Sex od tyłu

Hej

Post skierowany zarówno do Pań jak i Panów

Kobiety co lubicie jak facet robi z rękoma podczas stosunku od tyłu?

Panowie co robicie z rękoma podczas gdy kochacie swoją kobietę od tyłu?

Ja podczas gdy posuwam swoją kobietę od tyłu dotykam ją gdzie się tylko da tzn. ściskam  szyje, ramiona, piersi (biorę sutki w palce i je stymuluje) , ciągnę za włosy, daje mocne klapsy, drapię mocno  plecy aż zostają ślady, nawilżam palce i stymuluje łechtaczkę. Tempo tych działań zależy od jej jęków im są szybsze, głośniejsze to i ja przyśpieszam swoje ruchu członka jak i rąk, trwa to około 5-10 minut x 4-5 razy w ciągu nocy.

Teraz kolej na Was opiszcie jak to robicie. Wymieńmy się swoimi doznaniami i doświadczeniem. 

Proszę darujcie sobie żałosne wypowiedzi bo po co zaśmiecać i tak już zasyfione forum?

11 godzin temu, Gość McMoney napisał:

Hej

Post skierowany zarówno do Pań jak i Panów

Kobiety co lubicie jak facet robi z rękoma podczas stosunku od tyłu?

Panowie co robicie z rękoma podczas gdy kochacie swoją kobietę od tyłu?

Ja podczas gdy posuwam swoją kobietę od tyłu dotykam ją gdzie się tylko da tzn. ściskam  szyje, ramiona, piersi (biorę sutki w palce i je stymuluje) , ciągnę za włosy, daje mocne klapsy, drapię mocno  plecy aż zostają ślady, nawilżam palce i stymuluje łechtaczkę. Tempo tych działań zależy od jej jęków im są szybsze, głośniejsze to i ja przyśpieszam swoje ruchu członka jak i rąk, trwa to około 5-10 minut x 4-5 razy w ciągu nocy.

Teraz kolej na Was opiszcie jak to robicie. Wymieńmy się swoimi doznaniami i doświadczeniem. 

Proszę darujcie sobie żałosne wypowiedzi bo po co zaśmiecać i tak już zasyfione forum?

 

 

 

Kocham od tyłu, najlepszy sex

moja kiedyśmnie naprowadziła na ostrzejsze traktowanie jak jest od tyłu. Wyjaśniła potem żebym nie próbował w żadnej innej pozycji, ale jak ma bezbronnie wypięty tyłek to lubi być potraktowana jak suczka. Pokazała - po prostu zacisnęła moje palce na sutku, mocno tak że piszczała, ale chciała jeszcze i mocniej. Tak że z wyczuciem, tzn nie na maksa mojej siły, ale mocno, ściskam i tarmoszę sutki w górę i na boki, oczywiście klapsy, domaga się nawet takich że na trochę zostają czerwone placki na pośladkach. No i mój wynalazek, tego jednego ona nie chce i się wstydzi, ale jak podporządkowanie to nie ma lekko, jak już jest bardzo bardzo podniecona to wsadzam jej kciuk do pupy i wiercę i ciągnę do góry. Najpierw piszczy i prosi, wykręca i zaciska tyłek ale nie ma zmiłuj, każdy protest to nagły klaps i znowu kciuk w tyłek. Jak wreszcie się podda i miękko przyjmuje palec w tyłku jest cudownie rozluźniona i potem - po seksie - zachowuje się skrajnie nieprzyzwoicie. Dlatego lubię robić jej takie sesje przy porannym seksie. Potem nie daję jej się wylegiwać tylko szybki prysznic. Nagi wyskok na balkon - nie ma problemu, wyjście z domu w minówce bez majteczek z biustem kołyszącym się swobodnie pod bluzeczką bez stanika - proszę bardzo.

Ja jak żnę moją od tylca to z przodu szarpię ją za wargi. Ciągnę jej wargi sromowe małe i duże, łechczę łechtaczkę, gilgam macicę i pieszczę pochwę. Czasem jak ją tak ugniatam to aż popuści szczochami, ale nigdy się nie zesrała na bolca.

w domu, w łóżku od tylca to rzadziej, raczej preferujemy bardziej wyszukane pozycje nie zapominając o klasyce. Od tylca zarezerwowane jest na plener co bardzo lubimy, chociaż moja się wstydzi. Dlatego początek tylko z lekko opuszczonymi spodniami, broni się, ale zawsze od razu uwalniam jej piersi - nie wyobrażam sobie seksu bez zabawy nimi. Jak ma już gołe cycki to po kolei rozbieram - bluzka, stanik i do końca spdnie i majty. Fajnie się zachowuje jak już jest zupełnie naga w plenerze - wstyd odpływa i strasznie potrzebuje ostrego rżnięcia, nie wystarcza cipsko, kręci się i manewruje żebym zerżnął ją w dupę. Fajne to jest, warczy jakby się broniła, ale znacząco wypina i rozluźnia dupsko, no to grzech nie skorzystać.

