Zostałam sama w ciazy

Jestem zdruzgotana. Nie byliśmy idealnym związkiem ale bardzo się kochalismy. Przynajmniej w takim przekonaniu zylam. Mamy 2 córki i każdy z nas po jeszcze jednej, w sumie 4 dziewczynki. Po 5 latach razem postanowiliśmy spróbować "a może w końcu syn". Kiedy potwierdziła się moja ciąża nagle mu odbiło całkowicie, znów picie, krzyki, wyzwiska. Myślałam że mamy to za sobą...nie cieszył się nawet z syna. Założyłam w koncu niebieska kartę z nadzieja ze przemysli, zgłosi się do aa. Wydawało mi się że uratuje tak rodzinę. Tydzień temu się wyprowadził, a właściwie wyszedł i już nie wrócił nawet po bieliznę. Od kilku dni dostaje od niego zdjęcia z nową dziewczyna jak się całuja. Chcę mi się wymiotować, cały czas mam przed oczami te zdjęcia. Ona niby żadna konkurencja, brzydka pijaczka i narkomanka bez szkoły. Wymienił nas na trochę swobody i flaszkę wódki z jakimś degeneratem. Fuj. Nie chcę by wracał. Obrzydza mnie to wszystko, ale nie rozumiem jak można w momencie przekreslic wszystko i w dodatku w taki wyrafinowany sposób odnosić się publicznie. Ona mieszka na moim osiedlu, już chodzą za rękę i na fb wrzucili post z jednym z tych zdjęć. Ma 40 lat i co przeżywa jakiś kryzys wieku średniego? Chociaż może to z żalu o ta kartę niebieska. Znajomi pytają czy to żart, co się stało i współczuję. Ale co naprawdę mi z tego jak czuje się jak wrak. Nie mogę spać od paru nocy, nic nie umiem przełknąć. Mam nadzieję że się obudzę z tego koszmaru. Liczyłam na trochę pokory, dyskrecji, małej pomocy przy dzieciach. Czy to za dużo? W zamian tego dostaje MMS które rozpiepszaja mi cały system. Nie szukam współczucia, chciałam porozmawiać z kimś kto przeżył podobna sytuację a nie dzwoni z powodu nowej plotki. 

Brak slow,co za bydlak :( Wspolczuje.

Cześć ja właśnie przechodzę to samo co Ty. Też nie znalazłam nigdzie pomocy bo tej pomocy nie dostaniesz. Mi nawet rodzina nie pomogła. Nie rozumieją mojego bólu. Kompletnie nic nie daje mi ukojenia nawet na moment. Nic. Tylko ktoś kto tego doświadczył jest w stanie zrozumieć fakt że można zniszczyć całkowicie drugiego człowieka. Ja teraz zamieniłam się we wrak. Ja już nie żyje. Też nie śpię, też nie jem i nie tylko to. A ten skur/wiel świetnie się bawi! Wyśmienicie wręcz. A ja konam już z tego bólu. opadlam z sił od płaczu. Mnie już nie ma. 

bo wy baby głupie jesteście, a facet to nie robot tylko człowiek i też pęka psychicznie, wy niestety jesteście egoistki

Piatka dzieci, on na pewno chcial czy trulas mu I namawialas na kolejne? 

Jestescie niezrownowazone psychicznie, obie, sorry

Co to jest niebieska kartka? I dlaczego chcecie miec piate dziecko w wieku 40 lat ? (Bedzie dorosle gdy bedziecie miec 60..). Ja tu nic nie rozumiem

Nic z tego nie można zrozumieć, po co Ci piąte dziecko ? Ten Twój koleś jest jakiś nieodpowiedzialny, na złość Tobie " odmrozi sobie uszy" nie wiedziałam, że są tacy faceci. Serio. W ogóle to brzmi jak opowieści z serialu " Trudne sprawy" uspokój się i nie zadzieraj z nim , bo był jeszcze jeden serial pt." W-11" a to już nie przelewki. Internety znają takie historie. 

3 godziny temu, Gość Lola114 napisał:

Co to jest niebieska kartka? I dlaczego chcecie miec piate dziecko w wieku 40 lat ? (Bedzie dorosle gdy bedziecie miec 60..). Ja tu nic nie rozumiem

LOL. Moja mama urodzila mnie w wieku 38lat i nigdy nie mialam o to żalu.  I na dodatek bylam zdrowszym dzieckiem niz dzieciaki matek przed 30tką. 

Widziały gamy co brały...musiał chlac wczesniej, nie szanować Cie a Ty liczyłas na cud ze w końcu się zmieni? Tylko durna baba z kimś takim robi sobie dzieci, mądra by w porę uciekła i poszukala normalnego faceta.