Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DANIEL

Standardowy socjal a ciężka praca.

Polecane posty

Rodzina 2+2, mieszkanie komunalne z śmiesznym czynszem 100 zł. Matka bezrobotna po urodzeniu dostaje 1000 zł co miesiąc przez rok plus 2x500+. Paczki z mopsu na święta plus rodzinne 190 zł na dwoje dzieci. Ojciec praca fizyczna, zarobki około 3000 zł miesięczne z czego na umowie najniższa krajowa. Razem ponad 5000 zł. A co mają powiedzieć ludzie którzy się wszystkiego dorabiaja i na mopsy czy mieszkania socjalne liczyć nie mogą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyjechać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyjechać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffzaazzzz

No niestety tak juz jest...

My mieszkamy za granica i tez mnie trafia jak sobie policze ile wydaje na kredyt, wszyskie oplaty, szkole i obiady dla corki, dojazdy do pracy, nie wspominajac o podatkach... 

Ten kto ma niskie dochody ma na wszystko znizki, wszelkie mozliwe doplaty (mieszkanie, transport, szkola, posilki, opiekunka) Nie dostalismy "becikowego", nie mamy "rodzinnego", nie mamy prawa do panstwowych znizek prz zakupie nowego samochodu (ci najbiedniejsi moga dostac nawet 6tys €), placimy ciezka kase za podatek gruntowy ... Jak ostatnio policzylam to po wszystkich oplatach niewiele wiecej nam "na zycie" zostaje niz tym ktorzy na socjalu siedza 😞

Pocieszam sie tym ze przynajmniej mieszkamy w fajnym miejscu ktore sami sobie wybralismy (naprawde nie chcialabym mieszkac w tych mieszkaniach socjalnych 🤢), corka ma w szkole dobre towarzystwo, poziom nauki jest wysoki, ma szanse dostac sie w przyszlosci do dobrej szkloly  i jak wszystko pojdzie dobrze to bedzie miala dobry start w dorosle zycie 🙂 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość ffzaazzzz napisał:

No niestety tak juz jest...

My mieszkamy za granica i tez mnie trafia jak sobie policze ile wydaje na kredyt, wszyskie oplaty, szkole i obiady dla corki, dojazdy do pracy, nie wspominajac o podatkach... 

Ten kto ma niskie dochody ma na wszystko znizki, wszelkie mozliwe doplaty (mieszkanie, transport, szkola, posilki, opiekunka) Nie dostalismy "becikowego", nie mamy "rodzinnego", nie mamy prawa do panstwowych znizek prz zakupie nowego samochodu (ci najbiedniejsi moga dostac nawet 6tys €), placimy ciezka kase za podatek gruntowy ... Jak ostatnio policzylam to po wszystkich oplatach niewiele wiecej nam "na zycie" zostaje niz tym ktorzy na socjalu siedza 😞

Pocieszam sie tym ze przynajmniej mieszkamy w fajnym miejscu ktore sami sobie wybralismy (naprawde nie chcialabym mieszkac w tych mieszkaniach socjalnych 🤢), corka ma w szkole dobre towarzystwo, poziom nauki jest wysoki, ma szanse dostac sie w przyszlosci do dobrej szkloly  i jak wszystko pojdzie dobrze to bedzie miala dobry start w dorosle zycie 🙂 

 

W polsce niestety wygląda to podobnie. Wszelkie programy wsparcia w teorii mają wyrownywać szanse, a w praktyce stają się sposobem na życie. Matka nawet jak dzieci pójdą do szkoły to do pracy nie pójdzie, bo przekroczy kryterium dochodowe i zabiorą darmowe obiady, zasiłek celowy czy inne benefity za free. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wyprowadzić się, w tym chorym kraju nie ma przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To żyj tak jak oni ...kto ci broni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
26 minut temu, Gość gość napisał:

To żyj tak jak oni ...kto ci broni ?

Niektórzy mają wyższe ambicje niż mnożenie się jak karaluchy i życie na koszt społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×