Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yyyy

Na czym gotujecie rosol?

Polecane posty

Gość Yyyy

Jak w temacie.

Ja najczesciej skrzydlo z indyka ewentuslnie udka z kurczwka i kawalek wolowiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pot

Na rzeberkach z kurczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Pot napisał:

Na rzeberkach z kurczaka.

Rodol to ty chyba widzialas na zdjeciu w gaxecie. Tak jak i te zeberka z kurczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale się teraz będziecie sr.ac z tym rosołem, nie wystarczy wam go/wnoburza już w jednym temacie? Ja gotuję na kostce rosołowej i udkach z kurczaka, go/wnoburza czas start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ale się teraz będziecie sr.ac z tym rosołem, nie wystarczy wam go/wnoburza już w jednym temacie? Ja gotuję na kostce rosołowej i udkach z kurczaka, go/wnoburza czas start.

A przed wyplata brwkuje juz na udka to jest sama kostka chemiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rzadko gotujemy, bo nie przepadamy, ale jak już to różnie zależnie od ochoty. Czasem cała kura i udko z kaczki, czasem na perliczce tylko, czasem kura i wołowina, bywa też z dodatkiem gęsi (dodatkiem, bo tylko korpus po odkrojeniu piersi i udek zostaje)... Bardziej lubimy na lekko podsmażonym wcześniej mięsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Najlepszy z całej kury, włoszczyzna, koniecznie ząbek czosnku i przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz w kulkach, duża ilość lubczyku, żadnej kostki rosołowej ani maggi. Czasem robię na samym korpusie. Jak mam zamrożone skórki to też dodaję. Teraz gotuję pierwszy raz w życiu na korpusie z perliczki + skórki kurczaka 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

21 minut temu, Gość Gość xxx napisał:

Najlepszy z całej kury, włoszczyzna, koniecznie ząbek czosnku i przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz w kulkach, duża ilość lubczyku, żadnej kostki rosołowej ani maggi. Czasem robię na samym korpusie. Jak mam zamrożone skórki to też dodaję. Teraz gotuję pierwszy raz w życiu na korpusie z perliczki + skórki kurczaka 🙂

Cała kura za tłusty.

Ćwiartka dużej albo połowa małej kury.

Skrzydło z indyka.

Pierś z kyrczaka z kością.

Zwykła  porcja rosołowa z kurczaka [ same kości ]

Na wołowym czasem: Rozbrat, Forszlak [ chudziutki wychodzi i mięso ekstra chude ]

Tak ogólnie oprócz warzyw jak:

marchew, seler, cebula i natka pietruszki,  zielony seler

to ja dodaję tylko szczyptę zioła:

cząber  i tymianek + wegeta  Marina węgierska.

Cebula musi być przytlona.  Bardzo nadaje smak 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Aha i nie mieszam mięs. Na jednym rodzaju zawsze gotuję.      

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość gość napisał:

Ale się teraz będziecie sr.ac z tym rosołem, nie wystarczy wam go/wnoburza już w jednym temacie? Ja gotuję na kostce rosołowej i udkach z kurczaka, go/wnoburza czas start.

a kogo twoje nędzne koryto interesuje? chwalisz się czy żalisz? Psu bym tego nie dała ale jeżeli tobie to pasuje to co mi do tego? nielegalne to nie jest więc smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka

sama perliczka, sama kura jak dostanę ze wsi, sama kaczka, sam indyk albo indyk z wołowiną. No i  wiadomo duuużo włoszczyzny, lubczyk, pietruszka, upieczona cebula, sól i pieprz, czasem do talerza koperek, zawsze zielona pietruszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 minut temu, Gość gość napisał:

Ale się teraz będziecie sr.ac z tym rosołem, nie wystarczy wam go/wnoburza już w jednym temacie? Ja gotuję na kostce rosołowej i udkach z kurczaka, go/wnoburza czas start.

Czas start 😂🤣😂 Najlepszy na żeberkach z kurczaka. A co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

4 kosteczkii rosołkowe, 3 łyżki margarynki, 2 łyżki Kucharka, maggusia do smaczku, makaronik taki z tesco na wagę. Żadnego obierania krojenia, mycia, beblania w kuchni tylko cyk, cyk, do garneczka. Czysciutko i szybciutko. W niedzielę cała rodzinka zajada ze smaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gotuję na kurczaku lub kurze (eco). Do dużego garnka wlewam 3,5 litra wody mineralnej niegazowanej (zwykłej, bez dodatków) daję 3 marchewki, 3 pietruszki, odrobina selera, duży por, mały liść kapusty, niedużo natki pietruszki, 4-6 liści laurowych, 6 ziaren ziela angielskiego, spora cebula ,,opalona na gazie", jedna kostka drobiowa Knorr. Rosół gotuję co najmniej 3 h na bardzo małym ogniu. U mnie praktycznie ledwo bulgocze. Kilka minut od wstawienia na kuchenkę ściągam z wywaru to co się ścięło. Można łyżką, a boki garnka oczyszczam papierowym ręcznikiem. Jeśli ewentualnie chcecie uzupełnić wodę, to wlejcie ciepłą przegotowaną. Po wyłączeniu palnika doprawiam odrobiną maggi i pieprzu (zero soli). Rosół jest bardzo klarowny i przepyszny. Każdy kto go jadł bardzo chwalił. Nie pytałam, czy smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Czas start 😂🤣😂 Najlepszy na żeberkach z kurczaka. A co.

na RZeberkaaach! to były rzeberka 😄 i owszem wygrały ten temat 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

4 kosteczkii rosołkowe, 3 łyżki margarynki, 2 łyżki Kucharka, maggusia do smaczku, makaronik taki z tesco na wagę. Żadnego obierania krojenia, mycia, beblania w kuchni tylko cyk, cyk, do garneczka. Czysciutko i szybciutko. W niedzielę cała rodzinka zajada ze smaczkiem.

