Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Co robicie z warzywami z rosolu?

Polecane posty

Gość Gosc

Wyrzucacie czy przetwarzacie jakos? Salatka?

A co z takim wygotowanym miesem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dwie opcje. Albo przerabiam na farsz do krokietow lub pasztecikow, albo z kurczaka robie pastę do kanapek, a resztę wyrzucam. Czasem nie mam chęci zeby sie z tym bawić i pies sąsiadów ma ucztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Warzywa wyrzucam (tylko marchewkę mąż zjada razem z bulionem, bo uwielbia gotowaną). Mięso przetwarzam na różne sposoby:

- podsmażone z cebulą, z dodatkiem śmietany i dużą koperku

- jak powyżej, ale plus pieczarki i natka

- w sosie z cydrem albo białym winem i musztardą ziarnistą

- w sosie chrzanowym

- podsmażona wątróbka i cebula, przyprawy do smaku i zmielone na smarowidło do kanapek (tu można też dodać warzywa z rosołu)

 

Można też zrobić farsze do krokietów czy pierogów, ale my nie lubimy takich rzeczy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Marchewkę zjadam, bo uwielbiam gotowana z rosołu. Resztę warzyw wyrzucam. Mięso z rosołu mam dla naszego psa. Mamy owczarka niemieckiego dlugowlosego. Nie wolno mu drobiu, ale od czasu do czasu zje tego indyka z rosołu a wolowine zawsze dostanie. Niech też ma ucztę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Nie lubię marnotrawstwa. Por, czosnek oraz skóry i chrząstki daję psu. Zalewam w miseczce odrobiną rosołu i robi się taka galaretka, którą dzielę na kilka dni, bo mój pies ma dość wrażliwy żołądek. Resztę warzyw (marchewka, pietruszka, seler) kroję w kostkę, dodaję do tego obrane, pokrojone mięso i mieszam z posiekaną pietruszką. Podaję bez podgrzewania w miseczce, w drugiej makaron i osobno czysty rosół. Każdy nakłada sobie, jak lubi. Nawet, jak zrobię zupę na dwa dni, to i tak mieszanka warzyw z mięsem i pietruszką schodzi w jeden dzień na pniu. I jeszcze wołają, że mogło być więcej 😉 Zjadamy z mężem i dwójką nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa19087

Moja wersja rosolu to: wrzucam 2 nogi z kurczaka I mase warzyw, ktorymi sie pozniej zajadamy. Wlasnie maz konczy 2i talerz rosolu. Makaronu nie do dajemy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

- Wszystko rozdrabniam, mieszam ze sobą, dodaje jajka, przyprawiam i robię pieczeń

- robie pulpety w sosie pomidorowym

- farsz do krokietow 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moorena

Mięso zjadamy w rosole. Gotuję z ćwiartki kury albo ze skrzydła indyka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Ewa19087 napisał:

Moja wersja rosolu to: wrzucam 2 nogi z kurczaka I mase warzyw, ktorymi sie pozniej zajadamy. Wlasnie maz konczy 2i talerz rosolu. Makaronu nie do dajemy. 

 

Z nogi jest mętny rosół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Wszystko siekam drobno, dodaję jajko i 2-3 łyżki bułki tartej, przyprawy i robię kotlety. 

Albo daję zwierzakom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vvnkkj

Z warzyw i miesa robie kulki i rzucam w ludzi ktorzy przechodza pod moim oknem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wyrzucam to śmieci, czasem się śmiejemy z mężem, że może jakiś menel to wygrzebie w kontenerze i zje. 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Wyrzucam to śmieci, czasem się śmiejemy z mężem, że może jakiś menel to wygrzebie w kontenerze i zje. 😂

Ale macie z mężem poziom, najważniejsze, że się dobraliście, głupi do głupiego 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Wyrzucam to śmieci, czasem się śmiejemy z mężem, że może jakiś menel to wygrzebie w kontenerze i zje. 😂

Obyscie wy nigdy nie musieli grzebac w smietniku. Zalosni jestescie oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ale macie z mężem poziom, najważniejsze, że się dobraliście, głupi do głupiego 😜

Faktycznie udana para, jak z wiersza Tuwima: "Tutejsza i/d/i/o/t/ka z miejscowym k/r/e/t/y/n/em".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cvb

Co to sa te kurry? Jak to smakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Faktycznie udana para, jak z wiersza Tuwima: "Tutejsza i/d/i/o/t/ka z miejscowym k/r/e/t/y/n/em".