Od tyłu to najlepszy seks z możliwych. Uwielbiam go... Uwielbiam gdy ciągnie mnie za wlosy, gdy daje mocne klapsy, gdy już prawie wychodzi.... A później głęboko wchodzi tak bardzo jak się da... Uwielbiam gdy rozszerza mi pośladki... 100% więcej doznań... A łechtaczka to już do mnie należy żeby się nią zająć ... I tak to można się .....całą noc . 

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Od tyłu to najlepszy seks z możliwych. Uwielbiam go... Uwielbiam gdy ciągnie mnie za wlosy, gdy daje mocne klapsy, gdy już prawie wychodzi.... A później głęboko wchodzi tak bardzo jak się da... Uwielbiam gdy rozszerza mi pośladki... 100% więcej doznań... A łechtaczka to już do mnie należy żeby się nią zająć ... I tak to można się .....całą noc . 

Też tak uwielbiam !!!!!! Jak o tym myślę to robię się wilgotna , choć samotnie leżę w łóżku .

ja wtedy piję browara, albo jaram fajke

wolę na łyżeczkę od tyłu... i wtedy musi mi miętolić także paluszkiem niunię. Dochodzę szybko i czasami nawet z tego wszystkiego nie wytrzymuje i zsikuję podczas seksu na niego. Ale on to lubi. Tak na prawdę nie wiem czy to siki czy damski wytrysk ale mokro jest

Ostatnio to z malolata od tylu. Ona na czworakach, a ja od tylu zlapalem ja za biodra i wsadzilem do tylka.

Dnia 13.11.2019 o 00:02, Gość on. napisał:

ja wtedy piję browara, albo jaram fajke

Dnia 11.11.2019 o 22:19, Gość McMoney napisał:

Hej

Post skierowany zarówno do Pań jak i Panów

Kobiety co lubicie jak facet robi z rękoma podczas stosunku od tyłu?

Panowie co robicie z rękoma podczas gdy kochacie swoją kobietę od tyłu?

Ja podczas gdy posuwam swoją kobietę od tyłu dotykam ją gdzie się tylko da tzn. ściskam  szyje, ramiona, piersi (biorę sutki w palce i je stymuluje) , ciągnę za włosy, daje mocne klapsy, drapię mocno  plecy aż zostają ślady, nawilżam palce i stymuluje łechtaczkę. Tempo tych działań zależy od jej jęków im są szybsze, głośniejsze to i ja przyśpieszam swoje ruchu członka jak i rąk, trwa to około 5-10 minut x 4-5 razy w ciągu nocy.

Teraz kolej na Was opiszcie jak to robicie. Wymieńmy się swoimi doznaniami i doświadczeniem. 

Proszę darujcie sobie żałosne wypowiedzi bo po co zaśmiecać i tak już zasyfione forum?

 

 

 

Ożeż  Ty !  Po wyeliminowaniu klapsów i drapania ,wszystko w moim guście .

odtyłu - super, to nasza ulubiona pozycja na ekscesy w plenerze. Oczywiście nie tylko w plenerze, ale to taki specjalny smaczek, że od początku do końca z wypiętym tyłeczkiem. Na takie wyjścia od razu zaczynam prowokować odpowiednio przygotowanym strojem - albo minióweczka albo nawet króciutka tunika plus legginsy. Smaczek jest taki że wracam już bez dołu - majtek lub legginsów. Niezależnie jak krótką mam resztę w czasie seksu zdejmuję całkiem dół, potem używam go zwykle do wytarcia się i nie nadaje się do założenia. Lubimy te emocje - od początku do samego końca, nie tylko sam seks, ale również całą otoczkę. Na szczęście nie jest jakimś chorobliwym zazdrośnikiem i jak wracamy i coś tam mi nieuchronnie widać to nas to tym bardziej nakręca. 

8 minut temu, Gość gość napisał:

odtyłu - super, to nasza ulubiona pozycja na ekscesy w plenerze. Oczywiście nie tylko w plenerze, ale to taki specjalny smaczek, że od początku do końca z wypiętym tyłeczkiem. Na takie wyjścia od razu zaczynam prowokować odpowiednio przygotowanym strojem - albo minióweczka albo nawet króciutka tunika plus legginsy. Smaczek jest taki że wracam już bez dołu - majtek lub legginsów. Niezależnie jak krótką mam resztę w czasie seksu zdejmuję całkiem dół, potem używam go zwykle do wytarcia się i nie nadaje się do założenia. Lubimy te emocje - od początku do samego końca, nie tylko sam seks, ale również całą otoczkę. Na szczęście nie jest jakimś chorobliwym zazdrośnikiem i jak wracamy i coś tam mi nieuchronnie widać to nas to tym bardziej nakręca. 

Fajnie to napisałaś a jeszcze jak masz super odstający kuferek  . Co zrobię, lubię jak kobieta ma z przodu wypięte a z tyłu popchnięte /pupa do tyłu!/

niestety ani z tyłu ani z przodu nie jest jakoś szczególnie wyróżniająće się, ale śmiało prezentowane.

12 minut temu, Gość gość napisał:

niestety ani z tyłu ani z przodu nie jest jakoś szczególnie wyróżniająće się, ale śmiało prezentowane.

 No to już nie jest źle   Podejrzewam że trochę ściemniasz    Musiałbym sam obadać