O fuj fuj, a mięsko? ja zawsze wykładam mięsko na osobny talerzyk i mężuś sobie je widelczykiem bo tak lubi. zazwyczaj mój rosołek jest na byczych jajeczkach, dzięki temu wywar dostaje takiego tłuszczyku. Z maggusią jest pycha, popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

na RZeberkaaach! to były rzeberka 😄 i owszem wygrały ten temat 😄

To kurczak ma rzeberka? Ja wrzucam cały korpus, z samych rzeberek to tego mięsa pewnie tyle co kot napłakał 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wygrany81

Nie boje sie niczego takze strasz sobie dzieci w przedzkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wiem jak wy, ale ja osobiście gotuję na kuchence gazowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

O fuj fuj, a mięsko? ja zawsze wykładam mięsko na osobny talerzyk i mężuś sobie je widelczykiem bo tak lubi. zazwyczaj mój rosołek jest na byczych jajeczkach, dzięki temu wywar dostaje takiego tłuszczyku. Z maggusią jest pycha, popieram.

No tak, mięsko hahaha zapomniałam napisać, oczywiście daję paróweczki z biedroneczki do albo paprykarz szczeciński, nie musi być super tłuste, bo już margarynki dodałam mmmm... delicje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie gotuję rosołu,  bo to najbardziej obrzydliwa zupa na świecie.  🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie gotuję rosołu,  bo to najbardziej obrzydliwa zupa na świecie.  🤮

Jest pyszna i rozgrzewająca, nie znasz się albo nie umiesz ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Gotuję na kurczaku lub kurze (eco). Do dużego garnka wlewam 3,5 litra wody mineralnej niegazowanej (zwykłej, bez dodatków) daję 3 marchewki, 3 pietruszki, odrobina selera, duży por, mały liść kapusty, niedużo natki pietruszki, 4-6 liści laurowych, 6 ziaren ziela angielskiego, spora cebula ,,opalona na gazie", jedna kostka drobiowa Knorr. Rosół gotuję co najmniej 3 h na bardzo małym ogniu. U mnie praktycznie ledwo bulgocze. Kilka minut od wstawienia na kuchenkę ściągam z wywaru to co się ścięło. Można łyżką, a boki garnka oczyszczam papierowym ręcznikiem. Jeśli ewentualnie chcecie uzupełnić wodę, to wlejcie ciepłą przegotowaną. Po wyłączeniu palnika doprawiam odrobiną maggi i pieprzu (zero soli). Rosół jest bardzo klarowny i przepyszny. Każdy kto go jadł bardzo chwalił. Nie pytałam, czy smakuje.

I po co to wszystko, skoro paskudzisz goownem z knura? Marnowanie dobrych składników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jest pyszna i rozgrzewająca, nie znasz się albo nie umiesz ugotować.

Dla mnie jest obrzydliwa i tyle. 🤢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Moorena napisał:

Mi szybkowar gotuje 🙂

Prawdziwy rosół to się gotuje na żywym ogniu podczas pełni księżyca, na bazie wody przyniesionej własnoręcznie z rzeki. To czym palisz też ma znaczenie, ja najbardziej lubię na sośninie i czarnym dębie, zależy co mąż przyniesie i własnoręcznie potnie, i to nie jakaś piłą spalinową, tylko tradycyjną siekierą. A nie jakieś szybkowary, w niektórych sprawach cywilizacja zaszła za daleko.

5 minut temu, Gość gość napisał:

I po co to wszystko, skoro paskudzisz goownem z knura? Marnowanie dobrych składników.

Sam jesteś knur, niektórym to już odwala od tego bycia fit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggg

A ile tych udek dajecie na rosol? Pytanir do tych co gotuja na udkach czy cwiartkach z kurczaka. Na ile osob taka porcja rosolu? Na dzien czy dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Moorena napisał:

Jesteś super cyk cyk i migusiem 🙂

niom, niom 😄 wiem, wiem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Moorena napisał:

O tak 🙂 Na piecu podkładając co chwila pod blachę. Zbierając szumowiny i dolewając co jakiś czas zimnej wody, o klarowność chodzi. Nie mówiąc już o tym że mięso z własnego chowu itd. itp. 

 A świat poszedł do przodu.  😀  

Tak, dokładnie, a w lato, jak jest ciepło, to rozpalamy ognisko na podwórku i gotujemy nasz rosół w kociołku zawieszonym nad ogniem. Wreszcie jakaś bratnia dusza... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×