pomilczy kiedy trzeba. Nie rozumiem tego wszystkiego dlaczego tak jest.

4 minuty temu, Gość Ona hehe napisał:

Nie masz takiego charakteru jak ona może , ona jest przebojowa na przykład a Ty poważny i poukladany, do kogo masz pretensje?

No i co z tego ze jest powazny i poukładany? Tym bardziej powinien byc docieniany a nie paniusia jakaś tylko dlatego ze jest babą.

Po prostu tak wyszło, farta miała , szczęście , albo ktoś jej pomógł albo sama się postarala o fajną pracę , można mieć pomysł w głowie i zmienić pracę lub to co nam w życiu nie odpowiada, nie ma sensu tracić życia na żal , ciesz się z tego co masz a jak Ci to nie wystarczy to coś zmień

to po prostu też zacznij wszystko olewać

mają o tyle łatwiej że muszą ssać ku,tasy panom