Chyba "miejscowa ...ka z tutejszym ...em", dajesz cytat, a nawet nie potrafisz zadbać o jego poprawność, jak zwykły niechluj. Ale sznycla, melby i winka już bym nie wyrzuciła. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Wyrzucacie czy przetwarzacie jakos? Salatka?

A co z takim wygotowanym miesem?

Jak  gotuję rosół z piersi kurczaka z kością [ rzucają na Kaufland czasami ]  to wtedy mam na drugie danie

albo z gorącego rosołu od razu do ziemniaków

albo robię sos biały beszamelowy i wkładam mięso z piersi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Chyba "miejscowa ...ka z tutejszym ...em", dajesz cytat, a nawet nie potrafisz zadbać o jego poprawność, jak zwykły niechluj. Ale sznycla, melby i winka już bym nie wyrzuciła. 😉

A ty kłapiesz mordą, choć racji nie masz, bo wiersz kończy się słowami:

By znowu się mogli spotykać przed kinem 
Tutejsza ...ka z miejscowym ...em.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjj

Rosol gotuje na zeberkach od kurczaka. Jest pyszny z duza iloscia warzyw. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Wyrzucacie czy przetwarzacie jakos? Salatka?

A co z takim wygotowanym miesem?

U nas warzywka się po prostu zjada. Bardzo lubimy, a jeżeli nie, to niedawno wpadlam na pomysł aby pokroić, dogotować jeszcze trochę i zrobić sałatkę warzywną.

Co z mięsem? Jeżeli tego trochę jest, to zmielić, dodać gotowana kiszona kapustę, doprawić, i zrobić krokiety albo warzywka plus mięso i wyrobić masę na pulpety gotowane na wodzie, albo jeszcze inna opcja usmazyć na oleju. Voila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gjj napisał:

Rosol gotuje na zeberkach od kurczaka. Jest pyszny z duza iloscia warzyw. 

Też można. Te żeberka to porcja rosołowa z kurczaka?   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

U nas warzywka się po prostu zjada. Bardzo lubimy, a jeżeli nie, to niedawno wpadlam na pomysł aby pokroić, dogotować jeszcze trochę i zrobić sałatkę warzywną.

Co z mięsem? Jeżeli tego trochę jest, to zmielić, dodać gotowana kiszona kapustę, doprawić, i zrobić krokiety albo warzywka plus mięso i wyrobić masę na pulpety gotowane na wodzie, albo jeszcze inna opcja usmazyć na oleju. Voila.

Tyle paplania? Nie lepiej w sosie zrobionym na rosole podać na drugie danie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Obyscie wy nigdy nie musieli grzebac w smietniku. Zalosni jestescie oboje.

Ci menele też nie muszą, mogą się zwrócić do różnych instytucji, które utrzymywane są z moich i męża podatków, gdzie pomagają wyjść na prostą. Ale tam przecież nie można wódeczki mieć. 😂

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty kłapiesz mordą, choć racji nie masz, bo wiersz kończy się słowami:

By znowu się mogli spotykać przed kinem 
Tutejsza ...ka z miejscowym ...em.

A fakt, punkt dla ciebie. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Też można. Te żeberka to porcja rosołowa z kurczaka?   

Plus do tego wrzucić 20 dkg żołądków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Cicho_ szaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nieee ma Mickiewicza i nie ma Miłosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość gość napisał:

Tyle paplania? Nie lepiej w sosie zrobionym na rosole podać na drugie danie? 

O! Też można. Tak jest! Chociaż moje dziecko nie tknie, tylko mąż byłby szczęśliwy 😜 Dlatego aby też dzieciak zjadł to muszę potaplać się trochę 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

Ci menele też nie muszą, mogą się zwrócić do różnych instytucji, które utrzymywane są z moich i męża podatków, gdzie pomagają wyjść na prostą. Ale tam przecież nie można wódeczki mieć. 😂

A fakt, punkt dla ciebie. 😉

Utrzymujesz z podatków swoich i męża różne instytucje? Cóż te instytucje by zrobiły bez was! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wszystko by się rozsypało. 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×